1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Progresja zmiany w lewym płucu
Autor Wiadomość
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #106  Wysłany: 2009-10-26, 13:11  


[*]

Serdecznie współczuję. Requiem aeternam ...
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
hate_cancer 


Dołączyła: 01 Lip 2009
Posty: 66
Skąd: lubuskie
Pomogła: 12 razy

 #107  Wysłany: 2009-10-26, 15:45  


Bardzo mi przykro. Szczerze współczuję.
 
tara 



Dołączyła: 21 Sty 2009
Posty: 513
Pomogła: 110 razy

 #108  Wysłany: 2009-10-26, 18:51  


Tak mi przykro :cry:
 
Wrotkaa 


Dołączyła: 24 Paź 2009
Posty: 26
Skąd: Gliwice
Pomogła: 3 razy

 #109  Wysłany: 2009-10-26, 21:03  


Joasiu bardzo Ci współczuję...
 
ana.80


Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 43

 #110  Wysłany: 2009-10-28, 07:43  


Tak mi przykro...
Sercem i myślami jestem z Tobą ...
 
joanna
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 178
Skąd: żyrardów
Pomógł: 46 razy

 #111  Wysłany: 2009-10-28, 08:05  


Mój Tata ma na imie Tadeusz. Dziś są jego imieniny i ... pogrzeb. Wiedziałam, że to nastąpi... ale czuję się taka poturbowana jakby ktoś mnie pobił od wewnątrz. Bardzo dotkliwie.
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #112  Wysłany: 2009-10-28, 12:59  


Joasiu, wiem że boli. Widziałam, jak bardzo tatę kochasz. Chyba nawet zazdrościłam, że nie mam takiej córki. Nie mam żadnej córki, a faceci inaczej miłość okazują. Dużo współczucia.
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #113  Wysłany: 2009-10-28, 14:20  


Joasiu... Bardzo mi przykro :(
Najszczersze kondolencje :(
 
 
joanna
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 178
Skąd: żyrardów
Pomógł: 46 razy

 #114  Wysłany: 2009-11-01, 22:53  


Mój tata ponad życie kochał swoje dzieci. Teraz odczuwamy to na każdym kroku. Widząc jego grób wręcz zasypany kwiatami widzę jak wiele znaczył nie tylko dla nas. A dzisiejsze świeto przez ostatnie zdarzenia ma dla mnie o wiele więkśze znaczenie. Tęsknie...
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #115  Wysłany: 2009-11-02, 08:00  


Joasiu, popatrz, ile miłości Wam dał - ile miłości Wy macie do dania... Świetna sprawa, bo z kolei Wasze dzieci też tę miłość dostaną - i przekażą dalej.

Wiem ze trudno, przytulam...
 
joanna
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 178
Skąd: żyrardów
Pomógł: 46 razy

 #116  Wysłany: 2009-11-02, 09:44  


Jainko, chyba coś w tym jest... Moja dwunastoletnia córka, która kilka miesięcy temu przeżyła śmierć drugiego dziadka, jak najwięcej czasu chciała spędzić z moim Tatą. Nawet ostatnią noc przed śmiercią spała z dziadkiem w pokoju na podłodze w śpiworze. Małymi kroczkami wracamy do normalności, jeszcze trzeba spakować Taty lekarstwa bo pozostałe rzeczy jeszcze muszą poczekać. A jak narazie mamy zapach Taty w pokoju...
pozdrawiam
Asia
Jainko, czułam Twoje słowa w moim sercu...
 
joanna
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 178
Skąd: żyrardów
Pomógł: 46 razy

 #117  Wysłany: 2010-02-18, 15:35  


Witam;
wiem, że jestem długo na forum, ale nie bardzo wiem, w którym dziale zacząć pisać. Nasi moderatorzy zrobią z tym zapewne porządek. A więc sprawa dotyczy mojej cioci. Osoba mnie naprawdę bardzo bliska, obydwoje z wójkiem prawie jak rodzice. W każdej trudnej chwili pomagali, byli z nami. Sprawa cioci o tyle tragiczna, że dokładnie 11 lutego minionego roku zmarła na białaczkę ich jedyna córka. Ciocia ma lat 70 i poniżej przepiszę wynik tomografii.
Wątroba powiększona bez zmian ogniskowych. Drogi żółciowe nieposzerzone. Pęcherzyk żółciowy niewidoczny w badaniu. Trzuska b/z patologicznych. W śledzionie , poniżej jej wnęki hypodesyjny, wyraźnie odgraniczony w fazie tętniczej, obszar o wym. ok. 24*31 mm. Wsp. osłabienia prom wynosi ok. 40 j. H. Po kontraście w fazie żylnej wzmocnienie wynosi ok. 67 j.H. Poza tym w fazie żylnej widoczne nieregularne obszary zmniejszonego wzmocnienia. Nacieki chłoniaka? Inny charakter zmian? Nadnercza obustronnie niepowiększone. Obie nerki w typowym położeniu, typowego kształtu, bez zmian ogniskowych i bez zastoju ukm. Węzły chłonne jamy brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej niepowiększone. Wolnego płynu w jamie otrzewnej ani patologicznych zbiorników płynowych nie uwidoczniono. Aorta brzuszna nieposzerzona.
Proszę o informacje jak to wygląda, na co mam zwrócić uwagę jakiego badania się domagać. Obydwoje są załamani, więc potrzebują pomocy i to jak najszybszej. DSS zerknij proszę.

Asia
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #118  Wysłany: 2010-02-18, 18:52  


joasiu,
to zostawmy chwilowo opisywaną historię w niniejszym wątku - przeniesiemy do właściwego działu jak się okaże jaki jest punkt wyjścia choroby, ok?
Czy mogłabyś napisać coś więcej - dlaczego zostało wykonane TK jamy brzusznej? Ból, inne objawy?.. Masz jakieś wyniki innych badań (morfologia/inne)? Czy ciocia kaszle, gorączkuje? Czy wynik TK widział już lekarz (powinien to zobaczyć onkolog) i coś zasugerował?
Kiedy ostatnio było wykonane jakieś badanie klatki piersiowej (RTG/TK)?
Oj, biedni Wy jesteście.. Faktycznie, choroby nowotworowe nękają Was nieprzerwanie..
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
joanna
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 178
Skąd: żyrardów
Pomógł: 46 razy

 #119  Wysłany: 2010-02-19, 10:36  


DSS, dziękuje za pytania. Nie dzwonię do wójka, bo najpierw muszę zorganizować wizytę u onkologa, żeby na to zerknął. Natomiast u cioci wykonano TK jako drugi krok po USG. A z kolei USG zrobiona bo ciocia odczuwała silne bóle brzucha (jest na jakiś lekach rozkurczowych), i z tego co pamiętam miała jeszcze problemy z ciśnieniem. Ogólnie ciocia czuje się kiepsko jest bardzo osłabiona, no i w tej chwili bardzo wystraszona. I jak sięgam pamięcią to zawsze paliła. Podpytam czy miała robioną morfologię i jakieś RTG klatki piersiowej. Ale nasuwa mi się pytanie czy taka zamiana w śledzionie to może być meta, czy to może być pierwotny nowotwór?? Muszę na spokojnie dozować im pytania bo nawet wójek, który zawsze był przebojowy, jak wczoraj z nim rozmawiałam to do załamania niewiele mu brakuje. Pytam bo chcę z nim iść do lekarza a z doświadczenia wiem, że trzeba być przygotowanym i najlepiej z serią pytań, żeby nic nam nie umknęło.

Pozdrawiam
Asia

I jeszcze udało mi się ustalić, że boli ciocię lewe udo (bardzo boli), nie gorączkuje, ponoć nie kaszle (ale jak na moje ucho to nie do końca prawda), miała RTG klatki piersiowej i coś tam jeszcze. Zapisałam się z wójkiem do onkologa na środę.
 
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #120  Wysłany: 2010-02-19, 19:06  


joanna, działaj i koniecznie pisz nam co u Twojego wujostwa. Z całego serca życzę im dużo siły w walce z chorobą....

Opiekuj się Nimi....

Pozdrawiam serdecznie....
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group