1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy inwazyjny
Autor Wiadomość
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #76  Wysłany: 2011-08-03, 21:33  


Witam
no po wizycie a właściwie zaliczyłam trzy wizyty ale po kolei
1 zupełnie przypadkowa wizyta u mojego doktorka tz.chirurga onkologa zobaczył powiedział o cholera zrobił usg nie powiedział ani słowa przepisał antybiotyk i zyrtec i wysłał do dermatologa na konsultację i kazał do siebie wrócić po no i P.dermatolog obejrzała po dotykała wypisała maść robioną i Pimafucort i ten antybiotyk na 10 dni maść przez 1 tydzień i do kontroli do niej . Wróciłam do doktorka i zapadła decyzja jeżeli to nie zniknie po tych lekach to będzie brał w wrześniu wycinki , potem planowa wizyta u onkologa obejrzała pierś dokładnie i potwierdziła słowa doktorka z jednym ale że być może to początek półpaśca jeżeli w ciągu dwóch dni nie pojawią się typowe objawy półpaśca to wybrać leki i jak nie zniknie to na biopsję gruboigłową w pierwszą środę września , doktorek wraca z urlopu , wyniki z krwi idealne minimalnie podniesiony sód , markery w normie , onkoloszka powiedziała , że nie wygląda to na rozsiew raka bo to wygląda trochę inaczej nie ma guzków tylko są grudki ale ngdy nic nie wiadomo i tyle :?ale?:

[ Dodano: 2011-08-03, 21:47 ]
zapomniałam napisać P. dermatolog powiedziała że nie wgląda jej to na uczuleni
pozdrawiam.
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #77  Wysłany: 2011-08-04, 20:08  witaj Sonia21!


Może rzeczywiscie to być półpasiec, moja mama w kwietniu br tez przechodzila połpasiec, ale przy tym wystapiła wysoka goraczka, chyba też rozwolniony stolec oraz była b. osłabiona no i oczywiście czerwone plamki. Lekarz tez wypisał smarowanie i pic dużo płynów i tab. p/gorączce.
Jeśli teraz będąc w domu wystapi u ciebie gorączka to na pewno nie bierz tab. z rodzaju aspiryn, polipiryn, mozesz wziąść inne, bo dla pewności czy to jest połpasiec ?, czy nie ?, to okaże się później, a przy półpaścu nie można brać lekow p/gorącz. jak wymieniłam Ci wcześniej. A czy u Twojego dziecka nie ma zmian ospy wietrznej, pozdrawiam annas
_________________
anna
 
Agnieszka00 


Dołączyła: 29 Cze 2011
Posty: 152
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 11 razy

 #78  Wysłany: 2011-08-04, 23:02  


Soniu. :tull: Popatrz choćby tu: http://www.rp.pl/artykul/673847.html , trąbią o tym od czerwca. Ten sam wirus wywołuje półpasiec u osób, które już przeszły ospę. Pewnie w żaden sposób nie umniejsza to Twojego strachu, ale... powtarzać sobie warto tylko to:
sonia21 napisał/a:
onkoloszka powiedziała , że nie wygląda to na rozsiew raka

Trzymaj się mocno.
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #79  Wysłany: 2011-08-05, 06:59  


Dzięki dziewczyny
u mnie to było tak dzieci mam dorosłe , w wieku przedszkolnym przeszli oboje ospę nie zaraziłam się , miałam kontakt z osobą dorosłą chorą na ospę i nic , potem rok temu mąż miał półpaśca nie zaraziłam się smaruje to tymi mazidłami które dostałam , łykam antybiotyk Cipronex 500 mg , Zyrtec 10 mg po którym nie mogę się zwlec z łóżka , maść Pimafucort, i mam maść robioną nie boli nie swędzi ale tak mi się wydaję , że chyba to przybladło .
Pozdrawiam cieplutko |buziaki|
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #80  Wysłany: 2011-08-09, 21:54  


Witam ponownie
te bąble zeszły , pierś czysta ale odczuwam dziwne pieczenie w tej i drugiej piersi także , antybiotyk mam jeszcze na cztery dni , maść robiona skończyła się , ale wyczytałam w necie , że maści Pimafucort nie wolno stosować przy zmianach nowotworowych , no i kurcze nie wiem co mam zrobić tak paskudnie się złożyło , że moi doktorzy są na urlopach ,
poradźcie coś |bezradny|
pozdrawiam cieplutko |buziaki|

[ Dodano: 2011-08-10, 07:35 ]
Witam
mam ważne pytanie i bardzo proszę o odpowiedź , w grudniu 2010 była mammografia , wczoraj pocztą dostałam zaproszenie na mammografię z racji mojego wieku i teraz nie wiem czy mam iść i zrobić , bo planowo ma być robiona w szpitalu pod koniec stycznia 2012 r.
Dzięki i pozdrawiam .
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #81  Wysłany: 2011-08-10, 08:52  


Mammografię po leczonym raku sutka robi się co roku, (zalecenia PUO) więc powinnaś mieć zrobioną w tym roku w grudniu, (styczeń 2012 to właściwie ok), a zaproszenie jest adresowane do osób zdrowych i przy wypełnianiu tej ankiety połączonej z badaniem powinni Cię zdyskwalifikować.
A u mnie też się różne rzeczy w operowanej piersi dzieją i powoli tracę "czujność onkologiczną".
Pozdrowienia
_________________
sprzątnięta
 
Fruzia 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 49
Pomogła: 6 razy

 #82  Wysłany: 2011-08-10, 08:55  


witaj, a z tym zaproszeniem na mammografie nie jest tak jak z zaproszeniami na cytologię; małymi literkami na dole wzmianka, że jeśli w ciągu ostatnich 3 lat była robiona na NFZ to się nie należy?
Poczekałabym na planowane w styczniu, bo później z wynikiem pewnie będzie wizyta u onkologa :-D
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #83  Wysłany: 2011-08-10, 20:05  


Cytat:
Mammografię po leczonym raku sutka robi się co roku, (zalecenia PUO) więc powinnaś mieć zrobioną w tym roku w grudniu, (styczeń 2012 to właściwie ok), a zaproszenie jest adresowane do osób zdrowych i przy wypełnianiu tej ankiety połączonej z badaniem powinni Cię zdyskwalifikować.

zgadza się zdyskwalifikowali , wizytę u onkologa mam w listopadzie wcześniej TK klatki i jamy brzusznej i miednicy małej
pozdrawiam cieplutko |buziaki|
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #84  Wysłany: 2011-08-25, 09:50  


A jak się skończyło z tymi bąbelkami (i czy się skończyło), masz jakieś wieści co to było?
_________________
sprzątnięta
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #85  Wysłany: 2011-08-26, 07:11  


Hej
nie mam pojęcia co to było , po antybiotyku i maściach znikło , ale 7 września mam planowaną wizytę u mojego radioterapeuty , będzie robił usg to zobaczymy co powie zostało tylko takie poszczypywanie w tej piersi i sutek taki dziwnie twardy mi się zrobił , mam wrażenie , że mam powiększone węzły pod pachą ale nie potrafię sobie tego sama sprawdzić , czuje je tylko pod palcami i po uciśnięciu pod pachą pozostaje chwilowy taki szczypiący ból w wewnątrz , nie martwię się na zapas do 7 września nie daleko , co mam być to będzie
pozdrawiam |buziaki|
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #86  Wysłany: 2011-08-26, 20:47  Wtaj Sonia !


Ja bym na Twoim miejscu nie czekała do 7 IX, tylko poszła do lekarza, u którego byłaś ostatnio i powiedziała mu o Twoim problemie i czy by Cie nie przyjął, bo może sie zrobić jakiś odczyn zapalny piersi ! Ja tak robie jak mam problem, chodzę do chemika, anna
_________________
anna
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #87  Wysłany: 2011-08-26, 21:45  


Dzięki anna 53
tak paskudnie się złożyło , że moja onkoloszka na urlopie i mój doktorek chirurg onkolog też na urlopie a właśnie u niego byłam to on wypisywał leki i robił usg milczał jak grób co do niego nie podobne
pozdrawiam.
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #88  Wysłany: 2011-08-27, 00:12  Sonia


Przecież są inni lekarze, ja bym weszła z kimś innym z kolejki i spytała czy Cię nie przyjmie bo jest tak i tak ?. Nie wiem na jakiej zasadzie działa u Was ten szpital i czy ma dyżury po południu.

Jest jeszcze inna możliwość, wzięłabym Karty Inf. ze szpitala i jutro koło południa
poszłabym na Oddz.Chirurgii, tam, gdzie byłaś operowana, poprosiłabym lek. dyżurnego,aby zobaczył Twoją pierś bo Cię bardzo boli a do poniedziałku jeszcze daleko, u nas w kielcach nie odmawiają, sama probowałam, anna [/b]
_________________
anna
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #89  Wysłany: 2011-09-15, 22:54  


Witam
więc tak 7 września była kontrolna wizyta u radioterapeuty oczywiście usg i jest ok , lekarz wytłumaczył mi , że te szczypania to skutek przebytej radioterapii , ale u mnie zawsze musi być jakaś rewelacja znalazł zgrubienie tam gdzie węzły nad obojczykiem ale powiedział, że to nie węzeł , że jest ok , węzeł nie węzeł , zgrubienie nic z tego nie rozumiem , byłam w poradni rodzinnej dla męża po receptę i nasza zakręcona P. doktor nie odmówiła sobie przyjemności obejrzenia mnie ja nie protestowałam bo byłam ciekawa co powie o tym zgrubieniu a ona z grubej rury tu jest węzeł powiększony przesuwalny mówię że radioterapeuta powiedział , że to nie węzeł , a ona na to , że węzeł i trzeba zrobić usg , już nic nie będę robiła 11 października kładę się na Raciborską na oddział radioterapii z pod oddziałem chorób wewnętrznych na kolonoskopię będzie robiona 12 października , czy ktoś wie jak tam jest , jak obchodzą się z pacjentami ?
pozdrawiam cieplutko |buziaki|
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
Agnieszka00 


Dołączyła: 29 Cze 2011
Posty: 152
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 11 razy

 #90  Wysłany: 2011-09-15, 23:04  


Soniu, kiedy w popłochu poszukiwałam informacji o tym gdzie u nas w okolicy warto się leczyć, dostałam dużo, dużo głosów na tak dla Raciborskiej, w tym od Amazonki - ochotniczki z S-ca, która przecież ma rozeznanie co mówią kobiety. Zatem spokojnie. :) Pewnie byśmy tam same zostały na dłużej gdyby nie jeden ordynarny lekarz, ale kładziesz się na kolonoskopię więc go nie spotkasz. Na tym czy węzły wyglądają niepokojąco to chyba lepiej zna się onkolog (na chłopski rozum...) więc bez stresów na zapas, trzymaj się, ściskam wspierająco. :tull:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group