1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
choroba mojej mamy
Autor Wiadomość
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #31  Wysłany: 2011-10-09, 22:26  


Mama dzisiaj znowu słabo. Przez cały dzień zjadła talerz zupy mlecznej. Sevredol coraz częściej. Nie jest dobrze. Kocham Cię mamusiu/aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #32  Wysłany: 2011-10-15, 22:31  


Witam Was. Siedzę nad klawiaturą i ryczę. Muszę się wygadać a ostatnio mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie. We wtorek mama miała planowaną chemię. Mama nie wstała z łóżka. Wszystko ją bolało i nie była w stanie stanąć na nogi. Zostawiłam więc ją w takim stanie i pojechałam na oddział porozmawiać z lekarzem. Ale było jeszcze wcześnie. Pielęgniarki zmusiły mnie, żebym wróciła do domu i zadzwoniłą na pogotowie. Tak też zrobiłam. Nie powiedziałam, że mama choruje onkologicznie bo bałam się, że nikt nie przyjedzie (jakie to trudne - bać się, że karetka nie przyjedzie - dlaczego żyję w takich czasach znieczulicy i braku zrozumienia?). Przyjechali - po dyskusji zabrali mamę. Onkologia. Z mamą było źle. Ledwo oddychała. Podali tlen. Nic do mamy nie docierało. Zrobiła się blada jak ściana. Szybki oddech. Wciąż podnosiła ręce. Wiecie co wtedy myślałam? Powiedzieli mi ,że jest bardzo źle, że walczą o jej życie. Wszystko we mnie wirowało. Mama miała jakiś problem z krwią. Nie potrafię Wam powtórzyć - zespół wypiętrzenia krwi (pewnie gadam głupoty). Było bardzo bardzo źle. Sugerowano mi, żebym wezwała księdza. Zostawiłam mamę w szpitalu bardzo późno w nocy. Do szpitala pojechałam następnego dnia o 6 rano. Wchodziłam tam do pokoju z duszą na ramieniu. A mama podniosła się z łózka - zapytała to już rano? Mówię tak mamusiu rano. Nie uwierzycie - zmiana o 180stopni. Fakt słaba ale zupełnie kumata i o własnych siłach usiadła na łóżko. Lekarze też są zdziwieni, że opanowano ten wielki kryzys tak szybko. I tak minęły kolejne dni. Dzisiaj lekkie załamanie. Mama trochę słabsza ale wciąż z nami. Wciąż ją przydusza i taka słabiutka uwiązana do łóżka. Jak mi jest jej szkoda. Biedna . bezbronna jak małe dziecko tylko dużo bardziej świadoma. Dzisiaj umyłam mamusię, całe ciałko nasmarowałam oliwką pachniała dokładnie jak małe dziecko. Pupę umyłam, nasmarowałam sudacrem em. Koszulkę zmieniłam. Chyba żadne słowa nie oddadzą jak bardzo ją kocham. Nie wiem co dalej z nami. Ale wiem jedno - nigdy nie należy się poddawać. Nigdy nie należy myśleć, że to już koniec. A moje łzy to emocje, które wciąż próbowałam dusić w sobie. /aga ps trochę mi lepiej ale uwierzcie nie o mnie tu w tej historii chodzi...
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #33  Wysłany: 2011-10-15, 22:50  


Bblondi napisał/a:
Nie potrafię Wam powtórzyć - zespół wypiętrzenia krwi

Być może chodziło o DIC - zespół rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #34  Wysłany: 2011-10-15, 23:17  


DSS - dokłądnie. jakie są szanse, że to się cofnie? Nie dość, że Mamy rak to poważne rokowania to jeszcze ten zespół. Może się to cofnąć? Jestem załamana......../aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #35  Wysłany: 2011-10-17, 14:55  


Bblondi, nic Ci nie napiszę na temat DIC, bo nie mam o tym zielonego pojęcia ale chciałam dac tylko znać, że zagladam na Twój temat i trzymam kciuki za Mamusie. Ściskaj swoją Mamę, całuj i mów, że jest ważna - codziennie, przy każdej nadarzającej się okzaji. To sa bardzo cenne minuty spędzone razem.
Co do jedzenia to może słyszałaś o Nutridrinkach ? Wysokokaloryczne "jogurty" (ale i zupki) do kupienia w aptece bez recepty. Moja Mama lubiła smak czekoladowy. Polecam.
Trzymajcie się obie. Pozdrawiam,
Ewelina
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #36  Wysłany: 2011-10-18, 18:35  


Bblondi, Co u Ciebie ? Jak mama ?
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #37  Wysłany: 2011-10-18, 22:32  


Witajcie, u nas stan jest permanentnie zły. Mama jest tak słaba i tak ją przydusza, że tracę nadzieję, ze jeszcze coś się polepszy. Wdrożono dożylnią morfinkę, żeby choć trochę jej ulżyć. Boli - tak bardzo mnie boli jej stan, że nie umię sobie z tym poradzić. Proszę mnie źle nie zrozumieć - nie chodzi o moją duszę tylko jej cierpienie - za co??? pytam się za co???? Dzisiaj dwukrotnie rozsypała mi się ziemia - raz w domu - w nocy spadł kaktus w łazience a drugi raz w mamy domu spadła doniczka z parapetu. Myślę, ze to jakiś znak dla mnie - aga dobiega koniec. Tracę wiarę w lepszy dzień...... Moja mama dzisiaj pytała mnie jak to jeszcze długo potrwa - co ja mam jej w takiej chwili powiedzieć?? To okrutne! starszne!niesprawiedliwe! Powiedziałam nie wiem mamusiu. Z jednej strony chciałabym aby jak najmniej cierpiała nawet kosztem szybszego odejścia z drugiej strony chciałabym aby nigdy nie odeszła.. Trudny dla mnie okres :-( /aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #38  Wysłany: 2011-10-18, 22:36  


Bblondi, mogę tylko napisać bardzo mi przykro, i Cię przytulić :tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #39  Wysłany: 2011-10-18, 22:51  


Bblondi, mi również bardzo przykro . :/pociesza:/

Nie wiem co mogłabym Ci napisać aby choć troszkę pomóc. A bardzo bym tego chciała.
Mogę Ci tylko napisać, że wiem przez co przechodzisz, bo i ja przez to przechodziłam :-(

Bblondi napisał/a:
Moja mama dzisiaj pytała mnie jak to jeszcze długo potrwa - co ja mam jej w takiej chwili powiedzieć?? To okrutne! starszne!niesprawiedliwe! Powiedziałam nie wiem mamusiu.

I powiedziałaś prawdę mamusi. Tego nikt nie wie.

Bblondi, :/pociesza:/
Jedyne co mogę zrobić to pomodlę się również za Twoją mamusię.

Boże kochany Bblondi, życzę Ci aby mama mniej cierpiała i abyście miały jeszcze troszkę czasu ...
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #40  Wysłany: 2011-10-18, 22:57  


Bblondi strasznie przykro że was to spotyka , wiem co czujesz - niestety wiem .
Nie znajdę słów które były by Ci w stanie ulżyć - choć troszku .
Ale jestem tu zawsze - pozdrawiam Cię Różowy kwiatuszku :tull: :/pociesza:/
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #41  Wysłany: 2011-10-18, 23:00  


Bblondi, przykro mi. Ciężko czyta się to, co przechodzi Twoja Mama.
Nic sensownego nie napiszę, bo niby co.
Chce mi się krzyczeć z Tobą na życie, raka
Bblondi napisał/a:
To okrutne! starszne!niesprawiedliwe!
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #42  Wysłany: 2011-10-18, 23:03  


Anelia napisał/a:
życzę Ci aby mama mniej cierpiała i abyście miały jeszcze troszkę czasu ...
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #43  Wysłany: 2011-10-18, 23:05  


Dziękuję - ciężka noc przede mną - mi to się chce wyć.... Zawsze podkreślałam - moja mama to bardzo skromna osoba - nie była wyjątkowa dla świata - ale dla mnie - dla naszych bliskich jest wyjątkowa. Jedyna.

A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść- spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę- Co wtedy?- Nic wielkiego- zapewnił go Puchatek. Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha,to ten ktoś nigdy nie znika, tylko siedzi gdzieś i czeka na ciebie. /aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #44  Wysłany: 2011-10-18, 23:07  


Bblondi napisał/a:
Kiedy się kogoś kocha,to ten ktoś nigdy nie znika, tylko siedzi gdzieś i czeka na ciebie.

:cry: :cry: :cry:
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #45  Wysłany: 2011-10-18, 23:15  


Bblondi,
Bblondi napisał/a:
Zawsze podkreślałam - moja mama to bardzo skromna osoba - nie była wyjątkowa dla świata - ale dla mnie - dla naszych bliskich jest wyjątkowa. Jedyna.

Jejku jakie proste a zarazem piękne i bogate słowa
:cry: i popłakałam się zamiast pomóc.... co oznacza, że czuję Twój ból :cry:

Bblondi, trzymaj się dziewczyno, jesteś wspaniałą córką!

Bblondi napisał/a:
Posiedzę tu sobie i na ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha,to ten ktoś nigdy nie znika, tylko siedzi gdzieś i czeka na ciebie.

:cry:
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group