[jerzozwiesz@amorki.pl]

był monitoring bo ja sam nie byłem pewny po jakimś czasie oczywiście.facet na szczęście był na poziomie umówiliśmy sie w gości-przyjedzie do mnie do lasu ale naprawdę jestem pod wrażeniem.Cóż poprzednik skończył 7 lat...Będę miał nowy Chłopu założyli kilka szwów na czachę i jak nowy.Mi sińce zejdą i też będzie korekt.To mój pierwszy raz-jestem jednak pod wrażeniem.Dobrze że jak wylądowałem wirując na przejściu dla pieszych nikogo tam nie było oni mieli czerwone.Będą oglądać jeszcze raz taśmę to powiedzą coś mądrego.Ale wrażenie jest mocne człowiek cały czas myśli że jest poziomo i tylko świat się przewraca.Nie ma tego złego co by na gorsze nie wyszło
Mam do załatwienia sprawy w Cieszynie w tym tygodniu niestety rowerem za daleko pytam sie ukochanej czy jest jakiś samolot który niedaleko ląduje-mam zakaz Ty ostatnio masz szczęście inaczej.Ja uważam że mam szczęście a że jest nieraz blisko-to za mało-kosa zbyt tępa.Psy są niepocieszone-piechotą pruły nad rzekę sie kąpać.

[gilmaly]

I po co było opuszczać przyjazne środowisko,to przestroga.Ja też dzisiaj pojechałem do Iławy.Piła spalinowa nie naprawiona i do tego stówa i 2 punkty.I coś jeszcze.Jeżeli jesteś z w-wy to dziwię się że dałeś się kupić,a jeżeli nie jesteś to nauka na przyszłość:oczy naokoło głowy,Jest parę miejc w których można" odnowić"auto z nie swojego ubezpieczenia.To co napisałem nie jest złośliwością czy wymądrzniem się.Po-prostu życie.Cieszę się że nic Ci się nie stało.Pozdrawiam.

[jerzozwiesz@amorki.pl]

To akurat nie.Chłop ma większy problem-daliśmy radę na piśmie nie będę tłumaczył.A środowisko muszę nieraz opuszczać-czekają na mnie koperty-to nie jest miłosna korespondencja ale pozwala wygodnie być nieszczęśliwym

[mamanel]

Ale się rozpadało! Aż biało na zewnątrz

[zufed]

Nadzieja, marsz do lekarza i nie dyskutuj

To już trwa za długo a nawet jeśli to miałoby być nic, trzeba sprawdzić bez dwóch zdań!

Teoria z ułamanym koniuszkiem igły, wcale nie jest taka nieprawdopodobna.

Czekamy na relację od lekarza.

<uscisk>

[edi]

Kochani moi a ja w piątek jadę na Słowację i wracam w niedziele wieczorem :-) Wreszcie odpocznę od moich 4 chłopa w domu. Zostaja sami

Kochani moi a ja w piątek jadę na Słowację i wracam w niedziele wieczorem :-) Wreszcie odpocznę od moich 4 chłopa w domu. Zostaja sami

[mamanel]

No to fajnie Jedziesz w odwiedziny czy do jakiegoś kurortu ?

[jerzozwiesz@amorki.pl]

Ty masz blisko a dla mnie wycieczka do Cieszyna to cała wyprawa.

[Nadzieja]

ZUZA- to się w takim razie wybiorę. Mam nadzieję że na całodobowym punkcie też mi to sprawdzą, bo w dzień nie mam możliwości odwiedzania przychodni. I. wychodzi z domu o 6.00 a wraca po 22.00 więc całymi dniami znów sama

Edi - zazdroszczę wyjazdu

u mnie też nareszcie troszkę deszczyku

[jusia]

Ja dziś kupiłam namiot i w sobotę jadę na tydzień z dzieciakami i z kumpelami nad jeziorko.
Nasi panowie przyjadą dopiero na weekend.
Mam nadzieję,że pogoda dopisze i że żadne wredne pająki nie będą chciały mnie w namiocie odwiedzać-bryyy!!

[absenteeism]

Jak ja Wam zazdroszczę tych wyjazdów! Życzę udanej pogody, byle nie zbyt upalnej i zbyt deszczowej

My dopiero na sam koniec lipca wybywamy na Mazury, o ile nie zbankrutujemy w trakcie remontu.

Nadzieja - daj znać, co lekarz powie na to "coś" po zastrzyku.

[zufed]

Edi udanego wypoczynku i pogody przede wszystkim

Nadzieja, daj znać co i jak

[Nadzieja]

Dziś nie pojadę. Dopiero co I. wrócił, a mi się zwyczajnie oczka zamykają

[edi]

Mamanel mam zarezorwowany domek w gospodarstwie agroturystycznym. Z dala od ludzi,na uboczu :-)

Mamanel mam zarezorwowany domek w gospodarstwie agroturystycznym. Z dala od ludzi,na uboczu :-)

[Mrakad]

jusia napisał/a:

Mam nadzieję,że pogoda dopisze i że żadne wredne pająki nie będą chciały mnie w namiocie odwiedzać-bryyy!!

Ty nie myśl o pająkach (skąd inąd miłe stworzonka!), zaopatrz się w litry OFF-a bo komarzyce was zeżrą w całości!!

Pozdrawiam,
Mrakad