1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy inwazyjny, przerzuty do wątroby
Autor Wiadomość
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #1  Wysłany: 2010-06-08, 23:03  Rak piersi przewodowy inwazyjny, przerzuty do wątroby


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=.

Streszczenie historii choroby znajduje się w => tym poście <=.


Witam Wszystkich
Mam 37 lat, nie cały miesiąc temu wyczułam guza na lewej piersi. Czy ktoś z Państwa mógłby mi troszke wytłumaczyć poniższe wyniki?
Wynik USG: gruczoły piersiowe o budowie gruczołowo-tłuszczowej z elementami mastopatii. W piersi lewej na godz. 6, tuż przy aureoli brodawki sutkowej, w obrębie gęstego utkania mastopatycznego, nieregularny obszar o obniżonej echogeniczności wlk. ok. 2 cm. W prawym gruczole piersiowym nie uwidoczniono zmian ogniskowych. Doły pachowe bez patologicznych węzłów chłonnych.
Wynik mammografii: Gruczoły piersiowe z przewagą budowy gruczołowej. W obrębie kdw lewej piersi wykazano obecność niregularnego i niesymetrycznego zagęszczenia. Mikrozwapnień nie stwierdzono
Wynik z biopsji: cellulae valde suspectae carcinomateosae ( chodzi mi głównie o valde suspectae, bo już tu trochę poczytałam, ale tych słów nie znalazłm).
Lekarz powiedział że komórki rakowe, że jest to już większe napewno niż 2 cm, że w czwartek operacja, czy zgadzam się w razie w na usunięcie całej piersi, ja że tak i czy ma pani jakieś pytania, a mnie tak zatkało że nie miałam pytań, wziełam skierowanie i wyszłam.
Pozdrawiam
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #2  Wysłany: 2010-06-09, 06:03  


Witaj ja100,
ja100 napisał/a:
cellulae valde suspectae carcinomateosae

komórki podejrzane, prawdopodobnie nowotworowe (taki opis znalazłam w necie)

Guz ma wymiar ok 2 cm, dlatego lekarz twierdzi, że najprawdopodobniej to nowotwór złośliwy. Jest to wskazaniem do operacji wycięcia zmiany i poddaniu jej badaniu histopat. wtedy tez okaże się jaki to rodzaj raka i czy konieczna będzie np. mastektomia całej piersi.
Bardzo dobrze, że już w czwartek będzie operacja, bo im wcześniej, tym lepiej.
Chciałabym Ci napisać,żebyś się nie przejmowała, że wszystko będzie dobrze.
W razie, gdyby okazało się, że guz nacieka na tkankę piersiową- trzeba będzie usunąć całą pierś, :-( to musisz pamiętać, że walczysz o Swoje życie i priorytetem jest usunięcie tego "czegoś" z Twojego ciała.
Napewno też zastosują leczenie uzupełniające np. chemioterapia.
W razie pytań pisz, jestem tuż obok...

Pozdrawiam gorąco
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #3  Wysłany: 2010-06-09, 09:34  Ja100 - komentarze


Witaj Myszka30,
Dziękuje za szybką odpowiedź, i słowa otuchy, tak jestem przygotowana na usunięcie całej piersi, jak będzie inaczej to dobrze:)
Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-06-09, 10:36 ]
oj coś mi nie wyszło, źle zaznaczyłam, jeszcze nie umiem dobrze sięruszać na tym forum, ale się nauczę
 
gosiaczek8729 



Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 92
Skąd: Świetokrzyskie
Pomogła: 12 razy

 #4  Wysłany: 2010-06-09, 17:53  


Witaj ja100,
Jeśli to już jutro to trzymam kciuki,powodzonka :)
Pozdrawiam
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #5  Wysłany: 2010-06-19, 12:03  


Witam
Dzięki za kciuki!
Jestem po mastektomii, na wypisie jest T2 N1 M0, a teraz dłuuuuuuuuuugie czekanie na wynik histopatologiczny....................
Pozdrowionka!
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #6  Wysłany: 2010-06-19, 12:05  


ja100,
to sssuuupppeeerrr!!!, że już jesteś po... ;)
Będzie dobrze, zobaczysz!

Pozdrawiam. :lol:
_________________
Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #7  Wysłany: 2010-06-22, 06:19  


Wiecie co? To, że nie będę mieć piersi to przyjęłam w miarę spokojnie i jakoś się z tym pogodziłam, no oki.

Nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie później mnie ćwiczenia czekają, masaże, jak spać, jak siedzieć, nie schylać się, co wolno, a co nie, itd...

Piszę po to aby ktoś kto będzie miał zastosowane takie leczenie przygotował się na to psychicznie!
Bo ja nie byłam przygotowana. Se myślałam - usuną pierś z raczyskiem i już po sprawie!

To papa, idę ćwiczyć :)
 
Cyntia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 183
Pomogła: 39 razy

 #8  Wysłany: 2010-06-22, 06:52  


Witaj Ja100. Podoba mi się Twoje podejście do choroby. Wiesz co jest dla Ciebie najważniejsze i nie skupiasz się na drobiazgach. Jesteś logicznie myślącą, dzielną osobką , dlatego nie wątpię że wszystko bdzie dobrze.

Trzymam kciuki za przyszłe wyniki i życzę cierpliwości i wytrwałości w trakcie rehabilitacji :)
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #9  Wysłany: 2010-06-22, 07:01  


ja100,
ja100 napisał/a:
Nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie później mnie ćwiczenia czekają, masaże, jak spać, jak siedzieć, nie schylać się, co wolno, a co nie, itd...

tak, to na początku może i wydaje się trudne. Widziałam to u mojej mamci, jak np. całe życie spała na lewym boku, a teraz nie może !!! :fucc:
Jednak to wszystko jest tylko kwestią przyzwyczajenia, bo przecież walczymy o swoje życie a takie błahostki są do wytrzymania. ;)

Ja100 -odpowiednie masaże, masaże i jeszcze raz masaże, żeby nie dopuścić do obrzęku ręki. Nie wiem jak Tobie ale mojej mam powycinali tego sporo (19 węzłów+jeszcze margines zdrowej tkanki). Od operacji minęło pół roku i mama ma się całkiem dobrze. Czego Tobie życzę, jesteś dzielna kobitka - dasz radę :mrgreen:

<uscisk>
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #10  Wysłany: 2010-06-24, 07:10  


Cyntia i Myszka30- dziękuję Wam :)
Wiem, ćwiczyć, masować i jeszcze raz ćwiczyć i masować. Nie wiem czy nie przecholowałam bo boli i rwie jakoś dziwnie. Może za dużo poćwiczyłam, bo ja to taka jestem, że chcę wszystko szybko, a może to normalne...
Wczoraj poszłam po protezę, to Pani sprzedawczyni popukała się w czółko i mówi: Kobito, przyjdź jak ściągną ci opatrunek i szwy.
Szwy zdejmują po około dwóch tygodniach- jakoś długo, no ale chyba tak musi być.
pozdrawiam pa :-D
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #11  Wysłany: 2010-06-24, 09:43  


ja100, :lol:
Chyba raczej musisz Skarbie poczekać na ściągnięcie opatrunku i szwów. Wtedy łatwiej jest dopasować protezę. Mierzysz ją normalnie w staniku i dopiero wtedy decydujesz czy ta, czy może inna!
Twój komfort jest przecież bardzo ważny. Moja mama całkiem dobrze czuje się ze swoim nowym "cycusiem" ;) .Mówi,że nie odczuwa różnicy - dlatego tak ważne jest odpowiednie dobranie!

Buziaki pa
 
gosiaczek8729 



Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 92
Skąd: Świetokrzyskie
Pomogła: 12 razy

 #12  Wysłany: 2010-06-24, 12:49  


Hejka ja,
Ciesze się ze dobrze się czujesz po tym wszystkim i masz tyle optymizmu i mobilizacji,fajnie,wtedy człowiek wierzy ze można dać rade z tym choróbskiem.
:tull:
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #13  Wysłany: 2010-06-25, 14:46  


Witam :-D

Czy może ktoś mi bliżej wytłumaczyć to moje N1 na wypisie, tak prostymi słowami, bo nie wiem czy dobrze to interpretuje. Może za dużo o tym wszystkim czytam i mam mętlik w głowie.
Dzwoniłam do szpitala, wyników jeszcze nie ma.

Pozdrawiam papa
 
gosiaczek8729 



Dołączyła: 15 Kwi 2010
Posty: 92
Skąd: Świetokrzyskie
Pomogła: 12 razy

 #14  Wysłany: 2010-06-25, 15:27  


Jeżeli chodzi o klasyfikacje nowotworów piersi to oznaczenie N1 - obecne przerzuty nowotworowe do węzłów chłonnych po stronie guza; węzły ruchome.
Pozdrawiam
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #15  Wysłany: 2010-06-25, 18:10  


gosiaczek8729 dziękuje za odpowiedź, ja to też wyczytałam, może źle zadałam pytanie? chyba ciemna masa jestem bo nie kumam z tymi ruchomymi i nie ruchomymi węzłami.
Już nic nie będę czytać tylko na wynik poczekam (haha... napewno będę cztyać dalej)
Pozdrawiam :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group