[ultra]

Lidziu, pozdrawiam! jak miło czytac dobre wieści. kontakt z naturą na działce, trochę słońca , na pewno dobrze zrobi mężowi.

[Klarysa]

Lidio- pozdrawiam, pamiętam o Was każdego dnia.

[Radi]

Lubię Tu zaglądać
Pozdrawiam z Opola
Radek

[Lidia Bieńkowska]

Dziękuję Radi, i też pozdrawiam serdecznie

[asia 1975]

Lidziu kochana jak tam się trzymasz? Akumulatory naładowane? Nie było mnie w kraju przez 2 miesiące i nie miałam dostępu do neta ale już jestem z powrotem i czekam na nowe dobre wieści, pozdrawiam serdecznie

[tęcza]

Lidziu, zamilkłaś ostatnio. Tak, tak - czekamy na dobre wieści

[Lidia Bieńkowska]

asia 1975, tęcza, to prawda, zamilkłam bo nic się nie dzieje. Ani dobrego ani złego.
Czeka nas przeprowadzka z Warszawy do podwarszawskiej miejscowości. Zamieniam mieszkanie na mniejsze i tańsze, sytuacja finansowa nas zmusiła.
Mój M. czuje się różnie...jednego dnia dobrze drugiego gorzej i tak biegną dni...

Dziękuję za pamięć i wsparcie

[Żabusia]

Też tu zajrzałam, bo ciekawa jestem co u Was Lidziu...

[Agnese]

Cieszyć się, Lideczko, że M. nie boli i że dobre samopoczucie dopisuje.
Mnie osobiście BARDZO ucieszyła Twoja wiadomość .
A z anemią lekarze powinni sobie poradzić.
Pozdrawiam Was serdecznie.

[Klarysa]

Lidio, cieszę się, że mimo innych trudnych spraw stan M. w miarę stabilny. Pozdrawiam, każdego dnia posyłam ciepłe myśli do Was

[Lidia Bieńkowska]

Zaniosłam dziś wyniki badań do lekarza rodzinnego i określił On stan mojego M. jako wczesna faza stanu terminalnego.
Już nie prosiłam o pomoc ani o leczenie bo wiem, że tutaj nic już nie pomoże a mogę Go tylko narazić na większe cierpienia.
A lekarz też nic nie zaproponował

[misiak]

Trzymaj sie kochana, jestem z Tobą.

[tęcza]

Lidziu

[Klarysa]

[Agnese]

Kochana, bądź dzielna jak zawsze