1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: zufed
2010-06-07, 21:23
Powiększone węzły chłonne w doł. pach.- Chłoniak Hodgkina
Autor Wiadomość
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #16  Wysłany: 2010-06-30, 10:18  


Hej, dawno nie pisałam, a wiem, że to czasami irytujące jak się znajdzie taki wątek przerwany zupełnie w połowie.

Do szpitala wbiłam się na chama, co jest generalnie z tego co widziałam normalną i akceptowaną praktyką w tej placówce. Wycięto mi węzeł prawego dołu pachowego 11 czerwca, poleżałam 4 dni w szpitalu (niestety, a spodziewałam się ze to taki mały, lajtowy zabieg), pozostał mi niestety duży problem z sięgnięciem po coś, co leży wyżej prawą ręką.
17 czerwca otrzymałam wynik hist-patu:

Wynik badania
preparat wym 5x4,5x3cm, na powierzchni drobne fragmenty tkanki tłuszczowej. Na przekrojach kilka węzłów chłonnych wym. 0,7-3,5cm. Węzły w większości lite, kremowe, z obszarami pasmowatej tkanki.
Mikroskopowo:
Chłoniak Hodgkina, typ NS I
W badaniu IHC: Cd 15 (+). LCA (-), CD 20 (-), CD 3 (-)

Jakoś w ferworze działania nie miałam czasu nikogo spytac, może wy tutaj wiecie co oznacza to co wyszło w badaniu IHC? Bo że NSI to najczęstrzy typ i jaki to już znalazłam.

21 czerwca wizyta w Gdańskim Centrum Onkologii, pospieszne wciśnięcie mnie na oddział chemioterapii w Gdyni-Redłowie (w jakiś sposób ułatwiło to wciśnięcie mnie na PET-CT do Bydgoszczy).
22 czerwca wizyta w Redłowie, warunki gorsze ale kolejki znacznie mniejsze. Lekarz z nieznanych mi do końca powodów bierze mojego chłopaka na rozmowę i wymusza na nim deklarację co do przyszłego ślubu (nie żebym jakoś strasznie oponowała, zresztą chłopak jakoś też nie) oraz na obojgu deklarację abstynencji, ("bo jak pani będzie w ciąży to nie będzie można dać chemii", do tej pory myślałam, że w wypadku zagrożenia życia matka ma wybór czy ratować siebie czy dziecko, ale okazuje się, że u nas to już tylko dziecko).
Wczoraj PET-CT, ku mojejmu cichemu rozczarowaniu po podaniu radioaktywnego izotopu nie uzyskałam żadnych supermocy (komiksy kłamią!), za to sama maszyna tam podaje kontrast dożylnie z taką mocą, że mimo opróżnienia pęcherza przed badaniem z bólu i szoku można się posiusiać (dosłownie). Żył na szczęście nie rozerwało, mimo czarnych wizji pielęgniarki, która mi zakładała wenflon.
W piątek mam TK wszystkiego, w poniedziałek powinnam już wiedzieć jaki to stopień chłoniaka.

[ Dodano: 2010-06-30, 10:22 ]
A, zapomniałam dodać, z objawów ogólnych doszedł mi świąd całego ciała (niesamowity!). Wolałabym szczerze mówiąc tę utratę 10% wagi, a tu jakoś nic się nie rusza...
_________________
 
 
k2196 


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 211
Skąd: Lublin
Pomogła: 22 razy

 #17  Wysłany: 2010-06-30, 13:17  


Finlandia napisał/a:
Wczoraj PET-CT, ku mojejmu cichemu rozczarowaniu po podaniu radioaktywnego izotopu nie uzyskałam żadnych supermocy (komiksy kłamią!).

Wolałabym szczerze mówiąc tę utratę 10% wagi, a tu jakoś nic się nie rusza...

Naprawdę fajnie, że potrafisz podejść do tego z humorem ;) To bardzo pomaga!
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #18  Wysłany: 2010-06-30, 20:33  


Wczoraj PET-CT, ku mojejmu cichemu rozczarowaniu po podaniu radioaktywnego izotopu nie uzyskałam żadnych supermocy (komiksy kłamią!), za to sama maszyna tam podaje kontrast dożylnie z taką mocą, że mimo opróżnienia pęcherza przed badaniem z bólu i szoku można się posiusiać (dosłownie). Żył na szczęście nie rozerwało, mimo czarnych wizji pielęgniarki, która mi zakładała wenflon.
W piątek mam TK wszystkiego, w poniedziałek powinnam już wiedzieć jaki to stopień chłoniaka.

A to na pewno PET CT było?bo izotop do PET podają ok godziny przed badaniem....

Przykro mi, że wyszło co wyszło, ale przynajmniej sytuacja jest jasna. Moja koleżanka (poznana na w szpitalnej sali) na tą chorobę chorowała. A teraz szczęśliwie (odpukać) po skończonym leczeniu ma się świetnie :)

Kiedy spodziewamy się wyników?


I gratuluję "załatwienia" ślubu :mrgreen:

ściskam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #19  Wysłany: 2010-06-30, 21:21  


Cytat:
A to na pewno PET CT było?bo izotop do PET podają ok godziny przed badaniem....

Tak, podali, potem trzeba leżeć. W maszynie podawali zwykły kontrast (nie wszystkim podają, nie wiem, od czego to zależy)
zufed napisał/a:
Kiedy spodziewamy się wyników?

W poniedziałek już powinny być u mnie na CD, lekarz prowadzący możliwe że wcześniej dostanie jakiś opis na maila.
_________________
 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #20  Wysłany: 2010-06-30, 22:06  


A to być może połączyli dwa badania od razu, stąd ten kontrast.

Dobrze, że tak szybko będziesz mieć wyniki.

pozdrawiam
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #21  Wysłany: 2010-07-05, 21:11  


Helloł
Wyników PET i TK jednak nie ma, za to miałam trepanobiopsję. Bałam się jak diabli po przeczytaniu wątku zufed, ale nie było tak źle, aż do momentu, gdy usłyszałam nerwowy szept lekarza "został!" i zobaczyłam przestrach w oczach pielęgniarki. Kilka sekund ich dyskusji nad tym moim gołym tyłkiem i cokolwiek tam zostało, wspólnymi siłami to wyjęli. Instrumenty używane przy tej biopsji wyglądają imponująco...
Potem trochę z zaskoczenia dostałam pierwszy wlew ABVD, oprócz bólu żył nic ubocznego nie było. Mieli mnie zostawić, ale się troszkę uparłam i jestem już w domku.
_________________
 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #22  Wysłany: 2010-07-05, 21:36  


Finlandia, chyba muszę usunąć mój drastyczny opis, ale ciesze się, że u Ciebie gładko poszło.

Ładnie Cię z zaskoczenia wzięli :mrgreen:

Moja koleżanka też się dobrze czuła po ABVD, zero wymiotów, mdłości tyko. Ale nie szalej, bo kryzys może nadejść później albo jutro (czego z całego serca Ci nie życzę). Łykaj leki przeciwwymiotne, które dostałaś, nawet jak czujesz się dobrze.

I melduj się jak się czujesz.

pozdrawiam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #23  Wysłany: 2010-07-08, 16:26  


Hej, dzięki Zuza, że coś tu u mnie czasem napiszesz.
W poniedziałek i worek czułam się dobrze, ale wczoraj i dziś odczuwam bóle zamostkowe. Nie jest to jakieś drastyczne, raczej średni stopień bólu. Bóle są nagłe, niezwiązane z wysiłkiem, trwają chwilę. Nie towarzyszy im zadyszka, ale czuje przez chwilę, że serce szybciej bije. Oczywiście zgłoszę to lekarzowi przy następnej wizycie, ale chciałabym się dowiedzieć od was, czy to normalny skutek uboczny, który może minąć, czy też znak, że w sercu dochodzi do jakichś trwałych uszkodzeń? Czy przed kolejnymi chemiami kontroluje się serce, czy już tylko wyniki badań krwi? Z jednej strony boje się, że nie będzie mi można z tego powodu podać chemii, z drugiej strony zaczynam obawiać się zawału...
_________________
 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #24  Wysłany: 2010-07-08, 21:25  


Droga Finlandio.

Schemat leczenia,który u Ciebie zastosowano zawiera między innymi adriamycynę (doksorubicynę), której jednym ze skutków ubocznych jest kardiotoksyczność (toksyczny wpływa na serce).
Być może Twoje dolegliwości są z tym lekiem nie związane, tym niemniej jednak zgłoś to swojemu lekarzowi.Prawdopodobnie, nie spowoduje to żadnych problemów z chemia, być może dostaniesz leki osłonowe.
A tymczasem uważaj na siebie i odpoczywaj.

ściskam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #25  Wysłany: 2010-07-13, 17:52  


Dostałam wyniki TK (wyników PET nadal nie widać i ciężko się do tej Bydgoszczy dodzwonić, ale próbuje...) Czy ktoś może na ich temat coś mądrego powiedzieć? Chodzi mi przede wszystkim o to co to może być to coś w podopłucnej i czy powiększona wątroba może oznaczać coś poważnego (przerzut?) jeśli wszystkie enzymy wątrobowe są ok, HBV i HCV też nie mam?

[ Dodano: 2010-07-13, 17:52 ]

I napisali że: "Pacjentka bardzo szczupła"! !yes!yes! Chyba sobie to wydrukuję i będę nosić przy sobie, czytać w miarę potrzeby :-D


02-07-2010 TK - Kopia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 6018 raz(y) 132,84 KB

 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #26  Wysłany: 2010-07-13, 21:18  


Szczupła Finlandio ;) ( a co )

Co do Twojego TK:

Badanie pokazało dość liczne węzły chłonne, jednak dobrą wiadomością jest to, że występują tylko po jednej stronie przepony. Gdyby węzły były obecne, oznaczało by to, że choroba jest bardziej zaawansowana.


Co do powiększenia wątroby.
Wydaje mi się, że najważniejsze, że nie ma w niej zmian ogniskowych. Powiększona może być równie dobrze od leków (chemii), ale ten wynik nie daje jednoznacznego obrazu. Dobrze by było zrobić dodatkowe badania.

Szkoda, że nie podali wymiarów tego "drobnego ogniska podopłucnowego". Może to być przerzut, trzeba na pewno to sprawdzić.

A jak się czujesz?

ściskam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #27  Wysłany: 2010-07-13, 22:54  


zufed napisał/a:
Powiększona może być równie dobrze od leków (chemii), ale ten wynik nie daje jednoznacznego obrazu. Dobrze by było zrobić dodatkowe badania.

No tak, ale TK było jeszcze przed pierwszą chemią. Liczę nieco, że przyczyną mogą być tabletki antykoncepcyjne... A jakie np. dodatkowe badania?
zufed napisał/a:
Szkoda, że nie podali wymiarów tego "drobnego ogniska podopłucnowego". Może to być przerzut, trzeba na pewno to sprawdzić.

Tez się dziwię, że nie podali. Rozumiem, że jeśli to przerzut, to i tak leczenie operacyjne w grę nie wchodzi przy ziarnicy?
Cytat:
A jak się czujesz?

A czuję się w sumie świetnie. Ręka po wlewie mnie trochę jeszcze bolała, ale już nawet to minęło.

[ Dodano: 2010-07-14, 08:35 ]
To jest nie do wiary. Wyniki mojego PET-CT zniknęły na poczcie. Jeśli ich dziś nie odnajdą, pojadę do Bydgoszczy, mam nadzieję, że mi wydrukują nowy opis chociaż, ale nie wiem sama jak z nagraniem nowej płyty...

[ Dodano: 2010-07-14, 13:11 ]
Na poczcie nic nie znajdują, w Bydgoszczy mówią, że nagranie kolejnej płyty musi wykonać lekarz, który opisywał mój wynik i nikt inny, pani z sekretariatu ma się dowiedzieć, na kiedy to będzie możliwe. To jest po prostu niewiarygodne...
_________________
 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #28  Wysłany: 2010-07-14, 14:34  


Nie no szok! Ja bym na Twoim miejscu napisała skargę na poczcie, zwłaszcza, że wyniki idą poleconym (albo za zwrotnym potwierdzeniem odbioru czy jakoś tak). Skandal!!

Mam nadzieję, że nie będziesz miała problemów z uzyskaniem ponownych wyników.

Przepraszam za to nie dopatrzenie z mojej strony z tym TK :oops:
Co do ewentualnej zmiany w płucach i wątroby mam nadzieję, że PET wyjaśni wątpliwości. Operacja raczej nie wchodzi w grę. Tabletki jak najbardziej mogą być przyczyną powiększonej wątroby.
A czy lekarze mówili coś o naświetlaniach ewentualnie po skończonej chemii?
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #29  Wysłany: 2010-07-14, 14:51  


Załatwione o tyle, że w Bydgoszczy płyta ma na mnie jutro czekać. To jest jakaś masakra.

[ Dodano: 2010-07-14, 14:52 ]
Cytat:
A czy lekarze mówili coś o naświetlaniach ewentualnie po skończonej chemii?

Na razie nic (no bo do tego to faktycznie trzeba wiedzieć dokładnie które węzły zajęte i, jak się domyślam, także ocenić działanie chemii)
_________________
 
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #30  Wysłany: 2010-07-14, 14:55  


Tak zgadzam się, tak pytam tylko, czy rozmawiali coś na ten temat z Tobą.

Daj znać, jak już szczęśliwie będziesz w posiadaniu swojego PETa.

pozdrawiam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group