1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak niedrobnokomórkowy płaskonabłonkowy-po operacji
Autor Wiadomość
joanna
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 178
Skąd: żyrardów
Pomógł: 46 razy

 #91  Wysłany: 2010-01-07, 14:49  


Witaj,
nie wiem czy bronchoskopia może być wykonywana w narkozie (bo znieczulenie miejscowe to raczej już jest), ale mój tata miał raz robioną przez nos. Podobno jest dużo łatwiej. Jeśli chodzi o o Twoje obawy, to proszę bardzo nie wywoływać wilka z lasu...
pozdrawiam
Asia
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #92  Wysłany: 2010-01-07, 18:47  


Banialuka - ja miałam pierwszą bronchoskopię w grodzisku przez usta - i to był jakiś horror. Potem - w C. O. zrobili mi przez nos, i mieli o wiele cieńszą rurkę i - ponieważ mówiłam, że się boję - dostałam dodatkowy znieczulacz w żyłę - było naprawdę nieźle. Kolejną w znieczuleniu pełnym (tj,. uśpieniu, tez można), przy brachytrerapii.

Tylko trzeba jasno lekarzowi powiedzieć, że mama bardzo się boi i samego badania i bólu. Inaczej nie dadzą nawet grama znieczulacza więcej niż normie.

Życzę powodzenia
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #93  Wysłany: 2010-01-07, 22:10  


JaInka dziękuję Ci bardzo za informacje. Mówiłam mamie ale ona sie uparła ze przez nos będzie jeszcze gorzej :| Ona sie dodatkowo stresuje bo ma jej to robić strasznie niesympatyczny lekarz, w zasadzie najgorszy na oddziale :uuu: Mówiła mu ze sie boi itp. ale on powiedział ze szkoda byłoby zeby takie badanie w narkozie robić i tyle.

Moja mama nie ma żadnej wydzieliny, nie odkasłuje nic, nie odrywa jej się :roll:

musze porozmawiac z mama na temat psychologa, choć ona twierdzi ze ona jest twarda i ze każdy czasem musi popłakać więc nie wiem czy będzie chciała iść na taką wizytę :?ale?:

wspieram mame jak moge, ale wiesz jakie to jest wsparcie od osoby która sama ma dołek z tego powodu :(
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
jaga-bz 


Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 26
Pomogła: 16 razy

 #94  Wysłany: 2010-01-08, 07:11  


Cytat:
Czy można bronchoskopie zrobic w jakimś znieczuleniu miejscowym bez narkozy a nie na "żywca".


Banialuka, potwierdzam wszystko to, co napisała JaInka - oczywiście, że możliwe jest wykonanie bronchoskopii w znieczuleniu miejscowym połączonym z podaniem środka uspokajającego (sedacją) a także w znieczuleniu ogólnym (tak było u nas).
Zależy to od lekarza, którego obowiązkiem powinno być dostosowanie indywidualne rodzaju znieczulenia do każdego chorego w zależności od jego stanu ogólnego a także jego stanu psychicznego.
W sedacji, poza uspokojeniem, uzyskuje się zmniejszenie lub całkowite wyeliminowanie doznań bólowych bez utraty świadomości.
Znieczulenie ogólne można zastosować u osoby nie współpracującej, ze względu na jej cechy osobnicze. O tym decyduje anestezjolog.
Jednak (niestety) znieczulenie to traktowane jest jako ponadstandardowe (tylko w przypadku dzieci jest standardem).
No cóż, lekarze realizują rozporządzenia NFZ (chodzi oczywiście o koszty). A przecież najwyższym nakazem etycznym lekarza jest dobro chorego - salus aegroti suprema lex esto (Kodeks Etyki Lekarskiej) - to taka dygresja na kanwie moich aktualnych "przygód" z medykami.
Na Twoim miejscu porozmawiałabym z lekarzem, przekonała go jak wielkim obciążeniem dla Twej mamy jest to badanie. Może w rozmowie z Tobą nie będzie aż tak "bardzo niesympatyczny" i "najgorszy na oddziale" - po prostu, nie odpuściłabym.
Pozdrawiam serdecznie.

P.S. i taka drobna, aktualna perełka (jedna z wielu) - kolonoskopię w państwowej placówce standardowo wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. O ponadstandardowym znieczuleniu nie ma nawet co marzyć. Jednak za dodatkową opłatą (w moim przypadku 120,-zł) badanie to zostało wykonane w znieczuleniu ogólnym.
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #95  Wysłany: 2010-01-11, 21:37  


Wiecie co nie wiem jak to wytłumaczyć ale mama przestała kaszleć :shock: kaszle duzo mniej jak do tej pory :roll: chyba ze strachu przed bronchoskopią :roll: Sporadycznie zakaszle ale w sumie to nawet nie jest kaszel tylko jedno kaszlniecie i zaraz po tym kichniecie i tyle :roll: A i jeszcze musze powiedziec ze w momencie diagnozy mama ważyła 69kg, w sierpniu po radioterapii mama ważyła 64kg a dzisiaj sie ważyła na tej samej wadze i wazy 71 kg :) W końcu czuje sie dobrze ze swoja wagą i nie martwi sie ze jest chuda :)
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #96  Wysłany: 2010-01-13, 22:01  


A teraz powiem Wam nowe wiesci po wieczornej wizycie. Przyszedł lekarz, obejrzał wszystkie RTG, popatrzyła na mame spod byka i zapytał po co ta bronchoskopia :--: On nie widzi nic niepokojacego, płynu ubywa, bo porównywał wszystkie zdjecia, i ogólnie stwierdził ze ten płyn to róznie zanika u jednych po pół roku, u innych po roku a jeszcze u innych nawet do 3 lat jest. Mamy kaszel z dnia na dzień zanika zupełnie :shock: dzisiaj ani razu nie zakasłała, wiec wnioskujemy tak sobie z mama ze moze ten kaszel był od tego płynu który sie wchłania i dlatego kaszel zanika :roll: Nie wiem co myśleć i mam metlik w głowie :?ale?: co lekarz to inna opinia :roll: W każdym badź razie mama mówi ze jak nie ma potrzeby to nie chce tego badania, a lekarz na to:" jak juz pani przyszła to zrobimy, ale dopiero w piatek, jutro wykluczone" :--: I tylko zdrowie człowiekowi zabierają bo np. moja mama należy do osób które potrzebują do snu idealnej ciszy, wygodnego łóżka a przede wszyskim swojego domu :uuu: a wiec znajac mame nie zmruzy tam oka, bo tak tez było rok temu jak lezała :-( Oczywiście juz płakała, ze łóżko niewygodne, ze nawet leżeć nie moze a co dopiero spać,aaaa szkoda gadać :-(
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #97  Wysłany: 2010-01-15, 09:10  


No i juz po bronchoskopii :-D Mamusia przeszła badanie lepiej niz poprzednio, moze to za sprawą pozytywnego nastawienia, niewiem, ale ciesze sie ze nie było tak źle.
Nie wiem czy w tej sytuacji bedzie jakiś wynik, bo lekarz powiedział ze nic nie ma, wszystko jest ok. Jest tylko jakoś zrost po operacji który moze powodowac kaszel, ale powiedział ze mama ma sie nie martwić bo nic niepokojącego nie urosło. O 12 odbieram mame ze szpitala wiecdowiem sie dokładnie czy bedzie jakis opis.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #98  Wysłany: 2010-01-22, 22:21  


Nie wiem czy to jest jakaś istotna różnica ale na wypisie doczytałam sie ze to nie była bronchoskopia tylko bronchofiberoskopia i w wyniku pisze ze widoczna niewielka (albo minimalna nie pamiętam dokładnie a nie mam przed sobą wyniku) przetoka w kikucie oskrzela i widoczny metalowy szew :?ale?: Poza tym lewe płuco bez zmian ogniskowych. Nie pobierali zadnego wycinka ani wydzieliny bo wyniku innego niz ten co dostała już nie będzie. Martwi mnie ta przetoka, co to moze byc, mam nadzieje ze nic groźnego skoro lekarz kazał do kontroli normalnie po 3 miesiącach i nic innego nie zlecił.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #99  Wysłany: 2010-01-22, 22:36  


banialuka bronchofiberoskopia to to samo co bronchoskopia. Sprawdziłam w wypisie szpitalnym mojego taty po operacji i napisano w nim,że wyznaczają termin bronchofiberoskopii.
Co do przetoki to najlepiej spytać nawet lekarza rodzinnego to na pewno udzieli informacji.
Pozdrawiam i życzę Mamie samych takich wyników.
_________________
agni5
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #100  Wysłany: 2010-02-01, 22:49  


na razie wszystko ok u mamy. Teraz w lutym ma skierownie na markery i wizyte u onkologa ale nie wiem dokładnie kiedy.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #101  Wysłany: 2010-02-13, 22:23  


A mama czuje sie dobrze, 25 lutego ma kontrol u onkologa przed która ma zrobic tylko poziom markera Cyfra 21.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #102  Wysłany: 2010-02-23, 17:12  


Mama też dobrze odpukac ;) narzeka czasem na bóle w miejscu po operacji tzn. żeber, blizny ale to chyba na zmiane pogody. Dzisiaj odebrała wyniki morfologii bo w czwartek ma wizyte u onkologa. Z tego co czytała mi przez telefon to wyniki chyba ok, marker który zleca lekarz Cyfra 21 poprzednio miała 2,3 a teraz ma 2 a norma jest do 3,3. Pewnie teraz znowu dostanie skierowanie na TK bo ostatnie w listopadzie było.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #103  Wysłany: 2010-02-26, 09:13  


Mama była wczoraj na wizycie i jestem troche zniesmaczona :?ale?: Onkolog nie dał skierowania na zadne badanie, a ostatnie były w listopadzie :?ale?: Powiedział ze wszystkie badania są dobre, marker spada a nie rosnie wiec nie ma potrzeby robienia badan. Ma przyjść za 3 miesiace i dopiero wtedy dostanie skierowanie :roll: Ne wiem czy namawiać mame na prywatne badanie czy czekac te 3 miesiące? W sumie nic sie nie dzieje , ale to ze wyniki sa dobre jakos mnie nie uspokaja bo jak dowiedzielismy sie o chorobie to mama też miała idealne wyniki i nic nie wskazywało na tak poważną chorobę.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #104  Wysłany: 2010-03-05, 20:58  


Mama miała wszystkie badania w listopadzie tzn. USG, scyntygrafie i Tk klatki. Na chwilę obecna czuje sie bardzo dobrze, bardzo duzo przybrała na wadze bo apetyt ma kosmiczny, waży juz dużo wiecej niz przed chorobą :lol: Wszyscy znajomi jak ją teraz widzą to mówią ze bardzo ładnie i dobrze wyglada w porównaniu do tego co było jeszcze w wakacje po tym wyczerpujacym leczeniu.

moja mama robi marker o nazwie Cyfra 21 bo taki zlecał jej od początku onkolog.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #105  Wysłany: 2010-04-12, 08:43  


U nas odpukać wszystko ok. Mama czuje sie dobrze i mam nadzieję ze tak zostanie. Jak przedtem płakała ze jest chuda po chemii tak teraz stwierdziła ze sie musi odchudzać bo przytyła od zakończenia radioterapii 10kg :shock: Przed choroba ważyła 69, potem po chemii i radio schudła do 64 a teraz waży 74kg. Ja widząc mame w tak dobrej formie zapominam o chorobie.
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group