1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego- czy przerzuty?
Autor Wiadomość
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #1  Wysłany: 2017-04-19, 08:54  Rak jelita grubego- czy przerzuty?


Witam, tydzień temu moja mama zgłosiła się na SOR z podejrzeniem zapalenia wyrostka i niestety diagnoza okazała się dużo gorsza - rak jelita grubego. Została wykonana tomografia, usg narządów i oto zapisy z karty:

TK:
W polu kątnicy naciek patologiczny ściany jelita gr. do 40 mm. z zagęszczeniami w okolicznym podścielisku tłuszczowym i podedynczymi węzłami chłonnymi śr 5-8 mm. Obraz podejrzany w kierunku tu - wsk ocena kolonoskopowa. Pogrubienie przewięzi przed nerkowej Geroty po stronie prawej.
W seg 6 wątroby nieregularne hypodensyjne zmiany ogniskowe o wym 27 na 19 mm i 24 na 21 mm, oraz w seg 4 wątroby wym 12 na 9 mm meta. Po za tym wątroba bez zmian ogniskowych. Węzły chłonne jamy brzusznej niepowiększone, jamy opłucnowe wolne, (... tu opis że reszta narządów bez zmian)

USG:

Wątroba jednorodna normoechogeniczna. W płacie lewym widoczne hypoedensyjne niejednorodne ognisko o śr 26 mm - obraz niejednoznaczny. W płacie prawym widoczne dwa ogniska hyperecvogeniczne o śr 23 mm i 32 mm - naczyniaki ??. Pęcherzyk żółciowy cienkościenny z obecnościa grobnych złogów o śr do 3 mm - cholesterolowe ??
Nie stwierdza się wolnego płynu w jamie otrzewnowej.
W rzucie prawym podbrzusza widoczne hypoechogeniczne ognisko o wym 32 na 24 mm z widocznym unaczynieniem - naciek okołowyrostkowy ?? tu wsk. dalsza diagnostyka.

Potrzebujemy pomocy w interpretacji. Lekarze nie chcieli na SORze mówić za dużo, skierowali tylko na kolonoskopię (jutro) i ma być pobrany wycinek do badania histopatologicznego, po wynikach operacja wycięcia guza z jelit.

Czy te zmiany wątrobowe i na nadnerczach to są przerzuty? żaden lekarz nie chciał nic powiedzieć przed badaniami histo, każdy zbywał tylko tym żeby się nie poddawać i nie tracić optymizmu i tak w kółko.
Czy badanie histopatologiczne jest w stanie stwierdzić czy są przerzuty? Przecież bada się tylko jeden wycinek...
Co znaczy w TK że jest naciek na pojedyncze węzły chłonne? Czy to też przerzut?
Do zeszłego tygodnia to był dla mnie strasznie odległy temat, czy to wygląda jak zaawansowane stadium? Tyle zmian w organizmie... Moja mama przyjęła to jak wyrok a wszyscy jesteśmy zdezorientowani, na SORze nikt nie chciał za bardzo rozmawiać z lekarzy, skierowali tylko na kolonoskopię...

Będę wdzięczna za odpowiedź
 
Małgosia81 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 791
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 97 razy

 #2  Wysłany: 2017-04-19, 09:06  


Może będę monotematyczna, ale musicie czekać na wynik histopatologiczny bez niego lekarze nic nie powiedzą i nie będą wiedzieć jak dalej leczyć. Na pewno wyniki badań obrazowych nie napawają optymizmem ale na ich temat wypowie się ktoś bardziej wykształcony ode mnie. Zajrzyj na inne wątki w tym dziale na pewno nasuną ci wskazówki o co pytać i jak "ustawiać" rozmowy z lekarzami. Póki co trzymaj się. Pozdrawiam
_________________
[*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #3  Wysłany: 2017-04-19, 09:07  


Nie wiem jak edytować post. Jeszcze jedno pytanie: dlaczego tak długo trwa badanie histo? Nie da sie tego przyspieszyć choćby prywatnie? I czy nie operacja usunięcia guza nie powinna byc przed wynikami czy sa one niezbędne?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2017-04-19, 09:40  


majka1990 napisał/a:
Nie wiem jak edytować post

Uczestnicy forum nie mogą edytować postów.

Co do wyników, to niestety nie wygląda to za dobrze.
majka1990 napisał/a:
Czy te zmiany wątrobowe i na nadnerczach to są przerzuty?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, jest podejrzenie meta w TK na wątrobie natomiast w usg sugestia, że mogą to być naczyniaki ale jak sama widzisz ze znakiem zapytania, czyli i jedno i drugie jest możliwe
Pozostała zmiana również nie jest jednoznacznie określona jako przerzut, zresztą w TK nie ma nic o nadnerczach niepokojącego, tak przynajmniej to określiłaś, że wszystko dobrze.

Teraz najważniejsze to kolonoskopia, pobranie materiału do badań i czekanie na wynik, dopiero ciąg dalszy.
majka1990 napisał/a:
Jeszcze jedno pytanie: dlaczego tak długo trwa badanie histo?

No niestety żeby sprawdzić z czym ma się do czynienia trochę te procedury badawcze trwają, barwienia, oglądania, czasami dany fragment musi parę dni poleżeć w jakimś preparacie żeby można było precyzyjnie go określić. Średnio czekanie na hist.pat trwa 2-4 tygodnie.
majka1990 napisał/a:
Nie da sie tego przyspieszyć choćby prywatnie?

Nie bardzo.
majka1990 napisał/a:
I czy nie operacja usunięcia guza nie powinna byc przed wynikami czy sa one niezbędne?

Zazwyczaj są takie procedury, że pierw badania i poznanie "wroga" a później decyzja o operacji bądź innym sposobie leczenia. Owszem zdarzają się operacje przed diagnozą ale u Was to wszystko szybko idzie.
Są pojedyncze węzy chłonne, niewiele powiększone, mogą być przerzutowe ale i nie muszą.
Badanie histopatologiczne powie czy dany materiał, który został dostarczony jest zmianą pierwotną czy wtórną i co to jest, czy są przerzuty pokazują wyniki obrazowe, usg, TK, PET itd.

pozdrawiam i witam na forum.
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #5  Wysłany: 2017-04-19, 10:15  


Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Moze jutro na kolonoskopii cos wiecej bedzie wiadomo. Na razie zostaje czekanie 2 długich tygodni na wyniki :

[ Dodano: 2017-04-20, 08:18 ]
Mama dopiero co po kolonoskopii. Lekarz wykonujący badanie powiedział ze to nie jest guz tylko bardzo gęste owrzodzenie. Nie wiem czy to lepiej czy gorzej? mama zostaje w szpitalu jutro bedą usuwać polipy które dodatkowo znaleziono, podobno z nimi nie mozna robic operacji. Nie mogli od razu ich usunąć bo ma słaba krzepliwość krwi.
Badania histo maja byc w przeciągu tygodnia, cieszę sie ze szybciej niz zakładano ale tez boje sie ze ten pośpiech to dlatego ze jest bardzo zle. :?ale?: :?ale?:
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #6  Wysłany: 2017-04-20, 11:45  


majka1990 napisał/a:
Lekarz wykonujący badanie powiedział ze to nie jest guz tylko bardzo gęste owrzodzenie.
To może być też wrzodziejące zapalenie jelita grubego które należy do tzw. nieswoistych chorób zapalnych jelit. Zobaczymy jaka będzie ostateczna opinia lekarza.
majka1990 napisał/a:
Nie wiem czy to lepiej czy gorzej
Jeżeli w jelicie nie ma podejrzenia nowotworowego to lepiej. Zobaczymy co wyjdzie z badań histopatologicznych usuniętych polipów.
majka1990 napisał/a:
cieszę sie ze szybciej niz zakładano ale tez boje sie ze ten pośpiech to dlatego ze jest bardzo zle.
Popatrz na to pozytywnie - im szybciej będą wyniki tym szybciej zostanie wdrożone leczenie. To chyba dobrze nieprawdaż?
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2017-04-20, 17:47  


majka1990 napisał/a:
tylko bardzo gęste owrzodzenie. Nie wiem czy to lepiej czy gorzej?

Jeśli byłoby to rzeczywiście wrzodziejące zapalenie jelit to na pewno lepiej niż rak, czy przerzut.
Trzeba poczekać na końcowy wynik, czyli histopad ale jest przynajmniej jakaś mała nadzieja.

Poczytaj proszę tutaj
http://www.poradnikzdrowi...enie_40016.html

pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #8  Wysłany: 2017-04-20, 19:45  


Dzieki za odpowiedzi, nikt nie wyprowadzał mamy z poprzedniej diagnozy i dalej mówiono o operacji po wynikach histo. Wiec myśle ze chociaż cos by powiedzieli z tym owrzodzeniem... Ale zawsze jakaś nadzieja z tego co czytałam jest duzo objawów wspólnych dla tych chorób.
Pozostaje czekać, zgłoszę sie pewnie po porady jak bedzie cos wiadomo wiecej, jeszcze raz dzieki za pomoc.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #9  Wysłany: 2017-04-20, 22:29  


majka1990 napisał/a:
nikt nie wyprowadzał mamy z poprzedniej diagnozy

Bo badanie TK niestety sugeruje nowotwór złośliwy dlatego nikt na razie nie wypowiada się z lekarzy o diagnozie.

Może być rak i zapalenie jelit. Badanie hist.pat. coś pokaże ale może być wynik niejednoznaczny. Operacja jak najbardziej wskazana jeśli lekarz chce operować, raz, że ściany są pogrubiałe, dwa węzły powiększone, podejrzenie przerzutu i dolegliwości mamy to wszystko jest podejrzane i należy sprawdzić i usunąć jak możliwe.

pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #10  Wysłany: 2017-04-24, 16:39  


Sa wyniki histo! Nie jest to nowotwór złośliwy! Do mamy dzwonił lekarz i przekazał dobra (?) nowinę. W srode mama ma wizytę i wtedy odbierzemy dokładne wyniki bo mama była tak przejęta ze zapomniała o cokolwiek zapytać. Lekarz powiedział tylko ze nie wiedza co to jest i ze prawdopodobnie i tak czeka ja operacja i bedą szukac przyczyny. Podejrzewają wrzodziejące zapalenie jelit ale bedą szukac głębiej skąd to się wzięło.
Pozostała jeszcze kwestia zmian na wątrobie i nadnerczach, chociaż były watpliwości czy to nie naczyniaki i cholesterol, ale koniecznie trzeba sprawdzic.
Duża ulga ale tez niepewność.
Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za wcześniejsze odpowiedzi :)
 
Małgosia81 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 791
Skąd: Świętokrzyskie
Pomogła: 97 razy

 #11  Wysłany: 2017-04-24, 17:55  


Wiadomości dobre. Czy mama poza tą zmianą miała jeszcze jakieś polipy? U mojej mamy była zmiana która wyglądała podejrzanie a nie była rakowa natomiast dziadyga ukryła się w malutkim polipku i dawała już przerzuty. Dobrze że lekarz mimo wszystko chce usunąć zmianę i sprawdzić co się dzieje. Życzę już tyko samych dobrych wiadomości :-)
_________________
[*] śpij spokojnie kochana moja (27.09.2015)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #12  Wysłany: 2017-04-24, 18:12  


majka1990,

Nie będę Ci zabierała radości i życzę, żeby to było tylko wrzodziejące zapalenie jelit.
Niech mama to usunie jeśli lekarze chcą usuwać i wtedy będzie dokładny wynik.
Na pewno te informacje z badań obrazowych są bardzo niepokojące więc raczej temat na Waszym miejscu drążyła bym nadal. To nie jest z mojej strony straszenie ale lepiej teraz wszystko wyjaśnić niż uznać wynik za dobry a później może być za późno.
majka1990 napisał/a:
W polu kątnicy naciek patologiczny ściany jelita gr. do 40 mm. z zagęszczeniami w okolicznym podścielisku tłuszczowym i podedynczymi węzłami chłonnymi śr 5-8 mm. Obraz podejrzany w kierunku tu - wsk ocena kolonoskopowa. Pogrubienie przewięzi przed nerkowej Geroty po stronie prawej.

i to
majka1990 napisał/a:
W seg 6 wątroby nieregularne hypodensyjne zmiany ogniskowe o wym 27 na 19 mm i 24 na 21 mm, oraz w seg 4 wątroby wym 12 na 9 mm meta.

Wyszczególnione przeze mnie wyniki badań mimo wszystko są bardzo mocno niepokojące.

pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #13  Wysłany: 2017-04-24, 21:01  


Małgosia81 napisał/a:
Wiadomości dobre. Czy mama poza tą zmianą miała jeszcze jakieś polipy?

Były polipy, które usunięto przy kolonoskopii, ale zostały wysłane do badań w trybie normalnym, nie na cito jak bezpośrednie próbki z owrzodzenia, wyniki maja byc za tydzien.

Martwie się tą wątrobą, czy jest jakiś zabiegowy sposób pobrania próbek do badań zeby zobaczyć co to czy tylko poprzez operacje? Zdania były podzielone, lekarz na sorze mówił ze to meta a inny ze to naczyniaki...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #14  Wysłany: 2017-04-24, 21:29  


majka1990 napisał/a:
Martwie się tą wątrobą, czy jest jakiś zabiegowy sposób pobrania próbek do badań

Jeżeli byłyby to naczyniaki to biopsji się nie robi.
Zawsze pierwszym krokiem zbadania zmiany jest usg ale to jest badanie mniej dokładne, następny krok to TK, tu już jest większe prawdopodobieństwo ustalenia jaka to zmiana. Jeżeli obraz dalej jest niejednoznaczny to wykonuje się RM no i na końcu ale to już bardzo rzadko - scyntygrafię z użyciem krwinek znakowanych technetem.

Wracając jeszcze do usg, tak jak pisałam nie zawsze każda zmiana zostaje wyłapana jak jest mała, nie każdą można dokładnie ocenić.Przy TK podaje się kontrast, badanie jest wtedy dokładniejsze a chore miejsca/nowotworowe mocniej świecą poza tym przy naczyniakach w badaniu TK inaczej przepływa krew niż w zmianach typu meta ale widzi i ocenia Radiolog robiąc/opisując badanie.

W usg u mamy nie było pewności, że są to naczyniaki, dla lekarza ten obraz był niejednoznaczny (znaki zapytania), w TK jest to opisane jako meta czyli przerzut.

Ja absolutnie nie wmawiam mamie raka i życzę Wam aby go nie było ale tak jak napisałam w poście wyżej, obraz zmian jak dla mnie jest mocno niepokojący.

pozdrawiam
 
majka1990 


Dołączyła: 19 Kwi 2017
Posty: 33

 #15  Wysłany: 2017-04-24, 22:17  


marzena66 napisał/a:


W usg u mamy nie było pewności, że są to naczyniaki, dla lekarza ten obraz był niejednoznaczny (znaki zapytania), w TK jest to opisane jako meta czyli przerzut.

Ja absolutnie nie wmawiam mamie raka i życzę Wam aby go nie było ale tak jak napisałam w poście wyżej, obraz zmian jak dla mnie jest mocno niepokojący.

pozdrawiam


Zrozumiałe, tez wolimy znac nawet niemiła prawde i mieć większe szanse na walkę niz obudzić sie z ręką w nocniku.

Możliwe ze badanie histo wyszło fałszywe i jednak zmiana pierwotna jest w jelicie czy moze to zbieg okolocznosci i guz pierwotny siedzi gdzie indziej i nie został znaleziony ?
Jak w usg i tk odróżnia sie meta od pierwotnego guza? Możliwe ze ta zmiana w wątrobie to po prostu guz pierwotny?
Jeszcze jedno przyszło mi do głowy, mama rok temu miała operacje usunięcia macicy ze względu na mięśniaka. Zmiana była badana i nie był to nowotwór, możliwe ze jednak tam cos sie kryło i dało przerzut do wątroby?

Warto nalegać o powtórzenie usg i tk zeby mieć pewność co to za zmiany czy lepiej isc dalej i zrobic rm?
Przepraszam za duzo pewnie głupich pytań ale jesteśmy w kropce. Była chwila radości a teraz zastanawiamy sie o co chodzi i jak prowadzić rozmowę z lekarzem zeby wszystko dokładnie zostało sprawdzone.
Wydaje mi sie ze bardzo sprawnie przebiegają wszystkie badania minęło dopiero dwa tygodnie od pierwszego podejrzenia ale i tak do środy pewnie bedziemy siedzieć jak na szpilkach w oczekiwaniu co dalej.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group