1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
wynik TK prośba o pomoc
Autor Wiadomość
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #16  Wysłany: 2014-11-28, 10:59  


Rzeczywiście sytuacja nieco się skomplikowała. Teraz również trzeba zająć diagnostyką w kierunku czerniaka.
Biopsja powinna dać odpowiedź.
Cytat:
Czy na badaniu PET znamie by "świeciło" gdyby był to na 100 % czerniak?

Badanie PET i jego czułość jest bardzo wysoka w wykrywaniu przerzutów czerniaka. A więc kiedy są już kliniczne cechy przerzutów czerniaka, to wówczas badanie PET wykaże to na obrazie. Najlepiej o tym porozmawiać bezpośrednio z lekarzem, który na miejscu odniesie się wszystkich dotychczasowych wyników badań i stanu ogólnego Taty..

Cytat:
Uwagi: poziom referencyjny (...)

Informacje jest istotna dla lekarza. Takie pomocne narzędzie w różnicowaniu prawidłowego i patologicznego wychwytu znacznika.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #17  Wysłany: 2014-11-28, 11:06  


Jolana dziekuję za odpowiedzi, ale powiedz mi prosze bo dalej nie wiem czy te "uwagi: poziom referencyjny...." w wyniku taty oznaczają, że tam też "cos się dzieje" tzn: watroba i aorta czy to po prostu zapis czysto informacyjny dla lekarza?
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #18  Wysłany: 2014-11-28, 11:10  


Cytat:
po prostu zapis czysto informacyjny dla lekarza

Tak jest Kamilko. Gdyby coś się działo byłoby to w opisie jako zmiana patologiczna. :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #19  Wysłany: 2014-11-28, 11:14  


Rozumie, dziękuję:)

tak bardzo się boję, że ten czerniak mógł dać jakieś przerzuty. (np na tarczyce..??)
Tato to zaniedbał miał małe znamie i nic z tym nie zrobił, a teraz wygląda to na prawdę nieciekawie i lekarz znalazł jeszcze jedno podejrzane znamie na plecach...Jestem załamana...

Nie dość, że płuca to jeszcze to...
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #20  Wysłany: 2014-11-28, 17:02  


Cytat:
czerniak mógł dać jakieś przerzuty. (np na tarczyce..??)

Hm... teoretycznie tak...
Przerzuty do tarczycy dają m.in. rak jajnika, rak nerki, i czerniak. Kamilka - nie załamuj się. Jak to mówią - póki piłka w grze... _littleflower_
_________________
Aegrotus sacra est...
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #21  Wysłany: 2014-12-18, 14:10  


Witam ponownie,

Tato jest po operacji, miał usunięty płat płuca i węzły chłonne.

Czekamy na wyniki wycinków...

Mam pytanie...wiem , że każdy przypadek jest inny, ale tato miał operację w tatmtą środę (wczoraj minął tydzień) a jutro juz zostaje wypisany ze szpitala, czy to nie za szybko??

Tato juz w 3 dzień chodził i lekarze byli zadoowleni, że tak szybko wraca do zdrowia...

Tato miał podawaną do rdzenia przez 6 dni morfine , ale po jej odłączeniu bardzo osłabł. Ja to wiążę z zaprzestaniem podawania morfiny, ale może jest jakiś inny powód.

Może niepotrzebnie panikuje, ale chciałabym uzyskać jakieś informacje od osób, które tez przechodziły operacje bądź ich bliskich czy to normalna kolej rzeczy.

Tato ma codziennie wykonywane zdjęcie i w lucach sa niewielkie ilości płynu.

Czy on samoczynnie sie wchłonie jeśli nic z tym nie robią??

Proszę o jakies informacje na naurtujące mnie pytania.

pozdrawiam serdecznie

Kamila
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #22  Wysłany: 2014-12-23, 11:29  


Witam ponownie

nadal czekamy na wyniki hist-pat.

Bardzo proszę o poradę Tato ma kłopoty z odkaszlnięciem zalegającej wydzieliny, prawie w ogóle nic nie może odkaszlnąć odkąd wrócił ze szpitala

Pije ACC 600 , ale nie widzę poprawy...

Może ktoś coś mi doradzi? Oklepujemy plecy kilka razy dziennie...

Bardzo prosze o jakies wskazówki
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #23  Wysłany: 2014-12-23, 12:16  


kamilko,

odpowiadając na Twój przedostatni post - mogę tylko potwierdzić, że takie postępowanie, które zastosowano u Taty jest standardem w opiece pooperacyjnej na oddziale chirurgii kl.piersiowej.

Teraz odnośnie problemów z odkrztuszaniem zalegającej wydzieliny to:
stosuje się lek rozrzedzający wydzielinę oskrzelową i to robicie.

Ważne jest, aby pamiętać o odpowiednim nawodnieniu - też upłynni wydzielinę (można to uzyskać wypijając około 2 a nawet 3 litry wody niegazowanej w ciągu doby). Bez odpowiedniego nawodnienia nawet najlepsze leki wykrztuśne nie pomogą.
Rehabilitacja oddechowa pomaga w usuwaniu wydzieliny z dróg oddechowych m.in. poprzez zwiększenie ruchomości kl.piersiowej
Dodatkowo można robić inhalacje stosując olejki eteryczne.

P/wskazaniem jest leżenie na łasko, zalecane spacery i częsta zmiany pozycji.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #24  Wysłany: 2014-12-23, 14:57  


kamila85,

Od siebie mogę tylko dodać, że acc 600 jest w miarę skuteczne przy lekkich, niepowikłanych infekcjach dróg oddechowych. Myślę, że Twojemu tacie przydałyby się leki lekko rozszerzające oskrzela( Atrovent, Ventolin?) i leki ułatwiające odkrztuszanie( np. Mucosolvan), ale wszystkie podawane w formie inhalacji- wtedy działanie leku jest dosłownie miejscowe. Takie leki może wypisać lek. rodzinny po osłuchaniu chorego, może uda się Wam podejść jeszcze przed Świętami? Oklepywanie jest b. skuteczne, dobrze jest po inhalacjach poleżeć na brzuchu tak, aby klatka piersiowa i głowa były skierowane w dół, np. zwiesić się z brzegu łóżka bądź kanapy( takie grawitacyjne odprowadzanie wydzieliny)- a potem porządnie oklepać.

No i bardzo wskazany jest po prostu śmiech :-D Wtedy świetnie pracuje i przepona i wszystkie mięśnie oddechowe. Powodzenia!
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #25  Wysłany: 2014-12-23, 15:03  


Dziekuje Wam bardzo , a syrop Mukobron?? Bo w karcie Taty znalazlam, że w szpitalu miał to podawane ale w formie inhalacji i zastanawiałam się nad zakupem tego w formie syropu.

Jak zrobic taka inhalacje domową??

[ Dodano: 2014-12-23, 15:18 ]
Czy potrzebuję specjalnego urządzenia ??nebulizatora?? czy można zrobić "parówkę"?? Czy wystarczy gorąca woda czy powinnam do niej coś dodać??

Nie chciałabym Tacie tym zaszkodzić...
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #26  Wysłany: 2014-12-23, 16:36  


Kamilko,
są różne sposoby, takim prostym i skutecznym sposobem jest na przykład nawilżenie wdychanego powietrza stosując nawilżacz pokojowy. Można też rozwiesić na kaloryferach duże, wilgotne ręczniki. Ale najlepiej działa podanie leku mukolitycznego w nebulizacji za pomocą nebulizatora ( przepisane przez lekarza).

Bardzo dobrze robi drenaż ułożeniowy z oklepywaniem klatki piersiowej o którym pisała missy.

Aby prawidłowo wykonać oklepywanie - to zawsze zabieg ten robimy w kierunku od dołu klatki piersiowej do góry - do ramion. I dłonie oklepujące ułożone jak przy czerpaniu wody lub tzw. łódeczkę.

Inhalacja domowa - do 1 litr bardzo ciepłej nieomalże gorącej wody dodać np. roztworu soli fizjologicznej (0,9% roztworu NaCl) i wdychać pod przykryciem ręcznika. Należy pamiętać o tym aby wdychać nosem a wydychać ustami. Taka inhalacja powinna trwać około 10 do 15 min. 3 x dziennie.

I na koniec powrócę do tematu związanego z operacją. Mam nadzieję, że tata używa oddechowego trenażera. To bardzo ważne urządzenie służące do pogłębionego wydechu.

Dobrze by było gdyby lekarz osłuchał Tatę...

[ Dodano: 2014-12-23, 17:26 ]

Tak wyglądają ćwiczenia z trenażerem oddechowym
( fotka z netu)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #27  Wysłany: 2014-12-23, 21:22  


Dziękuję bardzo Jolana :)

Jeśli chodzi o trenażer to Tatko ma takie dwie połączone butelki , z których przedmuchuje wode, czy to jest ok i wystarczy??

Bardzo zastanawia mnie również i niepokoi fakt, że Tato nie dostał po wypisie żadnych zastrzyków przeciwzakrzepowych. Dostawał je 9 dni po oepracji w szpitalu a później już do domu nic nie zostało zpaisane. Czy to normalne??
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #28  Wysłany: 2014-12-23, 22:17  


Jeżeli Twój tata nie jest osobą obarczoną szczególnym ryzykiem wystąpienia powikłań zakrzepowych ( czyli nie ma, nie miał zakrzepicy żył głębokich, nie jest unieruchomiony po operacji, itd) to dostał właściwą ilość zastrzyków ( od 7 do 10). Wszystko się zgadza :)

Ps. Ja mojemu mężowi, zdrowemu człowiekowi, po operacji ortopedycznej zrobiłam 10 właśnie zastrzyków. :-D
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #29  Wysłany: 2014-12-23, 22:24  


Kamilko, oczywiście, że wystarczy.

Ba, wystarczy nawet butelka z wodą. Tutaj szczególne znaczenie ma wytężony wydech.......

Odnośnie profilaktyki p/zakrzepowej - trudno mi się wypowiedzieć. Zwykle podaje łącznie do 20 zastrzyków albo i więcej. Być może oddział ma własną strategię zapobiegania powikłaniom zakrzepowo–zatorowym. Bierze się również pod uwagę dodatkowe czynniki ryzyka lub pacjent jest bez dodatkowych obciążeń.

Zasadniczo tego typu leczenie jest stosowane do czasu całkowitego uruchomienia chorego.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #30  Wysłany: 2014-12-24, 07:52  


Kamilko, mój mąż po operacji dostawał zastrzyki przeciwzakrzepowe w szpitalu przez parę dni i to wystarczyło. Jeżeli tata nie ma kłopotów zakrzepowych to dalsze kłucie jest niepotrzebne. Do dmuchania wystarczy nawet butelka, można tam wrzucić malutką piłeczkę, lekką i dmuchać, żeby się podnosiła.

Pozdrawiam, spokojnych świąt.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group