1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz prawego płuca, rozsiew nowotworowy
Autor Wiadomość
EwaKol 



Dołączyła: 07 Lut 2010
Posty: 44
Skąd: Siemianowice Śl
Pomogła: 9 razy

 #31  Wysłany: 2010-03-18, 07:20  


Dziękuję wszystkim za wsparcie, za zrozumienie. Chociaż nie znamy się, to czuję się na tym forum jak w wielkiej rodzinie.
Z moją Mamusią jest bardzo źle. :-(
Dziś mija tydzień jak Mamusia nie wstaje z łóżka. Przez kilka dni nie przyjmowała nawet płynów i lekarz z hospicjum zlecił kroplówki z Glukozy. Po kroplówce Mamusia poczuła się silniejsza. Zaczęła znowu pić a nawet kilka razy posiedziała w łóżku przy mojej pomocy, to ułatwiło jej oddychanie. W niedzielę znowu był gorszy dzień więc zadzwoniłam do hospicjum. Lekarz nie mógł przyjechać i dowieźli mi tylko morfinę. We wtorek nastąpiła u mojej Mamusi poprawa. Zaczęła znowu przyjmować płyny, łatwiej jej się mówiło i oddychało.
Nawet pielęgniarka z hospicjum była mile zaskoczona tą zmianą. Taki stan trwał krótko, bo juz w nocy nastąpiło pogorszenie. Mama zaczęła krzyczeć, że umiera, chciała to siadać to kłaść się spowrotem. Bardzo ją to osłabiło. Od wczoraj rana tylko lezy, nie mówi ale jest przytomna bo na zadawane pytania odpowiada skinieniem głowy. Nie chce tlenu pomimo cięzkiego i charczacego oddechu chwilami występuje bezdech, ma zimne i sine stopy, oczy na wpół otwarte, chwilami je otwiera i tak dziwnie nimi przewraca. Sporo wysiłku kosztuje mnie umycie jej, czy zmiana pozycji w łózku, bo wyraża sprzeciw. Po prostu nie chce aby ją ruszać i dotykać, pomimo, że na pytanie o ból odpowiada przecząco.
Widzę wyraźnie, ze moja Mamusia jest już bardzo zmęczona i chce odejść, coś ją jednak zatrzymuje. Nie wiem, może chce jeszcze usłyszeć głos mojego brata, bo wie, ze on nie przyjedzie. Dziś jak zadzwoni, to przyłoże Mamie słuchawkę do ucha i niech brat powie jej jak bardzo ją kocha, niech jej obieca to, o co go tyle razy prosiła.
Jak Mamusi było lepiej we wtorek, to zadała mi pytanie jak ja długo będę się z nią męczyć.
Wytłumaczyłam jej, ze to nie ja się z nią męczę, ze cieszę się każdą chwilą.
Bo czym jest moje fizyczne zmeczenie, czym jest neprzespana któras noc z rzędu w porównaniu z jej cierpieniem i brakiem nadzieji. Ten czas choroby jest bardzo trudny, czasem chce się dosłownie wyć z rozpaczy a ja mimo wszystko dziś już wiem, ze będą to moje najlepsze wspomnienia. Będzie tak dlatego, ze to jest mój trzeci miesiąc tylko z Mama. Od 30 lat nie spędziłysmy nigdy tyle czasu razem, nie było nigdy tylu rozmów i wspomnień. Tego nigdy nie zapomnę i nie będę żałować.[/b]
 
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #32  Wysłany: 2010-03-18, 07:42  


Jak czytam Twój post to przypominają mi się ostatnie chwile mojej mamusi :cry: :cry:
W tej badziewskiej chorobie najgorsze jest patrzenie na cierpienie naszych bliskich i ta nie moc niesienia pomocy. Trzymaj się mocno, wspieraj mamę, wiem jakie to trudne.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Andrzej W.
 
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #33  Wysłany: 2010-03-18, 08:00  


EwaKol - mocno przytulam....
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #34  Wysłany: 2010-03-18, 08:09  


EwaKol przykro mi strasznie ze Twoja mamusia tak cierpi :-( Trzymaj sie w tych ciężkich chwilach :/pociesza:/ :tull:
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
joanna
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 178
Skąd: żyrardów
Pomógł: 46 razy

 #35  Wysłany: 2010-03-18, 08:53  


Ewo, z trzydziestu kilku lat mojego życia i bycia córką najbliżej byłam z Tatą właśnie w ostatniej fazie choroby. Spaliśmy z nim w pokoju żeby miał nas na wyciągnięcie ręki. I obok tego cierpienia była miłość, która trwa... Kochana nasyć się mamą, bądźcie z sobą jak najdłużej. Pozdr. Asia
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #36  Wysłany: 2010-03-18, 09:39  


Chociaż się nie znamy i pewnie nigdy nie poznamy, czytam Twój wątek i życzę Ci siły a mamie jak najmniejszego bólu.....tulę....
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #37  Wysłany: 2010-03-18, 18:28  


Ewo - jestem z Wami, przytulam mocno - Was obie.
 
kasiekk 


Dołączyła: 30 Sty 2009
Posty: 220
Skąd: opolskie
Pomogła: 21 razy

 #38  Wysłany: 2010-03-18, 18:34  


Ewa jak czytam Twojego posta to mam przed oczami ostatnie chwile z życia mojej Mamy
tak bardzo mi przykro :(
bądź z mamą teraz jak możesz cały czas
trzymaj się
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #39  Wysłany: 2010-03-18, 18:54  


Oj, Ewuniu, Twoja mama umiera...
Jeszcze tylko chwile przed Wami..

Jeśli nie będzie chciała by jej dotykać, poprawiać pozycję, myć -
nie rób tego. Jej ciało i dusza pragną teraz spokoju i przygotowują się do przejścia na tamtą stronę.
Jeśli ktoś z rodziny chciałby z mamą się jeszcze zobaczyć - musi pojawić się natychmiast.

Tak bardzo mi przykro.. Jedyne co łagodzi smutek to fakt, o którym wspomniałaś: że los podarował Ci w tym ostatnim okresie bliskość między Wami i tym samym wspomnienia, których nikt i nic Ci nie odbierze..
ściskam mocno.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #40  Wysłany: 2010-03-18, 21:06  


:tull: :cry: Tak bardzo mi przykro ... Wiem, jak jest ciężko w tych chwilach. Jestem z Wami ...
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #41  Wysłany: 2010-03-18, 21:17  


_itsme_ _itsme_ _itsme_
_________________
agni5
 
blatka 


Dołączyła: 13 Lis 2009
Posty: 172
Skąd: Grodzisk Maz.
Pomogła: 22 razy

 #42  Wysłany: 2010-03-18, 22:28  


Ewo,
bardzo mnie poruszyły Twoje posty.Jesteś wspaniałą osobą i oczywiście córką. Pięknie opisujesz chwile spędzone z Mamusią. Tyle w Tobie dojrzałej miłości.
EWO CHYLĘ GŁOWĘ PRZED TOBĄ ... tylko tyle mogę.
 
EwaKol 



Dołączyła: 07 Lut 2010
Posty: 44
Skąd: Siemianowice Śl
Pomogła: 9 razy

 #43  Wysłany: 2010-03-19, 19:36  


Dzisiaj o godzinie 10.50 moja Mamusia odeszła.
Odeszła spokojnie.
 
 
Myszka30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 394
Skąd: Żory w.śląskie
Pomogła: 67 razy

 #44  Wysłany: 2010-03-19, 19:44  


Ewo przyjmij moje najszczersze kondolencje...
_________________
Póki oddycham - nie tracę nadziei !!!
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #45  Wysłany: 2010-03-19, 19:54  


Bardzo mi przykro prosze przyjac moje kondolencje.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group