[Gusia]

Berta
"A mnie kilka razy zaskoczyła reakcja ludzi -"ale ty dobrze wyglądasz" z nutką zdziwienia w głosie"
Mój mąż odpowiedział " No wiesz ja mam RAKA a nie paraliż twarzy"

[JustynaS1975]

Gusia napisał/a:

Berta "A mnie kilka razy zaskoczyła reakcja ludzi -"ale ty dobrze wyglądasz" z nutką zdziwienia w głosie" Mój mąż odpowiedział " No wiesz ja mam RAKA a nie paraliż twarzy"

[asereT]

anetaaneta napisał/a:

" będzie dobrze". Dziękuję Wam, żę jesteście...

No właśnie..to poklepywanie po plecach, ten zdawkowy uśmiech i znienawidzone już przeze mnie słowa, po usłyszeniu których jeży mi się włos, cierpnie skóra..a we mnie w środku wprost "gotuje się" wtedy chciałabym stać się wilkołakiem wyszczerzyć zęby, warknąć groźnie oraz zawyć, ale z bólu..

[Berta]

Cytat:

No wiesz ja mam RAKA a nie paraliż twarzy"

pozwolę sobie zacytować szanownego małżonka następnym razem.

[Gazda]

No kurka... wreszcie pozytywne wypowiedzi...
Mnie bawią takie teksty:
"Eee... widzę, że i do wagi wracasz" (myślę wtedy: a co, kurw*a, mam jak szkieletor wyglądać?)
"Dobrze wyglądasz" (wtedy myślę: a co, mam kurw*a, wyglądać źle?)
"Dasz radę" (ooo... wtedy myślę: a pewnie... Ty byś kurw*a nie dał)

I w tych odpowiedziach na życzenia dobrych ludzi powtarza mi się jedno słowo

[erin29]

Słuchajcie moja Babcia a Mama Mojej mówi
E po Tobie to żadnej choroby nie widać , a może lekarze się pomylili i ty nie masz raka .
Na to Mamcia : za to po tobie widać chorobę - umysłową , bo pie..... jak potłuczona .

[Gazda]

A to mówi Mamcia, czy Babcia? W każdym razie - dawaj ją do mnie ;-)

[erin29]

Gazdo takie wsparcie pochodzi od Babci .
Niestety babcia Moją mamę zawsze miała głęboko - no ups taka karma .

[Gazda]

Po pierwsze - pewno nie miała, tylko nie potrafiła okazać, bo życie ją bezlitośnie chłostało... A po drugie... po to bozia dała nam rozum, byśmy starali się być ponad małostkowością... Czasem się udaje, ale zawsze boli...

Takie tam filozozo.. filolozozo... fizolofozo... rozmyślania...

[erin29]

Umie okazywać ale 2 braciszkom Mojej Mamy .
Dobrze że Mama odziedziczyła humor po Tacie - dzięki temu jest niesamowitą iskierką .

[Berta]

A ja właśnie muszę się wyprowadzić z domu w którym mieszkam 47 lat bo moja mama przepisała dom na brata.A,i jeszcze powiedziała mi że nie obchodzi ją że jestem chora a każdy kiedyś musi umrzeć.Fajnie mieć taką mamę.Za 3 dni mija druga rocznica śmierci mojego taty a nasza rodzina już nie istnieje.

[erin29]

Berta no widzisz jeszcze jedna rzecz która łączy Cię ze Sławcią .
Babcia podzieliła wszystko równo 2 braciom Mamy dała a Mamie gó..o

[Berta]

Cytat:

Babcia podzieliła wszystko równo 2 braciom Mamy dała a Mamie gó..o _________________

a ja dostałam 1/6 po tatusiu

[sonia21]

Berta
ja mam lepszą mamę od Twojej , pierwsza moja operacja potem 6 tygodni naświetlania , potem druga operacja , zero zainteresowania moją osobą i moją rodziną , mąż też już był chory , ale moja mamusia była bardziej chora od nas , dzieci chodziły do szkoły praktycznie prowadziły dom , bo mąż więcej siedział w Częstochowie jak w domu , daliśmy radę i dajemy radę , to dopiero jest mamusia przez duże " M " i tak jest do tej pory .

[Berta]

Kurcze a ja myslałam że tylko moja jest taka wyjatkowa.
Ja też mam fajne dzieci które mnie wspierają ale czasem zastanawiam się co bardziej mnie boli ,moja choroba czy postawa mojej mamy i brata.