1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór jądra - nasieniak
Autor Wiadomość
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #16  Wysłany: 2010-11-27, 19:48  


Seba - AFP i BHCG są odpowiednie....zabrakło tylko jednego :)

Tak sobie pomyślałam, że taka wiadomość to...pikuś...żart , żart :)

Dobrze, że jednak rodzice i najbliżsi wiedzą.

Pamiętaj tylko o jednym...nie wiem jakie masz plany rodzinne, ale pamiętać trzeba o tym, że jeśli mas " szerokie plany rodzinne" a byłaby kiedykolwiek potrzebne leczenie cytostatykami to poczytaj i zapytaj się lekarza o możliwości zamrożenia nasienia.

I bez wstydliwości tutaj ;)

[ Dodano: 2010-11-27, 20:51 ]
Arku to ostanie to też do Ciebie :)
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
praptak :) 



Dołączyła: 19 Lis 2010
Posty: 104
Skąd: Kraków
Pomogła: 15 razy

 #17  Wysłany: 2010-11-27, 21:40  


Seba :)

do anioła mi daleko ;)

Pozdrawiam cieplutko i życzę pogody duuucha ;)
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
seba 


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 93
Pomógł: 7 razy

 #18  Wysłany: 2010-11-30, 14:35  


Hmm, dzis poczytałem u "mamy 65" to jak to wszystko opisuje u swojego chłopaka.

Wiecie, zacząłem się bać. Rany,to straszne te wszystkie operacje :( straszne.

Mam nadzieje że u mnie na tej jednej i koniec.

a tak w ogóle co myslicie o witaminie B17 ? O diecie z olejem lnianym?
O źiólkach - wierzbownica drobnokwiatowa - od nowotworów jąder i prostaty ?

I znowu metlik.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #19  Wysłany: 2010-11-30, 14:41  


seba napisał/a:
a tak w ogóle co myslicie o witaminie B17 ? O diecie z olejem lnianym?
O źiólkach - wierzbownica drobnokwiatowa - od nowotworów jąder i prostaty ?

Myślimy TO.
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #20  Wysłany: 2010-11-30, 14:48  


Seba nie kombinuj z żadnymi wymysłami " pseudopomocnymi" - spokojnie !!

Na razie wszystko jest ok- nie ma powodów do jakiegoś czarnowidztwa...każdy organizm jest inny, u Ciebie póki co plan jest taki: czytamy różne posty, ale nie wpadamy w paranoje, chodzimy na kontrole, słuchamy lekarza!

[ Dodano: 2010-11-30, 14:49 ]
Spokojnie czekaj na jutrzejszą wizytę u onka - i koniecznie daj znać co dalej.

Pamiętaj o tym LDH i nie obawiaj się poprosić o określenie tego markera...
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
mama65 


Dołączyła: 10 Maj 2010
Posty: 41
Pomogła: 5 razy

 #21  Wysłany: 2010-11-30, 19:46  


Witaj Seba :)

U nas na szczęście az tak strasznie nie było jak się tego obawiałam. Można powiedziec że chemie przeszedł dobrze a po operacji doszedł do siebie po około tygodniu. Obecnie leczenie onkologiczne jest zakończone i czekają go regularne kontrole.

nie ma sie co na zapas nakrecac (sama tak robiłam) bo kazdy przypadek jest inny i życze ci aby twoje spotkanie z "nieproszonym gosciem" skończyły sie tylko na kontrolach
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #22  Wysłany: 2010-12-01, 17:30  


Seba

dziś jest 1.12 - jak po wizycie u onka?
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
seba 


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 93
Pomógł: 7 razy

 #23  Wysłany: 2010-12-01, 18:02  


no i po wizycie, pierwsza rejestracja tragedia! Od 7.30-12.00 czekałem na swoją kolejke i wywiad ze siostra. Z 15 pytań 5 dotyczyło choroby i zdrowia. Reszta to NIP-y REGON-y,praca,tel itp Znowu poczułem się jak kawał mięsa a nie jak pacjent /biznes/
potem ok 1 godziny do Pani doktor. Jednak to i tak pryszcz w porównaniu do innych pacjentów, ktorzy jechali po 12 godzin do Gliwic!
Najlepiej jak byłem we wrześniu prywatnie zrobić badania krwi! Rozsiadam się na fotelu, rekaw podwijam a pielęgniarka do mnie: najpierw płacimy. Zamurowało mnie, przecież nawet u fryzjera nie kasują przed tylko po, w restauracji też po konsumcji! I nikt nie ucieka. I co? Pierwszy raz poczułem się jak kawal mięsa. Oj,oj... zapomnieli jaką profesje wybrali! Nawet grabarz kasuje po pogrzebie jak już ma wszystkie rachunki. Rozkręciłem, sie. Czyli nic mi nie dolega ;)

Pani doktor,miła młoda osoba. Uspokoiła i pocieszyła że wyniki dobre,nie ma co się martwić. TK j.brusznej i miednicy zaplanowana na 12.01.2011 a kontrola na 19 stycznia - wówczas kwalifikacja do uzupełniającej radioterapii w warunkach ambulatoryjnych.
poprosiłem,też, chociaż pani doktor delikatnie była uparta by nie robic:bHCG, AFP i LDH jednak krew oddałem i 12 stycznia się dowiem czy wyniki ok.

Hmm tak sobie mysle, że jezeli markery bedą dobre i TK też nic nie wykarze, czy ma sens radioterapia uzupełniająca ? Nie wiem, napiszcie moi mili co o tym sądzicie ?

Bo to jednak jakaś ingerencja zawsze jest a skoro "trzewia" bedą czyste to po co je "blanszować" ?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #24  Wysłany: 2010-12-01, 18:13  


No Seba życie..samo życie...

Co do wizyty:
- 12.01 TK , a 19.01 wizyta kontrolna - no to bardzo szybko w Gliwicach robią opis TK -

- wyniki markerów dopiero 12.01 :shock: - Seba trzeba dowiedzieć się wcześniej , Pani doktor stwierdza że wszystko ok i to bardzo dobrze , ale nie ma wyniku LDH. Zadzwoń wcześniej

- Radioterapia czy obserwacja? - napewno wypowie się w tej kwestii vioom - spotkałam się z dwoma szkołami - obserwacja ale ścisła bez " zapominania- bo przecież nic mi nie wykryli" lub naświetlania ...

Moje zdanie w tej kwestii jest nieobiektywne bo jestem przeciwna samej obserwacji...ale to ze złego doświadczenia i może niepotrzebnie.

Obiektywne osoby napewno się wypowiedzą.. :)
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #25  Wysłany: 2010-12-02, 10:30  


Uczymy się miłej formułki na pamięć i przy następnej wizycie mówimy:
Cytat:

Kochana Pani doktor/Kochany Panie doktorze

Jestem świadomym pacjentem. Jak Pani/Pan się domyśla oznacza to, że czytam światowe wydawnictwa i zalecenia. Ponieważ ryzyko nawrotu choroby w moim przypadku wynosi mniej więcej 12% to celem dla mnie jest minimalizowanie skutków ubocznych terapii. Ponieważ napromienianie wiąże się z ryzykiem wystąpienia skutków ubocznych chcę przechodzić regularne, dokładne kontrole celem wczesnego wykrycia ewentualnego nawrotu.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
seba 


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 93
Pomógł: 7 razy

 #26  Wysłany: 2010-12-02, 18:36  


Vioom, regułka fajna, zapamietam.
Dziękuje

hmm, a może ktos napisać lub polecić mi źrodło opisujące radioterapie ?
Bo dziś się dowiedziałem że po radioterapii np przez jakiś czas nalezy ograniczać kontakty z ludźmi itp Troche to straszne.
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #27  Wysłany: 2010-12-02, 18:41  


http://policzmysie.pl/por...k-dla-pacjenta/


Nie wolno się kontaktować z ludźmi?? :shock: my z Małżowinkiem i Najmłodszą się kontaktowaliśmy normalnie...jak w rodzinie :)
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
praptak :) 



Dołączyła: 19 Lis 2010
Posty: 104
Skąd: Kraków
Pomogła: 15 razy

 #28  Wysłany: 2010-12-02, 19:27  


Witaj Seba :-D

Kontakt owszem jest ograniczony (około 3-4 tygodni) ale po leczeniu izotopami.

Pozdrawiam
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
ludmila 



Dołączyła: 06 Gru 2010
Posty: 16
Skąd: łódź
Pomogła: 2 razy

 #29  Wysłany: 2010-12-08, 06:24  


To i ja się dołączę do tej dyskusji - najważniejsze to pytać, pytać i pytać. jak nie odpowiadają onki to pytać poki uzyskasz jednoznaczną, satysfakcjonującą Cię odpowiedź :) bo pozniej będziesz siedział i się zastanawiał jak na języku polskim co autor miał na myśli ;)
_________________
impossible is nothing
 
 
seba 


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 93
Pomógł: 7 razy

 #30  Wysłany: 2010-12-08, 08:49  


Dzięki Ludmiła.

Wiecie, mam kiepski nastrój :(
Mam myśli nie najleprze, może jestem przewrażliwiony. Nic mi się nie chce a sam ostatnio takie mądrości pisałem -o tym, jak sobie i innym poprawić nastrój.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group