1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Autor Wiadomość
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #226  Wysłany: 2011-02-02, 23:44  


Beatko Kochana
Łzy same leca jak czytam Twoje słowa...
Ręce opadają, słów brakuje...

Wierzyłam, że ta brachyterapia uda się na jakiś czas pomóc Mamie! Pytanie czy rzeczywiście nie można pomóc, czy tylko lekarze wyszli z założenia, że skoro stan zaawansowany, to może już nie meczyć pacjentki?!
Zgadza się, neutropenia jest groźna, ale ma ją bardzo wiele osób podczas chemioterapii, więc nie stresuj sie tym dodatkowo - trzymaj rękę na pulsie i kontroluj, ale nie zadręczaj się.
Skoro został neupogen podany (pomijam kwestie konieczności wykupienia leku i zachowania pielegniarki...) musi być dobrze!!!

Tak się zastanawiam, gdzie bys mogła jeszcze "uderzyć' na jakieś konsultacje w sprawie brachyterapii. Skoro DSS mówi, że jest taka opcja, to napewno są wnikliwie sprawdziła...
Beatko - jesteś niesamowicie dzielna. Niejedna osoba już by sie poddała.
Wyobrażam sobie jak jest Ci ciężko:(:(:(
Traumatyczne przeżycia:(

Beatko, modlę się za Was i za dobre chwile, których mam nadzieję i wierze, że bedzie jeszcze dużo! Muszą jeszcze nadejśś!

ściskam mocno i przytulam
_________________
Katarzynka36
 
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #227  Wysłany: 2011-02-03, 09:54  


Beatko kochana.Bardzo mi przykro rece mi opadly jak przeczytalam twoj post i nawet nie wiem co napisac.Ale jestem z wami i bede sie za was modlic.Pamietaj jestes silna kobieta nie zalamuj sie |przytula| Sciskam cie calym sercem
 
qwera 


Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 53
Pomogła: 12 razy

 #228  Wysłany: 2011-02-03, 20:55  


Beatko...
nie umiem pocieszać
mijamy się na tym oddziale
rozmawiamy z tymi samymi lekarzami
i razem walczymy o naszych bliskich
a spotykamy się w sieci
nawet odczucia mamy te same - przeważa strach, złość i pie...... bezsilność
trzymaj się mocno
 
czkawka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Cze 2010
Posty: 912
Pomogła: 217 razy

 #229  Wysłany: 2011-02-03, 21:21  


Beatko bardzo mi przykro, że Mamusia źle się czuje.

Dzielna jesteś jak diabli, dajesz sobie radę choć już czasem wydaje Ci się, ze tak nie jest. Musisz po prostu przysiąść na chwilkę, głębiej odetchnąć a wszystko troszkę się poukłada.

Zgadzam się z Katarzynką, neupogen to dobry lek i przynosi skutki, których nie sposób przecenić. Wierzę, że Twojej Mamie pomoże i poczuje się lepiej. Neutropenia może przynieść poważne szkody, ale ważne, że działałaś szybko i Mamusia dostała lek. Nam lekarz mówił, że to zdarza się dość często po leczeniu chemicznym. Teraz trzeba tylko czekać, aż lek zadziała.
Będę trzymać za Was kciuki.
Ściska bardzo mocno, pozdrowienia dla Mamusi.
Pozdrawiam.
_________________
"Ludzkość! Jaka ona szlachetna! Jakże chętna do poświęcenia...kogoś innego."
S. King
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #230  Wysłany: 2011-02-03, 21:57  


Wierzę,że dasz rade. Jesteś potrzebna mamusi,więc staraj się ją wspierać dalej i jak najwięcej być przy Niej. Nie próbujcie poddać się tej wstrętnej chorobie !!!!!!!!!!!!!! Nie wiem,czy Twoja mamusia lubi czytać. Mojemu tacie lekarz polecił przeczytać książkę o tytule: Potęga podświadomości. Niech mama to przeczyta i Ty Beatko też to zrób w wolnej chwili (jeżeli lubicie oczywiście czytać). Ja też mam ciężko jesteśmy przed terapiami jeszcze ale za kilka dni się rozpocznie. Mój tata jest chory. Mam wrażenie,że świat wali mi się na głowę ale pamiętam o tym ,że tata mnie potrzebuje i chcąc czy nie chcąc muszę być silna!!!
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
ma_ka 



Dołączyła: 14 Sty 2011
Posty: 233
Skąd: Człuchów/Miastko

 #231  Wysłany: 2011-02-05, 15:38  


Beatko droga, bardzo mi przykro, że tak się sprawy mają. Ale musi być lepiej cholercia!! Dlaczego to wszystko jest takie popie....?! Ale co nam pozostaje, musimy walczyć, walczyć dla siebie i swoich bliskich. Nie jest lekko, wiem sama po sobie. Jesteś bardzo dzielna i dajesz radę, chociaż pewnie często w to wątpisz. Modlę się za Twoją mamusię i o to, żeby nie zabrakło ci sił. Trzymaj się kochana, jutro MUSI być lepiej:)
_________________
Kamila
 
 
mery 


Dołączyła: 17 Gru 2010
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #232  Wysłany: 2011-02-05, 17:30  


BeataM trzymaj się. Bądź z mamą i nie poddawaj się w tej nierównej walce.
Najgorsza jest nasza bezradność. Trzeba wierzyć, bo tylko On może nam pomóc.
Bądź silna dla mamy:)
_________________
"WIARA czyni CUDA"
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #233  Wysłany: 2011-02-05, 21:59  


Beatko KOchana
Co u Was? Jak dzisiaj sie Mama czuje?
odezwij się, bo sie martwię:(

pozdrawiam Cie bardzo, bardzo mocno
_________________
Katarzynka36
 
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #234  Wysłany: 2011-02-06, 16:48  


Witaj Beatko.co tam u was? Jak mamusia sie czuje.napisz cos.Sciskam
 
ma_ka 



Dołączyła: 14 Sty 2011
Posty: 233
Skąd: Człuchów/Miastko

 #235  Wysłany: 2011-02-06, 19:12  


Co tam Beatko u was? Napisz bo się niepokoję... Jak mamusia?
_________________
Kamila
 
 
BeataM 



Dołączyła: 21 Paź 2010
Posty: 198
Pomogła: 21 razy

 #236  Wysłany: 2011-02-07, 00:08  


Moje kochane Dziewczynki... dziękuję za pamięć i ciepłe słowa otuchy i jednocześnie przepraszam, że się nie odzywałam... czasu brakuje na wszystko... brakuje spokoju, snu... tak marzy mi się zasnąć i obudzić się i pomyśleć, że to był tylko koszmar..... Chyba każda z nas o tym marzy.....

Mamusia wciąż w szpitalu, chyba szybko nie wyjdzie... Jest słabiutka i tak bardzo zagubiona... :( zadnych dobrych wieści... Neupogenu podano tylko 2 zastrzyki... Reakcji na lek nie było bo lekarze zdecydowali się na przetoczenie krwi... Mama miała podaną krew w piątek, w sobotę poczuła sie troszkę lepiej ale nadal jest słaba. Wciąż czeka aż lekarze pomogą Jej na duszności, kaszel i krwioplucie... Ale oni nie robią nic... Tłumaczą, że krew słaba i nic nie mogą teraz zrobić... Pytanie tylko czy w ogóle mogą COŚ zrobić?? Boję się, ze odeślą Mamę do domu z informacją aby zgłosić się do hospicjum... :( Pisałam już wcześniej, że Mama nie wie jak bardzo zaawansowana jest choroba i wierzy że wyzdrowieje... Ja nie mówię Jej prawdy bo załamałaby się... I jak ja w takiej sytuacji mam powiedzieć o ewentualnym hospicjum??? Nie potrafię... Inna sprawa, że Mamę nic nie boli... Kaszel, duszności, krwioplucie... zanikający czasami głos, chrypka... Czy na to naprawdę nie można pomóc?? Przecież mamy XXI wiek! Nie wiem, nic nie wiem, lekarze mnie zbywają i zostaję z tym wszystkim sama... Sił mi brakuje...

Elu, Kasiu, Iwonko, Qwera, Czkaweczko, Anelia, Ma_ka, Mery.... jesteście takie kochane, dziękuję Wam ślicznie... Przesyłam uściski i pozdrowienia dla Was i Waszych Bliskich... i kwiatki... ;)

:flow:
_________________
Nadzieja umarła ostatnia... 17 III 2011 [']
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #237  Wysłany: 2011-02-07, 00:49  


Beatko
Tak ogromnie serce mi krwawi jak czytam Twoje słowa...
:-(
Rozumiem Twoje rozterki - też nie pojmuje, że mamy XXI wiek, a chorzy tak cierpią...

Dlaczego nie moge podać Mamie coś na ten kaszel????
Nie można tego jakoś udroznić?

Beatko, a nie możesz skonsultować Mamuni u jakiegoś innego onkologa??
Tutaj na forum czytałam, że niektóre dziewczyny wysylały posty w sprawie leczenia do Wojewódzkiego KOnsultanta ds. Onkologii i podobno bardzo szybko odpisywał...
Może to coś by dało?
Są niby wytyczone procedury i standardy, ale różnie to wygląda w różnych ośrodkach...

przytulam Cię mocno de serduszka...
_________________
Katarzynka36
 
 
iwona2010 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 07 Paź 2010
Posty: 746
Pomogła: 120 razy

 #238  Wysłany: 2011-02-07, 07:28  


Witaj Beatko.Strasznie mi przykro ze mamusia caly czas w szpitalu i ze jest taka slabiutka.Przytulam cie calym sercem :in_love: .Ale moze naprawde skonsultuj to z innym onkologiem bo az szok ze nie moga nic poradzic na ten kaszel.Jaki ten swiat jest czasami chory.Pozdrawiam.I odpocznij troszenke |przytula|
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #239  Wysłany: 2011-02-07, 07:46  


Beatko ja prosiłam o konsultację prof Macieja Krzakowskiego, ogólnopolskiego konsultanta do spraw onkologii klinicznej, wybitnego specjalistę od raka płuc, na drugi dzień mi odpisał.Może do niego napisz z prośbą o konsultację, podaj dokładnie historię choroby.Adres e- mailowy znajdziesz na stronie CO w Warszawie lub mogę Ci przesłąć na pw jak będziesz chciała.
Przytulam ciepło.
Agnieszka
_________________
agni5
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #240  Wysłany: 2011-02-07, 18:16  


agni5, Beatko czy mogę i ja również prosić Ciebie o namiary do tego profesora ? Chciałabym i ja w sprawie taty napisać do tego profesora ? Czy każdy może do niego pisać? I w jaki sposób on pomaga?
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group