[Madzia70]

Brawo, kuli.
Właściwa decyzja.
Jesteśmy z Wami.

[kuli]

Zabranie mamy ze szpitala było według mnie właściwą decyzją .Mama jak dowiedziała się że jedziemy do domu nabrała nowej werwy .Wyciągnęła szeroko ramiona i przytuliła mojego stu kilogramowego tatę Rozgadała się swoim niezrozumiałym dla nas językiem ,pojawił się inny wyraz twarzy -szczęśliwy .Wszyscy na sali szpitalnej płakali .Taki jeden mały promyczek ,a życie w tej chwili stało się dla mnie bardziej znośne .

Jutro będę miała wypis ,zamieszczę wyniki badań na tym forum.Może jeszcze pomożecie ,podpowiecie co mam zrobić z tym dożywianiem ?

[ Dodano: 2012-07-26, 16:30 ]
Ps .Bardzo Wam dziękuję za wsparcie

[kuli]

Witam cieplutko
Pomóżcie proszę bo mam straszny chaos w głowie,cierpienie rozrywa mi serce.
Mama ,taka bidulka ,bardzo słaba.Przestała juz ruszać sprawną do tej pory ręką i nogą .
Od miesiąca jest nawadniana dożylnie .Było malutko moczu i pani doktor z hospicjum przepisała furosemid dożylnie który pomógł,jak do tej pory Od kilku dni mocz znowu się pomniejszył .Z 1500ml na ok 500ml.Doktorka zwiększyła ilość kroplówek z 1,5 litra na 2 l.Furosemid podwójna dawka.
Jednak widzę że to nic nie daje a jest jeszcze gorzej .Mocz 400ml na dobę ,nogi jeszcze bardziej spuchły ,zrobiło się jakieś owrzodzenie na udzie w pobliżu pachwiny .Wygląda jak pęknięty żylak (?)

Czy słusznie podane jest więcej płynów ?

Dopiero trzy dni ,ale mimo wszystko nie wiem czy to dobry pomysł
Po za tym flegma mocno zalega ,większość doby mama mocno się napina,chyba bardzo jej to przeszkadza i próbuje odkaszlnąć ale niestety nie potrafi .Więc tak się napina dzień i noc .
Pielęgniarka zostawiła nam ssak,ale nie próbowaliśmy tego odessać (czy słusznie?) bo słychac że ta wydzielina gromadzi się w przełyku.Nie chcę tak głęboko wpychać i narażać mamę na dodatkowe cierpienie .
Bardzo proszę o jakieś sugestie w kwestii ilości płynów i tej zalegającej flegmy.Czy można jakoś mamie ulżyć ?
Oprócz furosemidu,mama dostaje 2 razy dziennie dexaven 4mg.
Pozdrawiam .

Przepraszam adminów za skakanie z wątku na wątek ,ale nie wiedziałm gdzie ten post umieścić .

[Luika]

Kuli, jesteś wspaniałą osobą i bardzo mocno walczysz o Mamę. Pamiętaj,ze jesteśmy z Wami.

[Madzia70]

kuli,
Moim zdaniem:
-przestać nawadniać Mamę zwiększoną dawką płynów
-na cito zrobić Mamie poziom albumin, bo z dużym prawdopodobieństwem jest mocno obniżony i stąd obrzęki (co i jak Mama je?)

A najlepiej wezwać lekarza z hospicjum lub zawieźć Mamę do szpitala, ponieważ sytuacja wygląda poważnie - może to być obrzęk płuc.

[kuli]

Mama odeszła dzisiaj o 2.35 .
Do końca towarzyszyłam jej ,trzymałam za rękę ,całowałam i tuliłam .
Teraz pozostało mi tylko ogromne cierpienie .

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi i wsparcie .Życzę wszystkim dużo zdrowia !

[Madzia70]

kuli,
Bardzo mi przykro. Walczyłaś dzielnie do końca. Wszyscy jesteśmy z Ciebie bardzo dumni. Mama na pewno też.

[plamiasta]

[rafal194]

[JustynaS1975]

Bardzo mi przykro

[Jolana]

kuli, bardzo Ci współczuję...

"Bóg widzi śmierć inaczej niż my. My widzimy ją jako ciemny mur, On jako bramę"

Mamusia niech spoczywa w pokoju wiecznym...

[civic]

z prochu powstałeś... mama ma już spokój, nic jej nie boli, nic nie dolega, kiedyś się z nią spotkasz, musisz w to wierzyć

[biofanka]

Bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia.

[agah2o]

[Berta]