1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Breslow 4,5 mm Clark III i odrębny nowotwór płuc
Autor Wiadomość
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #16  Wysłany: 2015-07-16, 21:26  


Tato będzie miał wycinane te zmiany, które się pojawily podobno to przerzuty . Czy Tato powinien mieć podana chemię bądź naswietlanie po poglebieniu marginesow w których również wyszły komórki czerniaka ??

Mam jeszcze jedno pytanie czy nano knife jest stosowany przy czerniaku ??
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #17  Wysłany: 2015-07-17, 11:32  


Niestety nikt tutaj chyba nie będzie umiał powiedzieć co twój tata "powinien mieć podane". Najskuteczniejszym leczeniem czrniaka jest leczenie chirurgiczne. Dopóki można wycinać, wycina się, dopiero później stosuje się inne metody. Może być zastosowana radioterapia, tak jak np w moim przypadku, ale to już zadecyduje lekarz. Szczególnie, że czerniak nie jest jedyną chorobą twojego taty, to i leczenie musi być dostosowane indywidualnie. Na razie miej nadzieję, że chirurdzy usuną wszystko i będzie spokój :) pozdrawiam
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #18  Wysłany: 2016-03-02, 17:18  


U Taty pojawiły się przerzuty do kręgosłupa odcinek lędźwiowy . Nie wiadomo czy są od raka płuc czy czerniaka. Tato ma serię 4 naswietlan .proszę o informacje jak powinna wyglądać dieta . Czego stanowczo unikać a co można jeść. Bardzo proszę o odpowiedź . Tato jest po 2 naswietlaniu czuje się w miarę dobrze ale z tego co czytalam to efekty uboczne pojawić mogą się za 2,3 tygodnie .
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #19  Wysłany: 2016-03-02, 18:13  


kamila85,
To są naświetlania przeciwbólowe, może też trochę przeciwdestrukcyjne jeżeli chodzi o kości. Nie ma potrzeby stosować żadnej specjalnej diety, to nie będzie jakaś wielka dawka Gy. Niech Tata je to co dotychczas.
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #20  Wysłany: 2016-03-02, 18:27  


A czym różnią się to naświetlania od innych bo nie wiemy ??bardzo proszę o więcej informacji bo nikt dokładnie nam tego nie wyjaśnił . Czytam na necie ze nie może jeść produktów z laktoza i glutenem i tak na prawdę wychodzi na to ze nie wiele może jeść a jest po prostu głodny i nie chce żeby opadal przez to z sił .
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #21  Wysłany: 2016-03-02, 18:45  


Cytat:
Czytam na necie ze nie może jeść produktów z laktoza i glutenem i tak na prawdę wychodzi na to ze nie wiele może jeść a jest po prostu głodny i nie chce żeby opadal przez to z sił .

Gdzie coś takiego znalazłaś?
Twój Tata ma najwyraźniej naświetlania paliatywne, skoro przez 4 dni to znaczy, że ogólna dawka Gy nie jest b.duża ( pewnie ok.20Gy).
Takie naświetlania krótkie, paliatywne, przeciwbólowe różnią się od tych radykalnych ( czyli dążących do usunięcia nowotworu, do wyleczenia) dawką właśnie promieniowania oraz czasem trwania. Radioterapia radykalna może trwać od dwudziestukilku do trzydziestukilku dni i oznacza podanie łącznie dawki 50, 60, 70 albo i troszkę więcej Gy.
I wtedy faktycznie pojawia się coś takiego jak odczyn popromienny i różne inne skutki uboczne.
Niech Tata je wszystko i koniecznie się wzmacnia, nie może chodzić głodny. I niech po prostu sobie odpoczywa, jeśli ma ochotę.
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #22  Wysłany: 2016-03-02, 20:10  


Tato jest ogólnie w dobrym stanie minęło 2 lata od operacji płuca i rok od wycięcia czerniaka. Czy te naświetlania paliatywne oznaczają ze dla Taty nie ma już innego ratunku ?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #23  Wysłany: 2016-03-02, 21:54  


kamila85,
Po leczeniu chirurgicznym raka płuca oraz po wycięciu czerniaka nie było zastosowane żadne leczenie uzupełniające. A obydwa nowotwory były zaawansowane lokalnie ( tzn. rak płuc zdaje się st.IIIA a czerniak pT4).
Pisałaś wyrywkowo o stwierdzeniu komórek czerniaka w dociętej bliźnie oraz o przerzutach podskórnych.
Nie wiemy nic o badaniach kontrolnych w kierunku płuc.
Tak czy inaczej obecnie stwierdzono ( w jakim badaniu?) przerzuty nowotworowe do kręgosłupa lędźwiowego. Bez względu na ich pochodzenie ( rak płuca, czerniak) oznacza to najwyższy stopień zaawansowania choroby nowotworowej. Jakiekolwiek leczenie zostanie podjęte, będzie ono leczeniem paliatywnym. Niestety nie ma możliwości wyleczenia choroby nowotworowej na tym etapie. Można ją powstrzymywać i łagodzić dolegliwości przez nią powodowane.
Czy lekarze zamierzają zidentyfikować rodzaj przerzutów? Czy oprócz naświetlań planowane jest jeszcze inne leczenie?
Aha, jak wyjasniła się sprawa z tarczycą? Ustalono czy to zmiana złośliwa czy łagodna?
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #24  Wysłany: 2016-03-02, 22:30  


Zgadza się nie było żadnego leczenia uzupełniającego ponieważ po stwierdzeniu raka płuc sugerowana wyjaśnienie zmiany , która okazała się czerniakiem i to wszytsko długo trwało lekarze nie wiedzieli co robić czy chemia na płuca nie zaszkodzi na czerniaka i tak tato pozostał bez leczenia uzupelniajacego.
Przerzuty do kręgosłupa stwierdzono po rezonansie . Oprócz naświetlania tato nadal nie ma żadnego innego leczenia.
Lekarze nic nie wspominają o zidentyfikowaniu przerzutow . Jak można je zidentyfikować kiedy znajdują się na kościach ??

[ Dodano: 2016-03-02, 22:33 ]
Sprawa z tarczyca została niewyjaśniona lekarze jakby to odpuścili i " zajęli " się pozostałymi nowotworami .
Wracając do kontroli w kierunku raka płuc tato miał druga operacje a wynik jest niejednoznaczny ponieważ lekarz nie potrafił ocenić czy to przerzut z czerniaka czy czasem nie kolejny nowotwor mięsak
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #25  Wysłany: 2016-03-02, 22:34  


Z kości można pobrać wycinek tak, jak z innych tkanek. Oczywiście nie wiem, czy jest to technicznie możliwe w przypadku Taty - dlatego pytam o ewentualne plany lekarzy.
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #26  Wysłany: 2016-03-02, 22:37  


Wszytsko jest takie skomplikowane , że wydaje mi się , że lekarze po prostu nie wiedzą co robić. Nie mogą podjąć odpowiedniego leczenia na konkretny nowotwor bo jest kolejny odrębny . Tato jest po prostu już psychicznie wyczerpany ta ciągła niewiedzą i tym ze tak na prawdę w ogóle od 2 lat nie jest w żaden sposób leczony ..

[ Dodano: 2016-03-02, 22:44 ]
Czy przerzuty na kości szybko postępują ?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #27  Wysłany: 2016-03-02, 22:54  


Zdecydowanie wolniej od przerzutów do narządów wewnętrznych. Natomiast często nawet niewielkie przerzuty do kości mogą powodować bardzo znaczne dolegliwości bólowe.
Z tego powodu (ból) zrobiono rezonans, tak?
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #28  Wysłany: 2016-03-02, 22:59  


Tak. Tate bolały plecy i bolą go teraz biodra . Jutro dokładnie przepisze wynik rezonansu. Najdziwniejsze jest to , że Tato skarżył się na ból a lekarz powiedział ze to od operacji torakochirurgicznej i dopiero lekarz rodzinny skierował na rezonans. Czy w takim przypadku Tato nie powinien mieć zleconej scyntygrafii . ?

[ Dodano: 2016-03-02, 23:02 ]
Rozumie , że naświetlania , które Tato teraz bierze nie są w stanie zmniejszyć przerzutów ?

[ Dodano: 2016-03-03, 08:23 ]
Wynik rezonansu


1456989898324666724190.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1109 raz(y) 1,06 MB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #29  Wysłany: 2016-03-03, 08:40  


Scyntygrafia mogłaby dać faktycznie obraz całości kośćca - z tym, że to badanie miałoby sens w kontekście jakiegoś leczenia systemowego ( czyli obejmującego cały organizm).
Dopóki nie wiadomo jakie jest pochodzenie przerzutów to jedynym leczeniem objawowym są takie właśnie krótkie naświetlania.
Jakie w ogóle badania kontrolne Tata miał wykonywane jeżeli chodzi o obserwację po usunięciu obydwu nowotworów?
 
kamila85 


Dołączyła: 22 Paź 2014
Posty: 74
Pomogła: 1 raz

 #30  Wysłany: 2016-03-03, 08:57  


Tato miał tylko TK i prześwietlenie płuc
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group