1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
wewnątrzwatrobowy rak przewodów żółciowych
Autor Wiadomość
karlla 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 20

 #31  Wysłany: 2016-12-09, 13:16  


witam,
u nas z apetytem już troszkę lepiej Megali pomogła, jednak mam inny problem mama dzisiaj w nocy dostała duszności i bola ja brzuch tak ja wtedy przed tym drugim protezowaniem miałam dzwonić na pogotowie ale po pyraligine przeszło tylko, że od tamtej pory mama jeszcze bardziej się zrobiła żółta wręcz pomarańczowa i już od dłuższego czasu ma rozwolnienie i czy to rozwolnienie jest tez spowodowane tą żółtaczką?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #32  Wysłany: 2016-12-09, 20:00  


karlla napisał/a:
tylko, że od tamtej pory mama jeszcze bardziej się zrobiła żółta wręcz pomarańczowa

to protezowanie chyba nie przyniosło efektu skoro żółtaczka narasta.
karlla napisał/a:
czy to rozwolnienie jest tez spowodowane tą żółtaczką?

Nie sądzę. U mojego męża też była ogromna żółtaczka i nie było problemu z biegunkami.
Wydaje mi się, że przydałaby się konsultacja lekarska. No chyba, że mama coś podjadła i tak Ją goni ale i tak silniejsze zażółcenie mówi o wzroście bilirubiny a to już nie jest dobrze.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #33  Wysłany: 2016-12-09, 21:18  


karlla,
Rozwolnienie spowodowane jest prawdopodobnie podawaniem Megalii.
Marzenko, zabieg protezowania nie udał się, pisała karlla, powyżej.
karlla napisał/a:
od tamtej pory mama jeszcze bardziej się zrobiła żółta wręcz pomarańczowa

W tej sytuacji Mama może mieć zaburzenia świadomości. Niestety, taki stan nie rokuje najlepiej - radziłabym przygotować się na początek końca...
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #34  Wysłany: 2016-12-10, 07:11  


Madzia70 napisał/a:
Marzenko, zabieg protezowania nie udał się, pisała karlla, powyżej.

Madziu ja zrozumiałam to inaczej, może coś źle zrozumiałam/przeoczyłam
Cytat:
mama miała w ubiegły czwartek wykonanego ERCPa, zabieg protezowania się udał jednak ze względu na duże zmiany nowotworowe żółtaczka schodzi bardzo powoli
- post 27

I stąd był mój post stwierdzający, że jednak zabieg protezowania się nie powiódł.

Jest w każdym razie niedobrze, bo żółtaczka narasta i to rzeczywiście może być już
Madzia70 napisał/a:
początek końca...


pozdrawiam
Madzia70, :)
 
karlla 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 20

 #35  Wysłany: 2016-12-11, 13:46  


Tzn jest tak:
protezę założono i niby wszystko się udało przynajmniej tak twierdzili lekarze, jednak na wypisie ze szpitala napisano że są jeszcze większe zmiany w przewodach w stosunku do poprzedniego protezownia (nie mam tego wypisu u siebie dlatego nie mogę też tego dosłownie przytoczyć) a lekarz który był przy znieczulaniu mamy jest jednocześnie lekarzem hospicjum mojego taty (no i teraz zresztą mamy) no i on nam powiedział, że niestety cześć przewodów jest zatkana przez nowotwór,

biegunki faktycznie były chyba po megali bo dwa dni mam nie brała i dzisiaj już było ok.

mamie na ostatniej wizycie onkolog przepisał hepatil 3x dziennie i ja mam takie wrażenie, że to zażółcenie nasila się po tym ja weźmie ten hepatil czy jest to możliwe? wiem na pewno że kolor skory zmienia się w ciągu dnia są momentu że jest pomarańczowa i później to ustępuję i robi się lekko żółta
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #36  Wysłany: 2016-12-11, 16:03  


karlla,

To nawet jak zabieg protezowania się udał na dany moment to i tak nowotwór zatyka drogi żółciowe i protezowanie nie przynosi oczekiwanych efektów i niestety ale może już nie przynieść. To, że jest żółtaczka jest bardzo niedobrze, bo organizm jest zatruwany i idzie to wszystko w bardzo złym kierunku.

karlla napisał/a:
że to zażółcenie nasila się po tym ja weźmie ten hepatil czy jest to możliwe?

Nie sądzę, w stanie mamy ten Hepatil właściwie już niewiele pomoże a może i wcale, zaszkodzić też nie zaszkodzi.

karlla napisał/a:
że kolor skory zmienia się w ciągu dnia są momentu że jest pomarańczowa i później to ustępuję i robi się lekko żółta


Tutaj to nie wiem jaki jest mechanizm, może są jakieś "wyrzuty" żółci, chwilowe blokowania i odblokowania i koloryt jest taki zmienny, może to związane z funkcjonowaniem wątroby w danym momencie, nie wiem, nie chcę gdybać, może ktoś ma teorię w tej kwestii. U nas jak była żółtaczka to raczej narastała w kolorycie, nie było różnic w ciągu dnia.

pozdrawiam
 
karlla 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 20

 #37  Wysłany: 2016-12-12, 22:17  


dziękuję za odpowiedzi

niestety u nas dzisiaj gorzej, mama w miarę dobrze się czuła, dużo leżała ale też sama poszła do łazienki czy zrobić sobie herbatę a dziś nawet sama nie mogła się podjeść z łóżka, nie je dużo ale tak 4-5 razy na dzień takie małe porcje zjada i tu nagle takie straszne osłabienie nie wiem czy to konsekwencje tej żółtaczki?,

w czwartek mieliśmy jechać na onkologię na kolejne podejście do chemii a w tej sytuacji to już nie wiem co robić :(
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #38  Wysłany: 2016-12-12, 22:55  


karlla napisał/a:
tu nagle takie straszne osłabienie nie wiem czy to konsekwencje tej żółtaczki?

Raczej tak i musisz mieć świadomość, że żółtaczka może doprowadzić mamę do najgorszego.
karlla napisał/a:
na kolejne podejście do chemii a w tej sytuacji to już nie wiem co robić

Może się mama nie nadawać.

pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #39  Wysłany: 2016-12-13, 06:01  


karlla,
Obawiam się, że to początek końca. Przykro mi...
Trzymaj się jakoś...
Pozałatwiajcie wszystkie "ziemskie" sprawy...
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
karlla 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 20

 #40  Wysłany: 2016-12-18, 11:06  


moja mama zasnęła dziś o 5 rano, niestety nie miała szansy nawet zawalczyć z tą chorobą tak to wszystko szybko się potoczyło
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #41  Wysłany: 2016-12-18, 11:19  


karlla,
Przyjmij wyrazy współczucia...
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #42  Wysłany: 2016-12-18, 11:24  


Karlla bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia ::rose:: ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #43  Wysłany: 2016-12-18, 14:37  


Karlla strasznie mi przykro. Przyjmij najszczersze wyrazy współczucia ::rose::
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #44  Wysłany: 2016-12-18, 15:25  


karlla,

Przyjmij najszczersze wyrazy współczucia ::rose::

karlla, czasami lepiej przeżyć krócej i godnie niż męczyć się w tej chorobie długie miesiące a każdy dzień to cierpienie, może to gorzko brzmi ale uwierz wiem co mówię.

Dużo sił Ci życzę.
 
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #45  Wysłany: 2016-12-18, 15:44  


karlla - głębokie współczucie dla Ciebie i najbliższych.
Mama niech odpoczywa w Pokoju. ::rose::
_________________
marysia5
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group