1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca? Gruźlica
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #451  Wysłany: 2015-03-16, 16:39  


misiak,

Pewnie naczytałaś się (może się mylę), że w ostatnim stadium często oczy zmieniają swój obraz. Tak to fakt, oczy staja się inne, zamglone, nieobecne, u mojej mamy całkowicie gałki oczne się nie ruszały, zasiniałe i zapadnięte. Wzrok jest dziwny, rysy twarzy wyostrzone, nos się uwidacznia ale spokojnie taki stan jest krótko przed tym ostatecznym. Musisz się liczyć, że może się u Was wydarzyć wszystko, bardzo mi przykro, że to napisałam ale widzę, że boisz się mamy spojrzenia, choroba postępuje i mogą być zmiany w wyrazie twarzy.

:tull:
 
gosiat 


Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 161
Pomogła: 17 razy

 #452  Wysłany: 2015-03-16, 16:45  


(...)
Nie chce Ci sprawiać przykrości,ale mama jest już bliżej końca niż dalej. Otaczajcie Ją jak najwięcej miłością,niech czuje Waszą obecność. Ja bardzo żałuję że nie przytulałam taty częściej w tych ostatnich dniach i tego że się Go bałam,a On pewnie nie do końca sam wiedział co się z Nim dzieje i pewnie też się bał. Przytulam Was mocno

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2015-03-16, 20:44 ]
Przypominam, że to wątek merytoryczny misiak.
_________________
Tatuś walczył 3 tygodnie - diagnoza DRP z przerzutami do kręgosłupa i wątroby 05.12.2014r. - 26.12.2014r. (*)
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #453  Wysłany: 2015-03-22, 23:13  


Dziś mama oddech ma cięższy, krótszy. Oddycha buzią.
Od rana brak moczu. Męża siostra posadziłam mamę w fotelu, a potem chciała ją położyć. Pomógł teściu,a mama jęczała, wydaje mi sie że z bólu. Rece puchną. Umyłyśmy ją delikatnie. Temp, 35,6.
Ciśnienia nie mierzyłam bo bolała mamę ręka.
Słychac chrapanie, a za chwilkę cisza.....potem słychac oddech, łapanie powietrza.
Tak ciężko sie przyglądac cierpieniu.
Czy w takim stanie poi sie chorego, karmi? Do tej pory jadła kaszki, zupkę zmiksowaną, choc to były małe ilości. Co dalej mam robić, jak postępować?
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #454  Wysłany: 2015-03-23, 08:05  


misiak,

Może mama nie chce takich przenosin z łóżka na fotel. Nie mówi tego ale jak jęczy może Ją to boleć, każdy dotyk w pewnym stanie sprawia ogromny ból. Temperatura niska. Co do karmienia pojenia ja starałam się wmuszać, ale robiłam źle, bo lekarz/pielęgniarka z hospicjum zwrócili mi uwagę, że jak chory jest w bardzo złym stanie nie zmusza się do jedzenia bo można się zakrztusić jedzeniem, że zanika odruch przełykania. Jeśli mama nie chce nie zmuszajcie na siłę, coś do picia można podawać pomalutku strzykawką, można zwilżać usta mokrą szmatką, wciskać ze szmatki po kropelce wody.

Bardzo mi przykro, że idzie w złym kierunku. :tull:
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #455  Wysłany: 2015-03-23, 11:48  


misiak,
Z tego co piszesz, Mama jest w bardzo ciężkim stanie i może to być już początek końca. Na tym etapie chorzy zwykle odmawiają jedzenia (vide: post marzeny66 powyżej ), część z nich jeszcze chce pić.
Pilnuj leczenia przeciwbólowego (jeśli Mama przyjmuje leki doustne jest to moment na przestawienie na leki podskórne), na tym etapie często jest konieczność zwiększenia dawek leków.
Nie przenoście, nie szarpcie Mamy. Zapewnijcie spokój, ciszę, przytłumione światło. Bądźcie blisko.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #456  Wysłany: 2015-03-25, 22:45  


Nasza historia dobiegła końca.
Dziękuję wszystkim.
Więcej w dziale trzymamy kciuki.
Wątek można zamknąć.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Karolinaxxx 


Dołączyła: 14 Mar 2015
Posty: 36
Pomogła: 1 raz

 #457  Wysłany: 2015-03-25, 23:05  


Bardzo mi przykro :cry: ::rose::
_________________
DRP z przerzutami.... od diagnozy dane nam były tylko 4 miesiące (23.12.2014-28.04.2015)
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #458  Wysłany: 2015-03-26, 05:26  


::rose::
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
damianowski19 


Dołączyła: 13 Wrz 2014
Posty: 52
Pomogła: 4 razy

 #459  Wysłany: 2015-03-26, 06:58  


::rose::



MAMUNIA III.2014 - 3.X.2014
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #460  Wysłany: 2015-03-26, 07:17  


::rose:: ::rose::
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
gosiat 


Dołączyła: 12 Gru 2014
Posty: 161
Pomogła: 17 razy

 #461  Wysłany: 2015-03-26, 07:27  


Wyrazy współczucia
_________________
Tatuś walczył 3 tygodnie - diagnoza DRP z przerzutami do kręgosłupa i wątroby 05.12.2014r. - 26.12.2014r. (*)
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #462  Wysłany: 2015-03-26, 07:35  


Bardzo serdecznie Ci współczuję.. ::rose:: ::rose::
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #463  Wysłany: 2015-03-26, 07:51  


Przykro mi bardzo ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
marysia5 


Dołączyła: 04 Kwi 2012
Posty: 975
Pomogła: 107 razy

 #464  Wysłany: 2015-03-26, 07:57  


Przyjmij serdeczne współczucie, byłaś dzielna w Waszej walce, Mama na pewno to doceniała.

::rose::
_________________
marysia5
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #465  Wysłany: 2015-03-26, 08:03  


::rose::
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group