1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Patomorfologia-badania histopatologiczne
Autor Wiadomość
annew32 


Dołączyła: 04 Lip 2011
Posty: 59
Skąd: Wrocław
Pomogła: 9 razy

 #16  Wysłany: 2012-01-23, 20:04  Patomorfologia-badania histopatologiczne


Dziękuję bardzo za zainteresowanie moim przypadkiem, cenne informacje dotyczące badań histopatologicznych oraz wyjaśnienie nieścisłości. Wysłałam Panu prywatną wiadomość.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #17  Wysłany: 2012-01-23, 21:43  


annew32 napisał/a:
Wysłałam Panu prywatną wiadomość.

Na marginesie tego wątku pozwolę sobie przypomnieć wszystkim Drogim Forumowiczom,
że w treści PW wysyłanych do innych użytkowników forum nie wolno prosić o indywidualną poradę w sprawie choroby / leczenia.
Do tego służy forum, o czym wyraźnie mówi pkt 2 cz. I Regulaminu Forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #18  Wysłany: 2012-01-23, 21:59  


Biofanko mam pytanie czy również bez zastrzeżeń zgadzasz się z punktem nr 5? Patolog który robił mój wynik powiedział mi że w Polsce nie ma standardów dotyczących tego co w wyniku ma być opisane i każdy pisze co uważa za istotne. Skutkuje to takimi stwierdzeniami (autentyczne): "angioinwazji chyba nie ma bo gdyby była to patolog chyba by napisał"
Wyliczenia w pkt 3 uważam za celowe przerysowanie problemu, w przykładach opisów wyników z ośrodków anglojęzycznych spotkałam się z informacjami jak grubo krojono próbkę i ile przygotowano wycinków, których to informacji próżno szukać w polskich wynikach.

Generalnie uważam że annew32 poruszyła bardzo ważny problem bo o ile wyniki dodatnie są wiarygodne to wiarygodność wyników ujemnych czy takich jak mój (mikroinwazja) jest wątpliwa i w naszych realiach bardzo trudno to weryfikować.
_________________
sprzątnięta
 
pathol 


Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 37
Pomógł: 34 razy

 #19  Wysłany: 2012-01-23, 22:31  


Istnieją standardy amerykańskie dotyczące opisów wyników h-p.
W Polsce w zdecydowanej większosci zakładów w miarę mozliwości technicznych i finansowych stara sie wyjść na przeciw tym standardom.
Ich implemetacja często jest droga, a platnik (szpital/przychodnia) płaci zwykle za mało,
aby zblilansować koszty (choćby materiałowe).
Braki w opisach z barwienia rutynowego istotnie mogą wystąpić, a nie powinny.
Czasami jednoznaczne rozpoznanie inwazji małych naczyń jest bardzo trudne lub niemożliwe.
Pięć mikronów to wartośc typowa, niektóre materiały (choćby bioptaty nerki) kroi się na ciensze skrawki, np. 3 mikrony.
Grubszych wycinków rutynowo nie wykonuje się,
są nieliczne wyjątki (np. ekstrakcja DNA z materiału).
Trzeba rozróżnić ilość pobranych wycinków tkankowych z guza oraz grubość skrawka.
Wartości liczbowe w moim poscie nie są przerysowane.
pozdrawiam
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #20  Wysłany: 2012-01-23, 22:37  


Cytat:
Opisywanie krwiaka i nacieku zapalnego w znamieniu łagodnym jest jedynie generowaniem szumu informacyjnego, nie niesie za sobą ani przesłanek
diagnostycznych ani prognostycznych,

Zgadzam się, bo mowa tutaj o znamieniu łagodnym a nie o nowotworze a naciek zapalny nie wnosi nic bo nie jest czynnikiem diagnostycznym!
Natomiast co innego w przypadku, gdy mamy doczynienia z nowotworem (czerniakiem ) Tutaj w raporcie patologów powinny być zawarte konkretne informacje (mające znaczenie diagnostyczno-prognostyczne) zgodne z obowiązującymi na świecie standardami i zazwyczaj tak jest. Oczywiście nie zawsze i przykład chociażby tutaj http://www.forum-onkologi...niak-vt4829.htm .
Rzetelność i wiarygodnośc takiego raportu pozostawia wiele do życzenia .
gaba napisał/a:
Wyliczenia w pkt 3 uważam za celowe przerysowanie problemu, w przykładach opisów wyników z ośrodków anglojęzycznych spotkałam się z informacjami jak grubo krojono próbkę i ile przygotowano wycinków, których to informacji próżno szukać w polskich wynikach.

To nie jest przerysowanie problemu tak to wygląda w praktyce.
Oczywiście w przypadku nieścisłości, trudności w postawieniu diagnozy materiał się dokraja zazwyczaj do skutku. Jak w każdym zawodzie wszystko zależy od rzetelności osoby wykonującej. Jeżeli chodzi o czerniaki nigdy nie spotkałam się z raportem patologa mówiącym o ilości i grubości badanych w preparatach skrawków. Być może jest to diagnostycznie istotne przy innych typach nowotworów tego nie wiem.
Dyskusja być może potrzebna jednak problem zbyt subiektywnie (nieścisły merytorycznie ) przedstawiony i troszkę przerysowany ( zwłaszcza, że jak dotąd nie postawiono błędnej diagnozy).Z jednej strony krzywdzący dla patologów a z drugiej wnoszący niepokój. Każdy kto nie ma wystarczającej wiedzy, po przeczytaniu zacznie się zastanawiać, czy aby moje znamię zostało we właściwy sposób zbadane jeśli nie zbadano go w całości nie uważasz?
Uściski :) _itsme_
_________________
 
pathol 


Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 37
Pomógł: 34 razy

 #21  Wysłany: 2012-01-23, 22:44  


Tak,
ale myślę, ze nie nalezy oczekiwac od pacjentów znajomosci technicznych aspektów diagnostyki h-p.
Ważne, żeby pełne zrozumienie było na linii:
onkolog/chirurg - patolog, radiolog, itd.
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #22  Wysłany: 2012-01-24, 16:09  


Od dwóch dni czytam Wasze wypowiedzi i jestem pod wrażeniem wielkiej wiedzy na ten temat.
Ale....
biofanka,
biofanka napisał/a:
Z jednej strony krzywdzący dla patologów a z drugiej wnoszący niepokój. Każdy kto nie ma wystarczającej wiedzy, po przeczytaniu zacznie się zastanawiać, czy aby moje znamię zostało we właściwy sposób zbadane jeśli nie zbadano go w całości nie uważasz?

.... tak to prawda

pathol napisał:
ale myślę, ze nie nalezy oczekiwac od pacjentów znajomosci technicznych aspektów diagnostyki h-p.
.... i to też jest prawda

Ale, kiedy Ci fachowcy zawiodą, to często nasza dociekliwość może uratować nam (albo naszym chorym) życie.
Bo w przypadku mojego męża dwóch patologów oceniło guza jako rak kory nadnercza, a trzeci uważał , że jest to nowotwór typu ,, paraganglioma,,
I nie spotkaliśmy nikogo, kto by nam wytłumaczył dlaczego tak było i czy był tu błąd człowieka.
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #23  Wysłany: 2012-01-24, 16:58  


DorotaP napisał/a:
Ale, kiedy Ci fachowcy zawiodą, to często nasza dociekliwość może uratować nam (albo naszym chorym) życie.
Bo w przypadku mojego męża dwóch patologów oceniło guza jako rak kory nadnercza, a trzeci uważał , że jest to nowotwór typu ,, paraganglioma.

Niestety błędne diagnozy się zdarzają i nikt z nas temu nie zaprzecza. To oczywiste,że najbardziej cierpi na tym pacjent :-(
Cytat:
I nie spotkaliśmy nikogo, kto by nam wytłumaczył dlaczego tak było i czy był tu błąd człowieka.

Dobry lekarz (specjalista)to podstawa w chorobach onkologicznych. Dlatego często naciskamy na to, aby zasięgać tzw "drugiej opini " nie bać się szukać i pytać.
_________________
 
Kalia 


Dołączyła: 24 Wrz 2010
Posty: 13
Pomogła: 2 razy

 #24  Wysłany: 2012-01-24, 18:53  


Witajcie,

troszkę się przestraszyłam... piszecie o błędnych diagnozach w szczególności przy znamienia spitz. Ja mam 27 lat i prawie trzy lata temu pojawiło mi się nowe znamię- oczywiście udałam się dermatologa i znamię zostało usunięte. Wynik: Naevus Spitz. Excisio completa. Czy powinnam się obawiać błędu? Czy powinnam coś zrobić?
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #25  Wysłany: 2012-01-24, 22:21  


Witam,

To niestety bardzo ważny temat, dotyczący nie tylko diagnostyki nowotworów skóry ale (dla mnie przede wszystkim) także nowotworów germinalnych, których diagnostyka patomorfologiczna w Polsce niestety kuleje ale o tym za chwilę.

Widywałem różne rozpoznania patomorfologiczne w życiu, wiele z nich ocierało się o cienką granicę "czy jest podstawa do postawienia takiego rozpoznania czy nie ma". Natomiast jedyne w stu procentach poprawne rozpoznania histopatologiczne pochodziły z Zakładu Patologii Centrum Onkologii - Instytutu w Warszawie. Nie wiem skąd się to wzięło jeśli teoretycznie wszystkie jednostki powinny w miarę należyty sposób opisywać preparaty. Badania histopatologiczne z CO-I zawierają bowiem takie punkty, które dla specjalisty onkologa są niezbędne a większość pozostałych Zakładów Patologii ich nie uwzględnia, wymienię kilka i korzystając z doświadczeń pathol'a, poprosiłbym o kilka wyjaśnień.

1. Przybliżony procentowy rozkład komponent nowotworowych w guzie typu mixed germ cell tumor - tylko CO-I w Warszawie zamieszcza procentowy rozkład w guzach mieszanych.
2. Opis "teratocarcinoma" - w rzeczywistości opis nie precyzuje jakiego typu utkanie znaleziono w guzie, teratocarcinoma jest ogólnikowym stwierdzeniem, że rozpoznano guz mieszany o utkaniu teratoma maturum + carcinoma embryonale lub choriocarcinoma lub z obiema komponentami.
3. Brak stwierdzenia naciekania naczyń w jądrze i/lub sieci jądra - dwa parametry paradoksalnie są od siebie różne, czasem opisywane jest "brak angioinwazji", kiedy indziej "nie nacieka sieci jądra", w innych przypadkach "oba".
4. Brak stopnia zaawansowania wg. pT - wiele wyjaśnia w przypadku braku zamieszczenia stosownych informacji w opisie.
5. Postawienie rozpoznania - "cystis demoidalis testis" - interpretacja jak teratoma maturum? Czy immaturum? Czy to w ogóle nie teratoma?
6. Brak odsetka zajętego materiału w przypadku operowania zmian przerzutowych - z tym to już w ogóle jest kosmos, mam wrażenie, że ocenę zmian przerzutowych należy zostawić wyłącznie ośrodkom z doświadczeniem.
7. Brak informacji o ITGCN - pomimo występowania tego rodzaju nowotworzenia wewnątrzkanalikowego w utkaniu jądra poza guzem, często brakuje takiej informacji.


Powyższe sprawiają, że bardzo często preparaty jądra ponownie oceniane są w innych Zakładach, szczególnie tych, co do których mamy pewność, że zostaną zbadane rzetelnie czyli jak wspominano na dobrym, równym poziomie :)

Za wyjaśnienia z góry dziękuję.

Pozdrawiam
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #26  Wysłany: 2012-01-25, 16:06  


Vioom, nie uogólniaj, ja z wyniku z tego tak wychwalanego Z-du jestem wybitnie niezadowolona, wiem że mam raka ale nie wiem jakiego, bo wszystko jest oparte na założeniu że komponent inwazyjny ma te same właściwości co nieinwazyjny. Staranne opisanie preparatów jest również wynikiem wymagań jakie stawiają chirurdzy patologom. Tym od piersi jest wszystko jedno więc wyniki są jakie są. Może ci z Twojej specjalizacji wymagają więcej.
_________________
sprzątnięta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group