1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
przerzut czerniaka do wątroby?
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #46  Wysłany: 2017-06-15, 20:07  


joanna8810,
Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::

Dziwię się trochę, że w takim stanie Hospicjum kazało wzywać Pogotowie a Pogotowiu się dziwię, że babcię zabrali do szpitala. Według Twojego opisu babci stan wyglądał na odchodzenie i według mojej oceny babcia powinna była już w spokoju, bez "szarpania" pozostać w swoim łóżku.
Oczywiście nie mnie oceniać postępowanie Pogotowia, wyraziłam tylko moje zdanie i odczucia do danej sytuacji.
Rozumiem, że mogło to być podyktowane myślami "a może babci pomogą w szpitalu", nie w takim stanie jaki opisałaś.

Babcia miała cudowną wnuczkę, było widać po Twoich postach, że z wielką miłością i troską się babcią zajmowałaś, taka wnuczka to skarb.

Przykro mi bardzo
::rose::
 
joanna8810 


Dołączyła: 13 Lut 2017
Posty: 27
Pomogła: 1 raz

 #47  Wysłany: 2017-06-15, 21:44  


marzena66 dziękuję Ci z całego serca.

Zgadzam się z Tobą, że babcia już powinna zostać w domu, była to jednak decyzja ratowników a my tej decyzji się poddaliśmy, choć patrząc z perspektywy czasu- niesłusznie. Być może było to pokierowane tym, że bardzo przeżywaliśmy stan babci. Pamiętam sytuację kiedy umierał mój dziadek , miałam wrażenie że pogotowie zabrało go tylko ze względu na nas- członków rodziny. Być może i tak było w tej sytuacji.
Co do opieki hospicyjnej czytając posty innych wiem , że inaczej ona wygląda. Dają większe wsparcie nie tylko chorej ale i rodzinie. U nas nawet było tak, że wizyta była w środę po czym za 3 dni dzwoni pani doktor i mówi że dawki leków są śmiesznie małe. Poza tym pamiętam pierwszą wizytę pani doktor , która wyraźnie mówiła żeby nie dzwonić po pogotowie bo oni nic nie poradzą a teraz nagle kazała dzwonić.
Tak, byłam babci dłużna tą opiekę ,ona dla mnie była jak mama. Praktycznie jej zawdzięczam wszystko co teraz mam i jakim jestem człowiekiem. Wiem, że wskoczyłaby dla mnie i dla moich braci w ogień, gdy byłaby tylko taka potrzeba. Ksiądz na pogrzebie powiedział , że babcia w domu czasem nas "ustawiała" ale poza domem broniła jak niepodległości. I to jest najświętsza prawda. Nigdy nie myślała o sobie, dla niej zawsze ważne było aby nam było dobrze.

Poniżej przytoczę wiersz jaki napisałam na pożegnanie,choć nie ma słów które wyraziłyby smutek i pustkę jaką po sobie pozostawiła. Wiem, że patrzy teraz na nas z góry i chcę żeby była dumna, że jej poświęcenie często okupione łzami i cierpieniem dało owoce.

Kochana babciu, dziś Nasze ostatnie spotkanie
wiedz jednak, że twa cząstka na zawsze pozostanie.
Zrobiłaś tak wiele dla wnuków i dzieci,
dziś po naszych policzkach nie jedna łza poleci.
Wszystko co tylko mogłaś,to nam dałaś-
my wiemy babciu jak bardzo nas kochałaś.
Choć życie twe ciężkie było, często ulane łzami
Ty się nie poddawałaś- walczyłaś z losu przeciwnościami.
Co wieczór słyszałam twą modlitwę i do nieba wołanie,
więc dziś proszę Cię Panie Boże daj Jej zmiłowanie.
Nie mówię " żegnaj" bo to tylko chwilowe rozstanie,
gdy nasz czas nadejdzie wiem, że Ty wyjdziesz Nam na powitanie.
 
Ewa52 


Dołączyła: 14 Paź 2015
Posty: 843
Pomogła: 16 razy

 #48  Wysłany: 2017-06-15, 22:04  


joanna 8810 Ze wzruszeniem czytałam Twoje posty . Przyjmij proszę wyrazy współczucia ::rose::
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #49  Wysłany: 2017-06-15, 22:49  


Droga joanno8810, byłaś wspaniałą wnuczką wspaniałej babci. Bardzo mi przykro że tak szybko się to wszystko potoczyło. Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
icia 


Dołączyła: 24 Maj 2015
Posty: 140
Pomogła: 16 razy

 #50  Wysłany: 2017-06-16, 04:01  


Wyrazy współczucia ::rose::
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #51  Wysłany: 2017-06-16, 07:56  


joanna8810,
Serdeczne wyrazy współczucia ::rose::
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
arawis 



Dołączyła: 05 Lis 2015
Posty: 676
Pomogła: 68 razy

 #52  Wysłany: 2017-06-16, 08:10  


Pięknie o Babci napisałaś. Wyrazy współczucia ::rose::
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #53  Wysłany: 2017-06-16, 11:32  


Joasiu, bardzo mi przykro. Czytałam Twój wątek, Twoja relacja z Babcią przypominała mi o mojej Babci, która jest jak Mama...

Przyjmij proszę wyrazy współczucia ::rose:: ::rose::
 
Misia1982 


Dołączyła: 03 Lut 2016
Posty: 80
Pomogła: 5 razy

 #54  Wysłany: 2017-06-16, 20:50  


Ogromne wyrazy współczucia : ::rose:: ::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
Misia
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #55  Wysłany: 2017-06-17, 22:00  


Joasiu, przyjmij najszczersze wyrazy współczucia ::rose::

Piękny wiersz, oddający choć w części to wielkie uczucie, jakie między Wami było.
 
laluchna 


Dołączyła: 19 Cze 2015
Posty: 74
Pomogła: 8 razy

 #56  Wysłany: 2017-06-18, 10:26  


Przyjmij wyrazy współczucia.
_________________
bb
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #57  Wysłany: 2017-06-19, 08:28  


Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group