1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Co o tym sądzicie ?
Autor Wiadomość
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #16  Wysłany: 2016-03-12, 13:33  


marzena66, nie gniewam się. Pisząc "nas" w poprzednim poście miałam na myśli nas tutaj na forum i innych chorych, a nie swoją rodzinę. Mój tata uparcie twierdzi, że to zapalenie płuc, ale to raczej mało prawdopodobne chociaż trzeba wierzyć w cuda bo i takie się zdarzają.

W przypadku oponiaka kiedy babcia się z nim zmagałam, oprócz zwykłej operacji była też możliwość zabiegu gamma knife. Nie wiem czy słyszeliście o czymś takim podaję tutaj linka dla ciekawych http://www.zwrotnikraka.pl/noz-gamma-knife/. W Polsce trudno się na niego dostać, ale zabiegi są przeprowadzane również w Pradze i udało mi się nawet skonsultować babci wyniki z profesorem, który się tym zajmuje. Zabieg kosztuje około 20 tys zł jeśli chodzi o Pragę, ale dzięki Bogu po konsultacji z profesorem stwierdził on, że guz umiejscowiony jest w dostępnym miejscu i nie powinno być żadnych komplikacji i nie ma przeciwwskazań do operacji chirurgicznej. Uspokoił mnie ponieważ lekarze w Gdańsku mówili, że nie ma żadnych szans, że babcia może nawet nie przeżyć operacji. Co do raka płuc szperam w internecie, ale nic nie mogę znaleźć może istnieją jakieś nowoczesne metody leczenia ?

[ Dodano: 2016-03-13, 10:07 ]
Witajcie,

przeglądając drugi telefon znalazłam babci wyniki RTG nóg oraz kręgosłupa na, którym właśnie zauważono tą zmianę. Dołączę je poniżej, dzisiaj jadę do babci, postaram się zrobić zdjęcie notatek Pani doktor ze szpitala chorób zakaźnych i gruźliczych w którym była babcia w środę i zamieszczę je po powrocie.

Pozdrawiam was i mocno ściskam :)

[ Dodano: 2016-03-13, 12:39 ]
Wstawiam opis babci od lekarki o ktorej pisalam wczesniej


RTG kolan.jpg
RTG kolan
Pobierz Plik ściągnięto 213 raz(y) 615,31 KB

RTG klatki piersiowej1.jpg
RTG klatki piersiowej cz.1
Pobierz Plik ściągnięto 210 raz(y) 705,68 KB

RTG klatki piersiowej2.jpg
RTG klatki piersiowej cz.2
Pobierz Plik ściągnięto 193 raz(y) 516,93 KB

20160313_121553.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 201 raz(y) 557,88 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #17  Wysłany: 2016-03-13, 21:25  


Milix,
Rtg kręgosłupa piersiowego mówi o wyraźnym obniżeniu wysokości jednego z kręgów - nie jest jasne w wyniku czego się to stało ( uraz, osteoporoza, przerzut nowotworowy?). Pada słowo nadłamanie. Jeśli faktycznie - to potrzebna jest zdecydowana pomoc bo jest to jedno ze źródeł b.silnego bólu. Ketonal ma prawo nie wystarczać.
Bez dalszych badań nie da się obecnie nic więcej napisać.
 
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #18  Wysłany: 2016-03-13, 21:48  


Babcia 2-3 lata temu spadła z drabiny na działce i złamała nogę może wtedy to się stało, ale nie dokuczał jej nigdy aż tak kręgosłup. Też myślałam nad przerzutami nowotworowymi, ale się zastanawiam przy raku płuc gdzie w pierwszej kolejności mogą pojawić się przerzuty oprócz węzłów chłonnych ? W zeszłym miesiącu miała robione USG jamy brzusznej wszystko było w porządku.

A co myślicie o dodanym załączniku 20160313_121553.jpg ? Jest tam wzmianka o szmerach pęcherzykowych, ale z tego co już zdążyłam wyszperać w internecie, że szmery pęcherzykowate są normalne, niepokojące mogą być kiedy są słabo słyszalne czy coś takiego, a takowej wzmianki w opisie nie ma. Byłam dzisiaj u babci, mówi, że nie boli już ją tak kręgosłup, ale cały czas jest na tabletkach przeciwbólowych, za to boli ją cała klatka piersiowa. Twierdzi, że boli ją raz z lewej raz z prawej raz pośrodku i prawa pierś. Ogólnie babcia je i narzeka :) taka jej akurat natura jest troszkę marudna i narzekająca z charakteru więc jest normalnie, za to niestety ledwo co się rusza nie może podnieść rąk nawet szklankę ledwo co sięga. Jak próbuje odkaszlnąć to tak jakby miała mokry kaszel, tak się zastanawiam może faktycznie ma jakieś poważne zapalenie płuc. Tak szperam czytam o płucach i czytałam dzisiaj artykuł z Akademii Medycznej w Szczecinie o guzkach, które utworzyły się pacjentowi od reumatoidalnego zapalenia stawów :shock: . Jutro babcia jedzie na oddział.

[ Dodano: 2016-03-13, 21:50 ]
Babcia narzekała na początku na nogi strasznie bolały ją kości piszczelowe , ale RTG wykazało osteofity, które wraz ze wzrostem potrafią unieruchomić staw, babcia zapisała się na rehabilitację już, ale w międzyczasie wyszedł ten guz w płucach :/

[ Dodano: 2016-03-13, 21:54 ]
http://www.cmgamma.pl/ofe...ania-kregoslupa tutaj artykuł

" Co to jest osteoporoza i osteoporotyczne złamanie kręgosłupa?

Osteoporoza jest układową chorobą tkanki kostnej charakteryzującą się obniżoną gęstością kości pacjenta, co zwiększa ryzyko złamań. Jedną z najczęstszych lokalizacji złamań osteoporotycznych jest kręgosłup. Złamanie kompresyjne kręgosłupa polega na obniżeniu wysokości trzonu kręgowego, zazwyczaj w odcinku piersiowym lub lędźwiowym, kiedy siły działające na kręgosłup przewyższą jego wytrzymałość. "

źródło : http://www.cmgamma.pl/ofe...ania-kregoslupa

Dodam, że babcia całe życie pracowała bardzo fizycznie, dźwigała ciężkie wiadra itp. Do czasu pogorszenia się stanu też wszędzie biegała, a to na zakupy wiosna - lato prace na działce wszystko musi sama i wszędzie.

[ Dodano: 2016-03-14, 21:39 ]
Witajcie ,

Babcia od dzisiaj w szpitalu, jutro ma mieć robioną tomografię komputerową.

Lekarka, która przyjmowała ją dzisiaj na oddział osłuchała ją i porozmawiała. Mówiła, że to niekoniecznie musi być guz. Silne bóle mogą być spowodowane nadłamaniem w kręgosłupie dlatego leki przeciwbólowe nie pomagają, a dodatkowo mogą uciskać na jakiś nerw, a zmiana na płucu może być np. powikłaniem po jakimś ostrym nie leczonym zapaleniu oskrzeli. Uspokoiłam się dzisiaj troszkę bo jest jakaś nadzieja, boję się trochę tych badań, że wszystko może obrać całkiem inny obrót i okazać się nowotworem.

Tak sobie dzisiaj przypomniałam, babci brat również ma guza na płucach jednak z tego co mi babcia opowiadała jest to zmiana łagodna czyli guz niezłośliwy.
 
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #19  Wysłany: 2016-03-15, 20:24  


Babcia miała dzisiaj robioną TK, ale mówiła , że narazie nie ma wyników. Jutro bronchoskopia:( Babcia ogólnie marnieje w oczach jest smutna przybita i przygnębiona do tego nie chce jeść, ale wydaje mi się, że ten szpital ją przygnębia strasznie narzekała, ale faktycznie jak na szpital chorób zakaźnych i płuc to troszkę tragedia. Oddział gruźliczy od oddziału chorób płuc tam gdzie babcia leży oddzielony jest starymi drewnianymi drzwiami za czasów PRL cały szpital jakby się zatrzymał w czasie :shock: , mam nadzieję, że jak babcia wróci do domu to się wszystko polepszy.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #20  Wysłany: 2016-03-15, 21:31  


Milix,

Na pewno szpital działa przygnębiająco, mało kto lubi leżeć w szpitalu. Może babcia ma jakieś zachciewajki jedzeniowe, podpytajcie, lepiej żeby jadła, jak najmniej traciła na wadze bo jak dojdzie do jakiegoś leczenia to stan fizyczny też się liczy.
Żeby wiedzieć co babci dolega, musi babcia "pocierpieć" te katusze, odwiedzajcie, pocieszajcie,dogadzajcie, szybciej Jej czas zleci i nie będzie przygnębiona.

pozdrawiam
 
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #21  Wysłany: 2016-03-16, 07:40  


Zawiozłam jej wczoraj równości, ale nic nie chce jeść. Mówi, że nie może jeść przez ten zapach w szpitalu, że ją aż mdli. Zobaczymy dzisiaj jak będzie, jutro ma do niej przyjechać siostra ze swoim mężem. Nie pokoi mnie, że babcia na twarzy dostała takiego żółtego koloru na twarzy. Jutro będzie miała ponowne usg jamy brzusznej. Cały czas mam nadzieje, że to nie rak :uuu:

[ Dodano: 2016-03-16, 16:01 ]
Witajcie , wracam właśnie od babci dzisiaj trochę czuje się lepiej. Pobrali jej 3 wycinki pluc. Dziwne, ale po tym badaniu od razu babci przestało charczec w płucach i mówi, że odrobinę jej lepiej. Teraz tylko czekać na wyniki.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #22  Wysłany: 2016-03-16, 17:19  


Milix napisał/a:
Nie pokoi mnie, że babcia na twarzy dostała takiego żółtego koloru


Dobrze, że będzie miała zrobione usg, zobaczą co w tej jamie brzusznej się dzieje. Może warto by było zrobić próby wątrobowe, bilirubinę czy to przypadkiem nie początek żółtaczki.
Mówiliście lekarzowi o tym kolorycie skóry, lekarz nie zawsze zauważy.

pozdrawiam
 
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #23  Wysłany: 2016-03-16, 18:21  


USG było robione w zeszłym miesiącu, ale to dobrze jak jeszcze raz zrobią. A co do lekarza cóż, ja dopiero do babci jadę po praktykach, tata pracuje do wieczora, a dziadek też ma swoje lata więc czeka za babcią w domu. Szukałam dzisiaj kilka razy lekarki, ale nie znalazłam :|
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #24  Wysłany: 2016-03-16, 19:34  


Milix,

A babcia nie może powiedzieć lekarzowi na obchodzie, że zażółciła Jej się skóra. Uczulam na to, bo ja jeździłam do męża codziennie do szpitala a w sali było takie dziwne światło i nie widziałam, że mąż żółknie. Jednego dnia jak udało mi się wyciągnąć go z sali to wystraszyłam się taki był żółty. Na obchodzie mąż to zasugerował, lekarz aż do światła go zawołał i szybko badania a tam żółtaczka strasznie wysoka. Dlatego tak sugeruję co robić, choć może u Was nie będzie tego problemu. A białka oczu, nie zażółcone?
 
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #25  Wysłany: 2016-03-16, 20:48  


Babcia nie zwracała na to uwagi, ja nawet jej nic o tym nie wspominałam nie chce jej dodatkowo martwić. Nie wiem może mi się przewidziało bo właściwie codziennie gdzieś z babcią idą na jakieś badania, pielęgniarki też w nocy do niej zaglądają bo w pierwszą noc od plastra przeciwbólowego zemdlała bo ciśnienie jej skoczyło, także oko na nią mają szczególnie. Jutro jedzie ciocia to powiem, żeby też przyjrzała się babci. Co do białek w oczu to raczej nie. Babcia od kilku lat miała takie żółte plamki na białkach, ale to raczej nic poważnego bo mój narzeczony też ma takie i wspominał o tym okuliście, ale mówiła, że to nic takiego.

Kurczę, szukałam dzisiaj tej lekarki, ale nie znalazłam. Wiem, że trochę czasu potrzeba, ale chciałam się wypytać czy już coś wiadomo.

[ Dodano: 2016-03-17, 14:33 ]
Rozmawiałam dzisiaj z babcia. Lekarka mówiła, źe mają już wszystkie wyniki i prosiła aby jutro ktoś przyjechał z rodziny bo musi porozmawiać. Wiec chyba jednak wiadomości będą najgorsze w innym wypadku chyba powiedziałaby wszystko babci.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #26  Wysłany: 2016-03-17, 17:17  


Milix,

Trudno powiedzieć co lekarka ma na myśl. Nie zna babci więc nie wie jaka może być reakcja, może babcia kogoś upoważniła do rozmów z lekarzem (pewnie tak, bo zazwyczaj się podaje osoby najbliższe, w razie czegoś...)
Milix, musisz się nastawić na wszystko, bo od początku wyglądało to wszystko podejrzanie.

Trzymaj się i czekamy na wieści.
 
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #27  Wysłany: 2016-03-17, 18:02  


Upoważnic raczej nie bo z tego co babcia mówiła to lekarka sama mówiła ze są juz wstępne wyniki i prosiła żeby ktoś bliski z rodziny jutro przyjechał bo musi poważnie porozmawiać. Jakoś nie dopuszczam do siebie myśli ze jest aż tak bardzo źle.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #28  Wysłany: 2016-03-17, 18:44  


Milix,
Oczywiście, że wszyscy chcemy żebyście otrzymali same pozytywne informacje.

Oby Wam się poszczęściło. :)
 
Milix 


Dołączyła: 02 Mar 2016
Posty: 48

 #29  Wysłany: 2016-03-18, 14:22  


Witajcie niczego nie mogę się od babci i dziadka dowiedzieć. Wstępnie jest to nowotwór. Wyniki badań pielęgniarka zaklęcia w kopercie i dostanie je babcia dopiero jutro przy wypisie. Trzeba czekać na wyniki wycinków z płuca do 3 tygodni i dopiero dostanie skierowanie do onkologa. Za długo to trwa 3 tygodnie to sporo czasu później za nim do onkologia eh. Nie mam już jakoś nadzieji. Czuje ze pozostanie jej tylko leczenie palitatywne i okropny ból.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #30  Wysłany: 2016-03-18, 17:31  


Milix,

Nie rozmawialiście z lekarzem?, przecież chciał z kimś z rodziny porozmawiać o babci.

Milix napisał/a:
Trzeba czekać na wyniki wycinków z płuca do 3 tygodni i dopiero dostanie skierowanie do onkologa.


No niestety, to normalna procedura. Pobrano materiał do badania hist.-pat. i dopiero będzie wiadomo co to jest. Teraz pójście do onkologa raczej mija się z celem, bo onkolog nic nie zrobi bez wyników. Poszukaj już jakiegoś onkologa, zobacz jakie są terminy, do onkologa nie potrzeba skierowania, żebyście później nie czekali kolejne tygodnie, zorientuj się w sytuacji co i jak.
Milix napisał/a:
Czuje ze pozostanie jej tylko leczenie palitatywne i okropny ból.


Może tak być a co do bólu to są sposoby opanowania. Jak będzie leczenie paliatywne to od razu trzeba zapisać babcię pod opiekę Hospicjum Domowego i na pewno opanują cierpienie babci, jeśli takowe będzie.
Teraz tylko gdybamy, nie nakręcaj się na zaś, działaj na bieżąco i nie wybiegaj w przyszłość, bo się niepotrzebnie nakręcasz, denerwujesz a teraz trzeba czekać na wyniki i w razie "czegoś" działac dalej.

Pozdrawiam ciepło.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group