1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wznowa - II ścieżka chemoterapii
Autor Wiadomość
natka7 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 14 Cze 2009
Posty: 265
Pomogła: 42 razy

 #301  Wysłany: 2009-12-17, 21:18  


JaInko,jesteś wspaniałą osobą,cały czas Cię podziwiam.


Pozdrawaim
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #302  Wysłany: 2009-12-18, 11:54  


Inko, nie poddawaj sie. Tule Cie mocno...
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #303  Wysłany: 2009-12-18, 19:02  


Blatko - pewno, że chcę Twojej pomocy. Głęboko wierzę w skuteczność leczenia życzliwością, ciepłym kontaktem, modlitwą. I już sama Twoja propozycja, że jakby co, to przyjedziesz, daje mi poczucie bezpieczeństwa, oparcie, takie ciepło właśnie. Dziękuję.

I jakby co, to skorzystam. Albo i bez "jakby co" Jak zrobimy z Asią imprezkę na Nowy Rok. Zapraszam gorąco. Może i Ciebie, Agatko, z tej Francyji ściągniemy? I rodzynka Richelieu?

Starsza pani jestem, ale w podobnych momentach skraca mi się dystans. I jakoś zapominam, że my to znajomi netowi, a nie realni. Jakby moja empatia działała na odleglość.

Cholender, wzruszam się.

A co dawania się lub nie - to ja schodzić jeszcze zamiaru nie mam. Zaczęłam odszyfrowywanie kolejnych listów, do Marii Dąbrowskiej tym razem. Dość ciężko mi idzie, ale się wdrożę. Przygotowałam sobie odtwarzacz mp3 do słuchania powieści, jakby mi noga bardziej nawalała, coby tyle nie łykać prochów i być względnie przytomną. Kombinuję, jak zrobić peeling nóg, a nie urazić chorej nogi (wstydziła,m się pytać lekarza). Szukam "dochodzącej" fryzjerki na sylwestra itp., itd. Znajomi wpadają i się dziwują, że na chora nijak nie wyglądam.

I tyle.
 
agakata 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 09 Wrz 2009
Posty: 426
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 92 razy

 #304  Wysłany: 2009-12-18, 21:17  


Inka, te znajomosci sa realne wlasnie. Czesto - realniejsze od tych, ktore masz na co dzien, z ludzmi, ktorych widujesz...realnie martwie sie o kazdego tutaj, mysle...realnie boje sie, realnie kibicuje, trzymam kciuki...
Tu nie ma miejsca na falsz, na oblude, zlosc i walenie po pysku, ...to nie jest zwykle forum...

A ten peeling to przyjechalabym Ci zrobic sama...;-)
Niestety na Sylwestra bedziemy juz z powrotem w douce france...duzo biegania...3 dni w Wawie, podroz pociagiem do Gdanska, 3 dni w Gdansku, powrot do Wawy i frrrr
_________________
Niemożliwość jest opinią. Możliwość jest stanem ducha.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #305  Wysłany: 2009-12-18, 21:38  


JaInko ,wlasnie po to tu jestesmy aby sie wspierac kochana,widze ze pogoda ducha Cie nie opuszcza i to jest piortyet.
Ajuz po wizycie fryzjerki i pellingach roztomaitych :bravo" to juz bedziesz sie czula nie ,,starszą pania" a kobietka piekna dojrzała JaInka ;)
Sciskam i duzo duzo ciepłych mysli :cmok:
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #306  Wysłany: 2009-12-19, 19:05  


JaInka napisał/a:
[...] I rodzynka Richelieu? [...]


Nawet pewnie Pani nie wie, droga i kochana JaInko, ile mi radości uczyniłaś pisząc te słowa !
Żałuję, że z Gdańska jednak tak trochę daleko ...

Ale za to, co mówisz, i o tym czego jeszcze nie zamierzasz, ściskam Cię najserdeczniej, życząc zdrowia i dotrzymania tej obietnicy. Pozdrawiam najserdeczniej.

Będę z Wami wszystkimi, kochani forumowicze, myślami moimi w te dni świąteczne, ale pewnie jeszcze będzie - jak sądzę - odrębna okazja by to powiedzieć.
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #307  Wysłany: 2009-12-19, 20:49  


Inko nawet nie wiesz jakie wzruszenia wywołują Twoje posty- nie jestem w stanie pisać tak pięknie jak Richelieu ale tak pięknie potrafię czuć :-D
całuje, ściskam, przytulam Cię M.
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #308  Wysłany: 2009-12-19, 21:34  


madziorek napisał/a:
nko nawet nie wiesz jakie wzruszenia wywołują Twoje posty- nie jestem w stanie pisać tak pięknie jak Richelieu ale tak pięknie potrafię czuć
całuje, ściskam, przytulam Cię

Czuję dokładnie to samo!Dziękuję Bogu że mogłam poznać taka osobę jak Ty.Wiem że się nie poddasz i dlatego życzę Ci dużo siły i uporu którego i tak Ci nie brakuje.

Pozdrawiam i pamiętaj że tutaj tyle ludzi trzyma za Ciebie kciuki!!!
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #309  Wysłany: 2009-12-19, 22:40  


JaInko i jak przygotowania dajesz rade :?:
Pisz jakbys czegokolwiek potrzebował ok :?:
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #310  Wysłany: 2009-12-19, 22:43  


Inka pisz jak coś to ja mam tylko 80 km - doślizgam się - a co!
 
krysiekn 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 16 Paź 2009
Posty: 315
Pomogła: 56 razy

 #311  Wysłany: 2009-12-19, 23:33  


cleo33 napisał/a:
JaInko jestes niesamowita ,podziwiam Cie do bólu,nigdy nie spotkałam sie z osoba taka niesamowita(zreszta tu na forum wiele osób zapewne sie ze mna zgodzi)



JaInka napisała:
Cytat:
W podziale: wy - oni coraz lepiej widzę, że to wy macie o wiele gorzej. Ja muszę się pogodzić tylko ze śmiercią.



JaInka, po części chyba obydwie macie rację. Co Ty byś nie mówiła, naprawdę jesteś niesamowita, ja też jestem pełna podziwu :)
Ciężko mi oceniać kto ma gorzej, chory czy rodzina (chociaż skłaniam się tutaj do Twojego zdania). Jednak właśnie po to są nasi bliscy, by nas rospieszczać, doglądać, pielęgnować i pocieszać, tak to już jest ułożone. Łatwiej jest tym, którzy mają oparcie w swoich najbliższych, więc gdy jest źle, nie można samemu dźwigać tego ciężaru.
A gdy już kiedyś bliscy zostaną w smutku i rozpaczy, to pozostaną im wspomnienia po kimś tak wspaniałym.

JaInka napisała:
Cytat:
A co dawania się lub nie - to ja schodzić jeszcze zamiaru nie mam. Zaczęłam odszyfrowywanie kolejnych listów, do Marii Dąbrowskiej tym razem. Dość ciężko mi idzie, ale się wdrożę. Przygotowałam sobie odtwarzacz mp3 do słuchania powieści, jakby mi noga bardziej nawalała, coby tyle nie łykać prochów i być względnie przytomną. Kombinuję, jak zrobić peeling nóg, a nie urazić chorej nogi (wstydziła,m się pytać lekarza). Szukam "dochodzącej" fryzjerki na sylwestra itp., itd. Znajomi wpadają i się dziwują, że na chora nijak nie wyglądam.


Tylko tak trzymaj. Życzę Ci dużo siły do dalszej walki i jeszcze dużo, dużo czasu.

Pozdrawiam Cię cieplutko,
Krystyna
 
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #312  Wysłany: 2009-12-19, 23:59  


JaInko, kochana, właściwie wszyscy napisali już wszystko, ja chciałabym tylko przesłać dużo ciepła i pozytywnej energii Tobie i Twojemu mężowi
pozdrawiam
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #313  Wysłany: 2009-12-21, 15:12  


@Richelieu, hmm Ty też z Gdańska, a nie z Francji?
@agakata Ty z Lyonu, choć z Gdańska?
Ja też z Gdańska, choć z Niemiec. Ale Francję widzę z okien domu, ściślej - północną końcówkę Wogezów. I tak mamy tu pod-wątek francusko-gdański.

Swiat się nieco skomplikował od czasów mojej młodości.

@JaINka
wszyscy są tu bardzo realni. Wykładnią są nasze bardzo realne problemy i troski, co różni to forum od innych "portali społecznościowych". Tam brak realnych odniesień jest pożywką dla mitomanii, potrzeby odreagowania kompleksów i innych kuriozalnych wykwitów "ciemnej strony natury ludzkiej". A więc motywy są zasadniczo ważne. Tutaj zdolność do empatii jest konsekwencją kontaktu w tą chorobą, jej nagłą materializacją w naszym życiu, tym ohydnym realizmem choroby i cierpienia. Ten złowrogi rewers czuję tutaj wszędzie.
Pewnie dlatego wszyscy się trochę od siebie troszczymy. Nawet faceci - istoty z natury autystyczne i mało zdolne do miłosierdzia. Najpiękniejsze i najprostszą definicję miłosierdzia znalazłem w niemieckim: "Eine barmherzige Person öffnet ihr Herz fremder Not.", czyli osoba miłosierna otwiera swe serce na nieszczęście bliźniego. Jako filolog możesz spokojnie oprotestować to tłumaczenie, bo na pewno nie jest idealne. Niestety, mam wrażenie, że niemiecki jest o wiele doskonalszym narzędziem do nazywania rzeczy po imieniu. . Tyle podpowiada mi moje amatorskie doświadczenie. Specjalnością polskiego są raczej uczucia.

Właśnie te dobre zaczynają we mnie wzbierać, bo zaraz wigilia. Chciałbym się więc z Wami wtedy podzielić opłatkiem. Na pewno się uda, bo przecież opłatek to tylko zgrzebna, materialna koszulka czegoś czystego i dobrego, jak nie z tego świata.
Co tam real....!
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #314  Wysłany: 2009-12-21, 15:22  


billyb napisał/a:
@Richelieu, hmm Ty też z Gdańska, a nie z Francji?
[...]

Heh, w rzeczy samej ! I jakby tego jeszcze było mało, Je ne parle pas français ... Ni w ząb !

Bardzo trafna Twoja powyższa wypowiedź (mam na myśli wydźwięk całego posta), dlatego pozwoliłem sobie zabrać głos, by to powiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie z mroźnego (ale coraz mniej) Gdańska :-))
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #315  Wysłany: 2009-12-21, 15:55  


Skoro więc w wątku JaInki powstał 'gdański off top' (ale JaInka jest b.gościnna i na pewno nas nie przegoni :) ) to przyłączam się. Ja co prawda jestem jedynie z Gdańska a nie z Francji czy Niemiec, ale - ciekawostka: moja babcia i ciocia są Francuzkami (bywam w Pont St Esprit , nawet tam pracowałam kilka miesięcy, La Provence est tres tres belle...) więc je parle francais un peu :lol: , a tata od lat operuje szczęki niemieckim pacjentom..
W Niemczech więc bywałam przez szereg lat raz lub dwa razy do roku, by z tatą spędzić wakacje lub święta :)
Jakoś tak mi się nagle -w tym gdańsko-francusko-niemieckim kąciku - zrobiło ciepło na sercu.. A może to Ty Ineczka tak grzejesz?... i muskasz swoich 'gości' ciepłymi prądami?.. Odwzajemniam - i przytulam cieplutko _itsme_
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group