1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: absenteeism
2013-12-29, 16:49
Mięsak Ewinga, siostra
Autor Wiadomość
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #61  Wysłany: 2011-03-10, 14:35  


ostatni dzień chemii... Kasieńka czuje się nieźle! przed świętami jednak będzie musiała jechać do Warszawy na konsultacje! Amputacja kości jest nieunikniona!!!! znów zaczęłam odczuwać strach! dręczy mnie jednak pytanie czy za inplanty będziemy my musieli zapłacić czy jest to refundowane?????
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
doris123 


Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 240
Pomógł: 9 razy

 #62  Wysłany: 2011-03-10, 15:53  


Jeśli mogę coś doradzić, to spróbujcie mojego sposobu odżywiania. Też jestem w trakcie chemioterapii, na razie schudłam 1 kilogram a jestem po 4 kursach.

Kilka dni po chemii jem gotowaną marchewkę, gotowanego kurczaka, ryż z sosem potrawkowym, gotowane ziemniaki za śmietaną, makaron, biały serek.

Staram się jeść lekkie i miękkie rzeczy, bo u mnie też problem z pleśniawkami. Po każdej chemii biorę fluconazol i wszystko się ładnie goi w buzi. Trzeba działać od razu, zeby się nie porobiły ranki.
Chemia niszczy nabłonek w żołądku, przełyku, w ustach, dlatego trzeba z jedzeniem bardzo delikatnie.
Po kilku dniach takiej lekkiej diety, może spróbować jeść na co ma ochotę.
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #63  Wysłany: 2011-03-10, 16:14  


czy ktoś z was może mi pomóc w sprawie..... ile przysługuje się mojej mamie opieki nad Kasią? ona ma 15 lat... jedni mówią że tylko 14 dni a drudzy że normalnie 60! czy ktoś może się orientuje? z góry dziękuję!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
iwka3219 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Cze 2010
Posty: 915
Pomogła: 219 razy

 #64  Wysłany: 2011-03-10, 16:31  


Monika :)

Tu wycinek z przepisow :)

Zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu podlegającemu obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu, przez okres zwolnienia od pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem lub innym członkiem rodziny, nie dłużej jednak niż przez 60 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad dzieckiem do lat 8 i chorym dzieckiem do lat 14, albo 14 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opieka sprawowana jest nad dzieckiem w wieku ponad 14 lat lub innymi chorymi członkami rodziny. Łączny okres wypłaty zasiłku opiekuńczego z powodu opieki nad dziećmi i innymi członkami rodziny nie może przekroczyć 60 dni w roku kalendarzowym.


Lub Ewentualnie prosze link do strony ZUS u :)

http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=433


Jesli potrzbujesz ustawy, daj znac - podesle ( ale chyba linki powinny byc na stronie ZUSu )

Jak siostra sie czuje ?

Sciskam

Iwka
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #65  Wysłany: 2011-03-11, 21:11  


dziękuję IWKA!!!! dziś miał być szczęśliwy powrót do domku po chemii- niestety..... moje słońce zasłabło, ma spadek płytek i krwotok z noska! czekamy... na moment poprawy by choć trochę mogła być wśród najbliższych... w domku!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #66  Wysłany: 2011-03-13, 12:05  


Kasiulka jest już w domku! słaba.... ale zawsze w domku! przed świętami jedziemy do Warszawy na konsultacje i przygotowanie do operacji. prawdopodobnie kość która będzie amputowana nie jest wcale taka mała! mam nadzieję że wyjdziemy z tego zwycięsko!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #67  Wysłany: 2011-03-13, 21:44  


monika1901, trzymamy wszyscy kciuki za Kasię i głęboko wierzę, że zwycięstwo należy do Was!

Jak się Kasia czuje?Jak z jedzeniem?

pozdrawiam ciepło

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #68  Wysłany: 2011-03-14, 17:07  


Kasieńka strasznie słaba ale stara się troszkę chodzić( choć czuje strach bo kilka razy już zasłabła)! z jedzeniem bez zmian- na nic nie ma ochoty! tak pewnie potrwa z 2 tygodnie a później wraca apetyt, gdy trzeba zacząć kolejną chemię i tak w kółko...... szkoda mojego słoneczka.... mimo wszystko jest taka dzielna.... mówi ciągle o uczcie i przyjęciu jakie trzeba będzie zorganizować jak tylko wyzdrowieje! kocham ją z całego serduszka... szkoda że nie możemy nic więcej zrobić! tylko czekać....!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #69  Wysłany: 2011-03-14, 20:10  


monika1901, może to wyda Ci się dziwne, ale im człowiek więcej leży, tym bardziej opada z sił.
Mobilizujcie Kasie do wstawania z łóżka nawet na chwilę ( choćby z łózka na jakiś fotel).

Dobrze jest przed wstaniem z łóżka posiedzieć chwilę i dopiero potem wstawać powoli, nie gwałtownie, aby nie zakręciło jej się w głowie.

Dobrze, że planuje imprezę z okazji wyzdrowienia, tak trzymać.

Możesz zrobić dla niej coś więcej i cały czas robisz- jesteś z nią i ja wspierasz a to bardzo dużo.

ściskam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
nesssssa 


Dołączyła: 11 Lis 2010
Posty: 130
Pomogła: 10 razy

 #70  Wysłany: 2011-03-16, 23:06  


popieram zdanie, że chodzić trzeba. Paradoksalnie im bardziej starałam się chodzić po chemii tym szybciej siły mi wracały. I wstajemy powolutku! Zanim na nóżki to podnosimy się stopniowo na podusi! Zapytajcie może lekarza czy można brać leki pobudzające apetyt, wiem że takie są, ale nie wiem czy wolno. I dużo świeżego powietrza w domu, wietrzenie obowiązkowe :) pozdrawiam Siostry
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #71  Wysłany: 2011-03-17, 18:32  


gdy już się uśmiechasz, jesz, zaczynasz chodzić i robić plany na przyszłość a przede wszystkim wierzyć że wygramy.......kończy się nasza radość! dziś kolejny dołek i szpital!!! moje słoneczko dostanie krew- chemoglowina 7! wciąż walczy z temperaturą-38,5.waga-48kg ale jest silna! nie płacze że musi znów jechać, że wraca do szpitalnych sal! ale jest tak krucha... tak bardzo ją kocham że serce pęka i woła o pomoc....!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #72  Wysłany: 2011-03-17, 19:41  


Jeśli chodzi o preparat Megalia, to producent nie zaleca stosowania u dzieci. Jednak ostateczna decyzja należy do lekarza.

pozdrawiam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #73  Wysłany: 2011-03-18, 13:14  


Moja Kasieńka dostała dzisiaj krew. walczyła całą noc z temperaturą! strasznie dręczą ją pleśniawki. płuczemy, dostaje antybiotyk ale one dostały się do przełyku i przewodu pokarmowego! bardzo ją bolą i przez to ma utrudnienie z połykaniem! jest bardzo dzielna.... choć za oknem pada deszcz dla niej świeci słoneczko!!!! kocham cię za to siostrzyczko.....
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #74  Wysłany: 2011-03-18, 14:45  


Witam :)

od początku śledzę Waszą historię i dziś aż mi łzy z oczu poleciały czytając to co piszesz. bo jaka jest sprawiedliwośc, że tak młoda osoba musi tak cierpieć. Wogóle ludzie nie powinni tak chorować.

Chciałam Ci napisać, że bardzo Cię podziwiam, że tak dzielnie wspierasz Twoje Słoneczko, a jeszcze bardziej podziwam Siostrę za jej pogodę ducha.

Będę dalej czytać Waszą historię i życzę Wam dużo zdrówka i dużo szczęścia, abyście pokonały tą chorobę :)
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #75  Wysłany: 2011-03-18, 20:33  


Kasieńka wie, że istnieje coś takiego jak forum, które bardzo mi pomaga! dlatego dziś zadzwoniła do mnie i poprosiła bym popytała was kochani czy znacie może jeszcze jakiś sposób na te dręczące ją pleśniawki!? dziękuję wszystkim którzy nas tak wspierają( dzięki gudzia5 i inni którzy piszą prywatne wiadomości)! dziękuję że jesteście!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group