1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak i ryzyko zachorowania na innego raka
Autor Wiadomość
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #16  Wysłany: 2013-06-07, 20:42  


Witajcie, wróciłam dzisiaj ze szpitala, trochę obolała i niewyspana, ale w miarę w dobrym nastroju. Zakupiłam już pończochę uciskową , mającą zapobiegać obrzękom (bo tak zaliciła pani doktor rehabilitantka) i teraz uzbrajam się w cierpliwość, by nie zwariować czekając na wyniki.
Jeszcze raz dziękuję za wasze wsparcie.
Gorąco pozdrawiam.
 
jadźka49 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 31 Gru 2010
Posty: 1046
Skąd: Szczecin
Pomogła: 181 razy

 #17  Wysłany: 2013-06-08, 08:44  


Dobrze, że nastrój dobry i tak trzymaj :okok"
Pozdrawiam serdecznie
_________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. -Paulo Coelho
 
ali0210 


Dołączyła: 20 Paź 2012
Posty: 306
Skąd: szczecin
Pomogła: 54 razy

 #18  Wysłany: 2013-06-08, 15:38  


_itsme_ buziaki
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #19  Wysłany: 2013-06-08, 18:42  


Lenka,
ściskam Cię mocno.
Bądź dzielna, bo z dnia na dzień będziesz silniejsza.
I staraj się nie umartwiać wynikami. Bądź dobrej myśli.
Pozytywne nastawienie doda Ci siły :)

buziaki
Marjanna
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #20  Wysłany: 2013-06-16, 22:37  


Pierwsza pozytywna wiadomość od dłuższego czasu jest taka, że pozostałe węzły pachwinowe i biodrowe czyste. Szkoda, że nie mogą mi ich oddać z powrotem, bo noga trochę pobolewa ;)

Teraz jednak niestety zamartwiam się co dalej.
Moje wyniki zmiany pierwotnej dobre nie były, wydaje mi się, że było tam sporo czynników źle rokujących (Breslow 3mm, typ guzkowy, owrzodzenie, mitozy >10/10hpf i małe nasilenie nacieku limfocytarnego), przez co boję się, ze ryzyko przyszłych przerzutów jest duże i przydałoby mi się jakieś dodatkowe leczenie by "dobić drania".
Byłam w Warszawie na konsultacjach i zasięgnęłam informacji o badaniach klinicznych. (zostawiłam też oczywiście bloczki do ponowneo przebadania)
Poczytałam też trochę o szczepionkach prof. Mackiewicza. To drugie to niestety dosyć droga inwestycja, co niestety też wpływa na decyzję.
Będę wdzięczna za wszelkie opinie dotyczące zarówno udziału w różnych badaniach klinicznych, jak i dotyczących tych autoszczepionek na czerniaka.
Wiem, że nikt za mnie decyzji nie podejmie, ale rady przyjmę bardzo chętnie.

Mam też jeszcze jedno pytanie dotyczące wyniku RTG klatki piersiowej.
Płuca bez zmian ogniskowych. Nieco poszerzona wnęka płuca lewego. Przepona i kąty wolne. Serce niepowiększone.
Wskazana kontrola za 3-4 tyg lub porównanie ze zdjęciem wcześniejszym.


Niestety nie mam z czym porównać i dopiero w przyszłym tygodniu będę miała ponowne RTG. Zastanawia mnie jednak cały czas (i niepokoi bardzo) czy to powiększenie wnęki płuca może oznaczać przerzut. Właściwie nie wiem w jakiej formie objawia się przerzut czerniaka w płucach, spodziewałabym się raczej jakiś guzków czy nacieków. Czy powiększenie wnęki płuca może być moją "urodą" czy musi mieć jakieś podłoże chorobowe?
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #21  Wysłany: 2013-06-26, 16:06  


Miałam ponownie zrobione RTG klatki, tym razem w Warszawie i dowiedziałam się, ze gdyby nie to, że mam raka, to mam zdrowie górnika :) Jeden problem z głowy
Niestety nie zakwalifikowałam się do badań klinicznych, co mnie rozczarowało, bo w ostatnim czasie od wielu specjalistów usłyszałam, że powinnam się zgodzić i już byłam całkowicie zdecydowana, a tu takie rozczarowanie :(
Mam wprawdzie tą mutację genu BRAF, która kwalifikuje do leczenia Wemurafenibem, aledo badań klinicznych kwalifikują się osoby, które miały przerzuty do węzłów wielkości powyżej 1mmm. Moje mikroprzerzuty mają dokładnie 1 mm. Trochę mnie złości, że jest to kwestia ułamków milimetra, ale cóż... tak bywa. Mogę się pocieszać, że badania kliniczne to także ryzyko i mogłyby być odwrotne skutki niż pozytywne. A jak powiedziała moja ciocia - ja jestem po prostu za zdrowa by zawracać sobie mną głowę ;)
No to skoro jestem taka zdrowa to zostają tylko kontrole co 3 miesiące. I rozważenie radioterapii, ale z tego co się zorientowałam, to w moim przypadku nie jest ona konieczna.
 
anutka 


Dołączyła: 06 Kwi 2013
Posty: 107
Pomogła: 16 razy

 #22  Wysłany: 2013-06-26, 18:22  


Cytat:
pozostałe węzły pachwinowe i biodrowe czyste

Cytat:
mam zdrowie górnika :)


Dobre wieści! Bardzo się cieszę i serdecznie gratuluję! :)
 
obertas 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1340
Skąd: Szczecinek
Pomógł: 184 razy

 #23  Wysłany: 2013-06-27, 23:12  


Trzymaj fason ;)
Pozdrawiam
obertas :okok"
_________________
http://www.forum-onkologi...romu-vt6563.htm
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #24  Wysłany: 2013-07-20, 10:16  


Witajcie, ponowna garstka informacji o mnie i nowe wyniki badań. Niby nie jest źle, a jednak stres nie opuszcza.
W nodze zbiera mi się sporo chłonki i lekarz przy ostatniej wizycie na jej ściągnięciu, postanowił, że założy mi dren. Niestety przez jakiś czas muszę się z tym pomęczyć.
Miałam też tomografię komputerową. Oto wyniki.

TK klatki piersiowej z kontrastem
Płuca bez zmian ogniskowych, bez zmian naciekowych.
Struktury śródpiersia bez zmian.
Węzły chłonne niepowiększone.
Na granicznych skanach widoczna niejednorodna hyperdensyjna, wzmacniająca się kontrastowo zmiana w prawym płacie wątroby. Wskazane nadanie USG.

TK jamy brzusznej dwufazowo
Wątroba niepowiększona. W seg. V-tym zmiana ogniskowa wielk. ok. 50x40x48, w korelacji z obrazem MR o charakterze FNH. W segmencie IV-tym przy wiązadle niewielki obszar stłuszczonego miąższu. Poza tym wątroba bez innych zmian ogniskowych. Drogi żółciowe nieposzerzone.
Pozostałe narządy jamy brzusznej i miednicy bez uchwytnej patologii w obrazie TK.
Węzły chłonne wewnątrz i zewnątrztrzewnowe niepowiększone.
Otrzewna bez wolnego płynu, bez zmian naciekowych.
W lewek pachwinie pasmowate zagęszczenia tkankowe o charakterze bliznowatym.
Objęty badaniem kościec bez cech przebudowy patologicznej.

Trzy lata temu miałam USG na którym coś wyszło na wątrobie i dlatego dostałam skierowanie na rezonans magnetyczny (mam cukrzycę i dlatego miałam wtedy te badania).
W wyniku MR z 2010 napisano: W V segmencie wątroby widoczny jest guzowaty obszar 36x50x48mm nieznacznie modelujący sąsiednie struktury naczyniowe. Obraz odpowiada guzkowi o charakterze FNH.
W okolicy więzadła sierpowatego wątroby fragment miąższu wątroby jest ogniskowo stłuszczony. Poza tym wątroba ma jednorodny, prawidłowy sygnał.

Nic się nie zmieniło, więc wydawać by się mogło, że taka "uroda" mojej wątroby, tym bardziej że wtedy diabetolog nie uznał tego za coś groźnego. Byłam więc spokojna, ale teraz onkolog powiedział, że trzeba to dokładniej sprawdzić. Mam skierowanie na USG, a w ostateczności może biopsja.
Zastanawia mnie jednak czy USG wykaże coś dokładniej niż TK? Na wcześniejszych USG jamy brzusznej nikt niczego nie widział.
No i niestety nie wiem właściwie co to jest ten guzek FNH. Wtedy lekarz powiedział, że nie groźne, to się nie martwiłam, ale teraz niestety znowu zaczynam.
 
tam-tam-taram 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 763
Skąd: daleko
Pomógł: 628 razy

 #25  Wysłany: 2013-07-20, 11:35  


OptymistycznaLenka88,

czytam ciebie regularnie i trzymam kciuki za ciebie.

Google nie boli ;-), prosze bardzo:

http://pl.wikipedia.org/w...guzkowy_wątroby

FNH to niezlosliwy guz watroby, to moze byc taka uroda twojej watrobki.

Badanie USG jest czasami dokladniejsze w obrazowaniu niektorych narzadow, wbrew pozorom, np. USG szyi i/lub wezlow chlonnych, czy np. USG watroby, na ktorym dobrze widac charakter zmian, ich morfologie, dynamike rozwoju itd.
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #26  Wysłany: 2013-07-20, 11:59  


Dzięki za odpowiedź, wiem, że google nie boli i tyle znalazłam sama. Pytam dlatego, że martwię się, ze z powodu, że nie jest to jedyna dolegliwość może być przez to poważniejsza. To znaczy już trzy lata temu po rezonansie wyczytałam wszystko co się dało o FNH i nie wzbudziło to niepokoju, ale teraz jak o tym myśle, to zastanawiam się czy np przy czerniaku to się nie zezłośliwi lub czy przez to wątroba nie będzie słabsza i bardziej podatna na przerzuty. Nie wiem może piszę teraz straszne głupoty, ale od 6 lat mam cukrzycę, teraz czerniaka i każda najmniejsza zmiana wydaje mi się znacznie poważniejsza niż gdyby była tylko sama.
 
mam46 


Dołączyła: 17 Mar 2013
Posty: 15
Pomogła: 5 razy

 #27  Wysłany: 2013-07-20, 14:26  


Ja miała też wykonywane tk jamy brzusznej i w badaniu nie wyszła zmiana w nadnerczu. Niestety w kolejnym usg wyszła. Pytałam lekarza wykonującego usg i twierdzi, że usg może podejść do zmiany z różnych stron. Tomograf tnie tylko w jednej pozycji co 5 milimetrów i wtedy może nie uchwycić zmiany. Wierzę temu lekarzowi, bo zna się na rzeczy i posiada spore doświadczenie. Pozdrowienia
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #28  Wysłany: 2013-07-20, 22:37  


mam46 napisał/a:
Ja miała też wykonywane tk jamy brzusznej i w badaniu nie wyszła zmiana w nadnerczu. Niestety w kolejnym usg wyszła. Pytałam lekarza wykonującego usg i twierdzi, że usg może podejść do zmiany z różnych stron. Tomograf tnie tylko w jednej pozycji co 5 milimetrów i wtedy może nie uchwycić zmiany. Wierzę temu lekarzowi, bo zna się na rzeczy i posiada spore doświadczenie. Pozdrowienia

Nie, w przypadku nadnerczy czułość TK jest znacznie wyższa niż USG. TK jest badaniem z wyboru (ciekawa lektura na ten temat, polecam: http://www.polradiologia....eszanowski..pdf ).

W przypadku diagnostyki obrazowej wątroby najczulszymi badaniami są TK oraz MRI. USG oraz PET to badania uzupełniające.

OptymistycznaLenka88 napisał/a:
wyczytałam wszystko co się dało o FNH i nie wzbudziło to niepokoju, ale teraz jak o tym myśle, to zastanawiam się czy np przy czerniaku to się nie zezłośliwi lub czy przez to wątroba nie będzie słabsza i bardziej podatna na przerzuty.

Nie, jedno od drugiego jest niezależne.
Jednak przy wywiadzie czerniak złośliwy decyzja o biopsji zmiany w wątrobie nie jest bezpodstawna. Wszystko wskazuje na FNH, tu chodzi tylko i wyłącznie o zachowanie tzw. czujności onkologicznej.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #29  Wysłany: 2013-07-22, 21:05  


DSS dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Cieszy mnie, że obiojętnie co jest na mojej wątrobie nie przyczyni się do przerzutów. Chociaż tyle dobrego.

Miałam jednak dzisiaj USG (podobno u najlepszego radiologa-onkologa w Łodzi) i ku mojemu zdziwieniu powiedział, że na USG widać doskonale zmianę na wątrobie i ci co robili mi wcześniej USG i nie widzieli nic, partaczyli robote. Powiedział też, że to na TK tak naprawdę prawie nic nie widać i jego zdaniem pisząc o tym, że na wątrobie mam guzek FNH zasugerowali się wynikiem wcześniejszego rezonansu, bo sami by niczego nie zobaczyli. Co więcej jego zdaniem, to nie jest FNH tylko nietypowy naczyniak. I w tym wypadku biopsja odpada, bo bardziej może zaszkodzić.
Dla mnie laika, jest to obojętne, bo z tego co się dowiedziałam, oba przypadki są niegroźne i się nic więcej z nimi nie robi. Ale mój onkolog uważa, że jak szaleć to szaleć i jutro mam scyntygrafię. Jeśli to badanie nie da jakiś jednoznacznych wyników, to mój lekarz chyba mnie rozkroi i osobiście tę wątrobę obejrzy ;)
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #30  Wysłany: 2013-07-29, 18:51  


Lenko,

co u Ciebie?
Mam nadzieję, że obylo się bez "wywlekania" wątroby, celem naocznej obserwacji ;)

pozdrawiam
marjanna
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group