1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2011-12-02, 18:59
Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Autor Wiadomość
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #76  Wysłany: 2011-12-20, 15:10  


Kasiape napisał/a:
zobaczymy co wykaże tomografaia po 6 chemiach

To wcześniej nie jest planowane żadne TK?

Kasiape napisał/a:
Mam pytanie bo mamie zaczął strasznie cukier się podwyższać i to rano na czczo, dziś miała 145 a dodam , że nigdy nie miała podwyższonego cukru. Czy to może być jakiś skutek uboczny od chemii? Czy można temu zaradzić?

Może cukrzyca, lekarz widział wyniki?
_________________
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #77  Wysłany: 2011-12-20, 15:21  


absenteeism, czu cukrzyca może być wynikiem chemioterapii czy po prostu teraz się "ujawniła"?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #78  Wysłany: 2011-12-20, 15:36  


Bardzo dobre pytanie :)
Przyznam, że polskie źródła są dość ubogie w wiadomości na ten temat, natomiast w zagranicznych można znaleźć przede wszystkim informację, iż nie same cytostatyki, a sterydy podawane w trakcie chemii mogą zwiększać poziom cukru - być może z tym mamy tutaj do czynienia.
_________________
 
Kasiape 


Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Legionowo

 #79  Wysłany: 2011-12-21, 15:07  


Witajcie, zacznę od poczatku tz. od TK mama będąc na pierwszej chemii tj. 29.11 dostała skierowanie n TK ale dopiero na 15 lutego tj. po 6 chemiach - tak powiedziała pani onkolog. Nie wiem może samemu zrobić prywatnie TK ale po ilu chemiach wskazane było by zrobić?

A odnośnie cukru no to jak mama była w tamtym tygodniu tj. we wtorek na II chemii to chyba byłoby widać że jest cukier podwyższony, ale nie chcę wprowadzać w błąd bo nie wiem czy poziom cukru był robiony , zaraz zadzwonię i zapytam mamę. A to że ma podwyższony to po prostu od tamtego tygodnia sama sobie glukometrem sprawdza poziom cukru wg którego poziom cukru wychodzi wysoki.
_________________
Kasia
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #80  Wysłany: 2011-12-21, 15:21  


Kasiape napisał/a:
Nie wiem może samemu zrobić prywatnie TK ale po ilu chemiach wskazane było by zrobić?

Prywatnie to chyba nie (choć nie jestem pewna) ale zawsze możesz pójść prywatnie do onkologa, poprosic o skierowanie i zrobić.
Z tego co zawsze czytałam na forum to TK powinno się zrobić po 2 chemi, żeby ocenić czy działa. Czytałam też, że podstawą są 4 chemie. Jeśli okaże się, że chemia nie działa (wcześniej właśnie) to nie podaje się pozostałych 2 chemi, bo nie ma sensu, a jedynie obciąża organizm.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #81  Wysłany: 2011-12-21, 15:25  


Najlepiej byłoby zrobić po 2-3 cyklach.
Prywatne = płatnie możesz zawsze zrobić, ale i tak potrzebujesz skierowanie.
_________________
 
Ewelina Żurek 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 618
Skąd: Radom
Pomogła: 95 razy

 #82  Wysłany: 2011-12-21, 15:29  


http://www.nfz-warszawa.p...0806/index.html
- adres gdzie można zrobić TK

Można zrobić prywatnie ale jest drogo - 400 zł samo badanie a do tego jesli z kontrastem to dodatkowo od 100 do 300 zł (zależy od masy ciała). Trzeba mieć skierownie od jakiegokolwiek lekarza (nawet internisty). Terminy z dnia na dzień.

[ Dodano: 2011-12-21, 15:30 ]
absenteeism, nie zauważyłam odpowiedzi :)

Nie ma sprawy, każda odpowiedź się przydaje :) / ab.
 
Kasiape 


Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Legionowo

 #83  Wysłany: 2011-12-21, 18:15  


No właśnie tak jak czytam to forum to też wszędzie widziałam że TK należy zrobić po dwóch cyklach, a pani onkolog w szpitalu powiedział mamie, że przy tym rodzaju chemii TK robi się po 6-ciu cyklach, no to trzeba będzie iść do internisty i poprosić o skierowanie, ciekawe czy da. A tak w ogóle dziękuję za cenną radę bo myślałam, że jak prywatnie to nie trzeba żadnego skierowania.
A z tym cukrem to musze sama zobaczyć te wyniki, bo nawet nie wiem czy w ogóle badają poziom cukru przed podaniem chemii tak jak badają poziom białych i czerwonych krwinek. Mama ma wszystkie wyniki w teczce u siebie jutro do niej jedziemy i zostajemy na święta, muszę ją ukochać i dawać siłę walki.

Mama dziś narzeka że ją boli kręgosłup ....zatem chemia zaczyna niszczyć jej organizm ale mam nadzieję że zniszczy i te raczysko paskudne.

A jeszcze mam jedno pytanie bop tak jakoś mam przed oczami, że gdzieś na tym forum czytałam, że nie wolno przy chemioterapii pić ziół, a czy zielona herbatę można??
_________________
Kasia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #84  Wysłany: 2011-12-21, 19:29  


Kasiape napisał/a:
a czy zielona herbatę można??

Nie powinno to być większym problemem. Tylko uważajcie, bo jest moczopędna, więc nie za dużo bo się zrobią wahania elektrolitów i będzie problem.
_________________
 
Kasiape 


Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Legionowo

 #85  Wysłany: 2012-01-03, 10:51  


Witam, mama miała dzis wziąść następny cykl chemii (i tak z tygodniowym opóźnieniem bo były święta i w szpitalu nie przyjmowali) ale niststy wracaja z kwitkiem bo ma za małe "Neut" dokładnie ma 1,18 a norma 1,6. Pani doktor powiedział że to jest szpik i nie da się tego lekami podciągnąć do góry, organizm ma się sam zregenerować. Natomiast ja wyczytałam w internecie że to są neutrocyty czyli białe krwinki odpowiedzialne za odpornośc organizmu.

Mam jak brała dwa lata temu to miała za niskie krwinki białe i dostawała zastrzyki. Czy to nie jest to samo?? To znaczy czy na wzrost poziomu neutrocytów nie można przepisać jakiegoś leku?
_________________
Kasia
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #86  Wysłany: 2012-01-03, 11:20  


Neutrocyty to białe krwinki produkowane (jak wszystkie krwinki) przez szpik kostny (to zapewne miała lekarka na myśli, wspominając o szpiku). Szpik osoby przyjmującej chemię jest przez tę chemię uszkodzony, ale może się regenerować.

Kasiape napisał/a:
To znaczy czy na wzrost poziomu neutrocytów nie można przepisać jakiegoś leku?

Istnieją leki, które mogą zmusić szpik do produkcji neutrocytów: Neupogen, Neulasta, Granocyte, Tevagrastim i Zarzio. To są zastrzyki. Były kłopoty z Neulastą, której miało nie być na nowej liście refundacyjnej, ale jednak jest.

Niestety dowiedziałam się wczoraj, że NFZ odmawia refundacji czynników wzrostu (tak nazywają się te leki), jeśli chory nie ma gorączki neutropenicznej. Do tej pory przepisywano te leki wielu osobom z niskim wynikiem NEUT, tak by można im było podać chemię, wygląda na to, ze teraz onkolodzy dostali przykaz zmiany tego zwyczaju i przepisywania tylko w wypadku groźnej dla życia gorączki.

Nie jestem niestety w stanie dotrzeć do źródła prawnego tej zmiany, ale sygnały o czymś takim pojawiają się już w Internecie. Najlepiej byłoby zapytać o to lekarkę Twojej mamy wprost - powiedz, że znasz osoby, które dostawały wymienione wyżej leki i zapytaj, dlaczego nie chce/nie może ich przepisać. Może w ten sposób dowiemy się czegoś więcej.
_________________
 
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #87  Wysłany: 2012-01-03, 11:33  


u mnie po każdej chemii padają neutrocyty. po 3 tygodniach mam 0.4 -0.6. czasem nawet po 3 zastrzykach neupogenu nie ruszają. teraz dostałam 5 i w czwartek ide na badanie krwi żeby sprawdzić czy już wystarczy.

Finlandia teraz mnie załamałaś. sama jestem ciekawa co z tym będzie. te zastrzyki są bardzo drogie i bardzo potrzebne.... W czwartek wypytam lekarza co i jak

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Finlandia: 2012-01-03, 11:36 ]
Siebie też załamałam.

_________________
nic nie muszę....wszystko mogę :)
 
mania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 215
Skąd: wielkopolska
Pomogła: 30 razy

 #88  Wysłany: 2012-01-04, 20:12  


witajcie też wymagam podania czynników wzrostu dziś byłam na kolejnej chemioterapii i mój lekarz wypisał mi receptę na 3 sztuki Zarzio bo powiedział ze na więcej nie da rady bo nie może zapłaciłam za nie ponad 9zł, nie było zaznaczone na recepcie "P" tylko ryczałt. dostałam karteczkę do rodzinnego z prośbą o wypisanie recepty na ten lek gdy WBC spadnie poniżej 1, ponieważ leczę się daleko od domu.
 
Kasiape 


Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Legionowo

 #89  Wysłany: 2012-08-08, 18:18  


Witajcie, po przeszło pół roku znów jestem, a to znaczy że znów potzrebuję Waszego wsparcia.

Otóż tak mama moja jak zaczeła dostawać chemię to nie chciała wogóle słyszeć o jakiś dodatkowych konsultacjach, TK strasznie zaufała lekarzom w szpitalu i tej chemii którą dostawała, dobrze nawet ją zniosła z małymi przerwami ale wyniki TK są zastraszające. A oto one:

TK 23.03.2012 (po 6 chemiach):
Badanie dożylne TK klatki piersiowej wykonano przed i po dożylnym podaniu środka kontrastowego w wrstwach 2,5 mm.
Znany przywnękowy guz położony w prawym płucu powiększył swoje wymiary do 45x40 mm. (poprzednio w październiku 2011: 38x31 mm.). Stosunek masy patologicznej do otaczających struktur jak w badaniu poprzednim. Obecnie masa ma nieco bardziej policykliczne oraz miejscami spikularne zarysy. Wokół pojawiły się obszary zmniejszonej powietrzności miąższu płucnego o charakterze "mlecznej szyby". Pozostały miąższ płucny, a także obraz struktur śródpiersiowych oraz narządów nadbrzusza jak w badaniu poprzednim. Również jak poprzednio (5-10-2011) jest obraz układu kostnego.

Pani onkolog po otzrymaniu powyższego dała mamie antybiotyk na zapalenie płuc mówiąc że to jest na zmiany których mam nie czuje jeszcze ale wyszly na TK. Powiedział że nie można mówić o progresji bo guz nie urósł powyżej 20%.

Natomiast dziś tata odebrał wynik z TK badanie było 30.07, chemię mam zakończyła 11.07.2012, i wynik jest przerażający:

TK (30.07.2012) (po CTH):
Badanie TK klatki piersiowej wykonano przed i po dożylnym podaniu środka kontrastowego w wartswach 2,5 mm.
W porównaniu z poprzednim TK z 23.03.2012 stwerdzono progresję zmian. Dominujący guz przywnękowy w płucu prawym powiększył się na 80x60 mm., poprzednio 45x40. Powięszyły się widoczne poprzednio ogniska w płucach, pojawiły się nowe drobne zmiany. Obecnie przywnękowy guz w płucu lewym osiąga 22 mm.
W jego sąsiedztwie bardziej obwodowo pojawił się guz o rozmiarach 14 mm. Zmiana w S3 po stronie prawej powiększyła sie do 20 mm. Ognisko w wątrobie ma podobny wygląd. Progresja.

Dodam, że 9.07.2012 będąc przed chemią mamie zrobiono usg brzucha i zapis jest że jest ognisko ale to jest znak po wycięciu guca. Zastanawiam się czy w lewym płucu też nie jest to ognisko po wycięciu bo mam we wrześniu 2010 miała usuwany guc na lewym płucu.
W TK w marcu nie ma nic o guzach w lewym płucu a w obecnym guz 22 mm.

Nie wiem czy możecie mi pomóc, martwię się czy wszystko zostało dobrze odczytane z TK, czy lekarz odczytujący się nie pomylił (nadzieja). Ale czekamy na konsultację która mamie wyznaczono na 13-tego w poniedziałek boję się co jej mogą powiedzieć czy wogóle będą chcieli ją dalej leczyć? Dodam, że mam ani nie kaszle, ani nie pluje krwią.

12 chemii zupełnie na darmo, wściekłą jestem na siebie że jej nie zaciągnełam na siłę, ale wiem jak ważny jest spokój wewnętrzny chorego i jak widziała, że się uspokoiła , że wirzyła to myślałam że dobrze jej to zrobi. A teraz wynika, że raczej nie była dobrze prowadzona.
Prosze jeśli możecie mi coś doradzić to czekam, ja juz po prostu nie wiem co amam robić :cry:

[ Dodano: 2012-08-08, 19:59 ]
Acha jeszcze dodam, że w dniu 9.07 2012 mam miała robione markery nowotworowe i wynik wynosił 5
_________________
Kasia
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #90  Wysłany: 2012-08-08, 21:57  


Kasiape napisał/a:
w dniu 9.07 2012 mam miała robione markery nowotworowe i wynik wynosił 5

Jaki dokładnie marker?

Oba badania TK były wykonane na tym samym sprzęcie i opisywane przez tę samą osobę?

Kasiape napisał/a:
Dodam, że mam ani nie kaszle, ani nie pluje krwią.

To oczywiście dobrze, ale niestety brak takich objawów nie świadczy o tym, że progresji w płucach nie ma - z TK wynika zresztą jednoznacznie, że jest.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group