1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego- czy przerzuty?
Autor Wiadomość
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #61  Wysłany: 2017-10-03, 21:59  


Mama w trakcie 7 chemii. Co raz bardziej dokucza jej mrowienie w dłoniach, z lodówki rzeczy sięga w rękawiczkach. Lekarz mówi ze jeśli to się mocno nasili zmniejsza dawkę leku.
Mówił tylko żeby jest orzechy i wit b. Ktoś ma pomysł co jeszcze możemy zrobic?
Ogólnie cieszy się ze już ponad połowa za nią ale cały czas jest strach przed nawrotem :(

Wyniki krwi średnie, może ktoś coś o nich napisać? Lekarze niewiele chcą komentować, mówią tylko ze przy chemioterapii tak już jest. Cos powinno nas niepokoic?

Płytki krwi PLT (95 *10^3) i PCP (0.1%) są niskie,
krwinki białe MONO wysokie(15%)
krwinki białe WBC niskie (4.03*10^3),
reszta wyników w normie.
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #62  Wysłany: 2017-12-23, 08:35  


Dawno nic nie pisałam, mama przeszła przez chemioterapię (12cykli) z różnymi dolegliwościami ale udało się.
Jedyne co nas niepokoi to ciagle podwyższony marker CEA (4.2). Mama dostała skierowanie na tomograf na początku stycznia żeby sprawdzić czy to nie nawrot.
Należy się mocno stresować? Marker podwyższony ale wartość nie taka znowu wysoka. Mama mówi ze więcej chemii już nie wytrzyma, ma straszne bóle stop i rak, nie może stanąć gola stopa pod prysznicem bo boi się ze się wywróci. Czy to minie z czasem?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #63  Wysłany: 2017-12-23, 08:54  


majka1990,
Najłatwiej byłoby napisać, że nie warto się stresować dopóki nie ma ma wyniku. Ale to tak niestety nie działa..
A jaki był poziom CEA przed operacją? Bo nie mogłam znaleźć w wątku?

Co do uszkodzenia nerwów ( neuropatia polekowa) to niestety takie rzeczy cofają się bardzo powoli. Czy jakiekolwiek leki wspomagające Mama dostała od lekarzy? W apetekach są różne preparaty ( głównie zestawy witamin z grupy B) wspomagające funkcjonowanie układu nerwowego - ale lepiej jeśli lekarz wskaże jakiś konkretny. Onkolog może się tym nie "interesować", warto skonsultować to z neurologiem albo dobrym ortopedą.
Pozdrawiam serdecznie.
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #64  Wysłany: 2017-12-23, 21:09  


Przed operacja wskaźnik był z tego co pamietam powyżej 800, potem spadł do 10 i malał aż do 3, teraz jest właśnie powyżej 4. Markery były robione co miesiąc. Nie wiem na ile czule są i dokładne te badani a były wykonywane w różnych laboratoriach. Lekarka głównie chciała sprawdzić szybciej tomograf bo wcześniej były podejrzenia przerzutów które okazały się naczyniakami.

Co to boli kończyn rzeczywiście onkolog niewiele się zainteresował powiedział ze tak już musi być i poradził suplementację witaminy b. Jak nie przejdzie mamie do następnej wizyty to wtedy mówi ze bardziej pomęczy o pomoc :)
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #65  Wysłany: 2018-01-02, 21:14  


Mama znowu zrobiła prywatnie badanie CEA i marker znowu wzrósł do 5.9. Wzrosły tez wskaźniki wątrobowe ASPAT wynosi 92. Czy ten wzrost CEA może być spowodowany jakimś stanem zapalnym wątroby?
Jutro mama ma tomograf miał dziś zrobic tylko kreatynine która jest w normie i mimo ze wszyscy ja prosili żeby nie robiła tak często tych markerów to i tak się uparła a teraz strasznie się stresuje ze to nawrot choroby. Nie namowie ja na psychologa, jej nstawienie jest takie ze za miesiąc chce wracać do pracy.
Jest różnica w wyniku CEA jeśli robi się go w różnych miejscach? Ostatnie dwa były robione w prywatnej klinice a wcześniejsze w szpitalu.
Pozdrawiam
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #66  Wysłany: 2018-01-03, 11:42  


majka1990,
TK powinno wiele wyjaśnić - sam wzrost ( niewielki) CEA w połączeniu z pogorszeniem funkcji wątroby ( obserwowanym już w trakcie chemioterapii) wydaje się raczej wskazywać na problem tego typu ( czyli dotyczący czynności wątroby).
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #67  Wysłany: 2018-01-03, 20:41  


Mamy już wyniki tomografii, nie rozumiem co czytam, torbiel na przydatkach, torbiele w wątrobie i rozedma. zastanawiamy się czy powinniśmy jechać na SOR. Nie mam pojęcia co robić, wizytę w poradni mama ma dopiero pod koniec stycznia. W załącznikach wrzucam opis TK. Czy mogę prosić o wyjaśnienie? czy te zmiany to mogą być przerzuty? jak powstają torbiele?




Przechwytywanie.PNG
Pobierz Plik ściągnięto 970 raz(y) 109,14 KB

Przechwytywanie1.PNG
Pobierz Plik ściągnięto 767 raz(y) 11,43 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #68  Wysłany: 2018-01-03, 21:27  


majka1990,
We wnioskach nie ma nic z czym trzeba jechać na SOR. Zmiany w wątrobie o charakterze naczyniaków i FNH są niezmienne - nie ma jedynie pewności czym są drobne, niespecyficzne ogniska hypodensyjne. Wytłumacz mi tylko dlaczego w odniesieniu do nich napisano, że w MR są to torbiele - czy jest jakiś rezonans mówiący o drobnych zmianach torbielowatych w wątrobie? I do niego odniósł się radiolog opisujący tę tomografię? Bo w czerwcu w rezonansie były wymienione tylko te 3 wcześniej opisane zmiany.

Torbiel na jajniku nie jest powodem do niepokoju - sama torbiel to zmiana łagodna. Wystarczy obserwować ( usg ginekologiczne), może zniknąć samoczynnie.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #69  Wysłany: 2018-01-03, 21:29  


majka1990 napisał/a:
zastanawiamy się czy powinniśmy jechać na SOR.

W tych wynikach nie ma nic takiego co wymaga wizyty na SOR-ze, nie ma przecież zagrożenia życia. Są Torbiele, zmiana wyglądająca jak naczyniaki na wątrobie, zmiana FNH, torbiele, to zmiany łagodne, to nie są przerzuty. Budzą podejrzenie na watrobie, jakieś dwa guzki ale są zbyt małe i trudne do oceny, MR mówi, że mogą to być torbiele, ale obecne badania nie mają pewności czy to torbiele czy jednak zmiany innego typu np. przerzuty. Trzeba za jakiś czas zrobić ponownie badania i trzeba sprawdzić, czy rosną, zmieniają się i czym są, trzeba to obserwować.

pozdrawiam

Razem z missy pisałyśmy
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #70  Wysłany: 2018-01-03, 22:09  


missy napisał/a:
majka1990, Wytłumacz mi tylko dlaczego w odniesieniu do nich napisano, że w MR są to torbiele - czy jest jakiś rezonans mówiący o drobnych zmianach torbielowatych w wątrobie? I do niego odniósł się radiolog opisujący tę tomografię? Bo w czerwcu w rezonansie były wymienione tylko te 3 wcześniej opisane zmiany..

Właśnie tez tego nie rozumiem. Robiony był tylko jeden rezonans w czerwcu i nie było wzmianki o torbielach. A teraz tylko tomograf. Mam nadzieje ze to nie przerzuty.
Jutro mama pójdzie po skierowanie do pulmonologa żeby przyjrzeć się rozedmie i umówimy sie do ginekologa na usg. I czekamy na wizytę w poradni na koniec stycznia.
Dziękuje za odpowiedzi, chyba spanikowałam trochę.
Pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group