[OLILB]

[dyskusja wydzielona z tego miejsca]

---

spróbuj jeszcze kupić wyciąg z ogórka morskiego (sea cucumber) i podawaj duże ilości kurkumy - jest też preparae curcuminum complex. U mojej mamy niestety już nic nie pomogło, ale może Ty masz więcej czasu, ja podałem za późno kiedy już nie kontaktowała i miała problemy z połykaniem. Sea cucumber ciężko dostać w Polsce ja sprowadzałem ze stanów i anglii więc jak masz tam znajomych mogą Ci wysłać. Podawałem jeszcze rosyjski wyciąg z huby - BEFUNGIN. Ratuj się jak możesz, doskonale wiem co teraz przechodzisz. Życzę dużo sił podczas trudnej walki.

[Richelieu]

OLILB napisał/a:

spróbuj jeszcze kupić wyciąg z ogórka morskiego (sea cucumber) i podawaj duże ilości kurkumy

Bez konsultacji z lekarzem prowadzącym leczenie ?
Poza tym bardzo wątpię, czy może to w czymkolwiek pomóc (poza wydrenowaniem portfela).

[Bonaj]

OLILB napisał/a:

z ogórka morskiego (sea cucumber) i podawaj duże ilości kurkumy

OLILB napisał/a:

rosyjski wyciąg z huby - BEFUNGIN

a w jakim celu ?

[OLILB]

A czy lekarz prowadzacy daje jakies szanse? Wlasnie dlatego!

Wiem ze to pewnie nic nie pomoze ale na pewno w tej sytuacji nie zaszkodzi. Sa przeprowadzone badania ktore pozwalaja przypuszczac ze suplementy o ktorych napisalem moga miec dzialanie niszczace komorki nowotworowe.

[Bonaj]

OLILB napisał/a:

sa przeprowadzone badania ktore pozwalaja przypuszczac ze suplementy o ktorych napisalem moga miec dzialanie niszczace komorki nowotworowe.

Gdzie można zobaczyć wynik tych badań ?

Też bym chętnie skorzystał.

Pozwalają przypuszczać? Czyli nie pomagają?
Nic już nie rozumiem

[OLILB]

poczytaj sobie w internecie, np. antyrakowe właściwości kurkumy opisano na wielu poważnych portalach. O ogórku morskim też jest coraz głośniej, wiem że w zaawansowanym stadium raczej już nic nie pomoże, ale chyba warto spróbować, na pewno nie zaszkodzi.

[Bonaj]

OLILB napisał/a:

poczytaj sobie w internecie, np. antyrakowe właściwości kurkumy opisano na wielu poważnych portalach. O ogórku morskim też jest coraz głośniej, wiem że w zaawansowanym stadium raczej już nic nie pomoże, ale chyba warto spróbować, na pewno nie zaszkodzi.

Sorry, ale nie umiem znaleźć na żadnym poważnym portalu dowodów na to, że powyższe specyfiki leczą raka.

Możesz podrzucić takie linki?

Skoro tak piszesz to pewnie masz jakieś wiarygodne dane ?

[OLILB]

Oczywiście nie neguję faktu, że najważniejsze jest leczenie konwencjonalne, ale kiedy lekarze kierują chorego do hospisjum to już chyba nie ma nic do stracenia...

http://faktydlazdrowia.pl...adania-naukowe/


http://ulubione.blutu.pl/ogorek-morski-nowotwory/

[Bonaj]

OLILB napisał/a:

Oczywiście nie neguję faktu, że najważniejsze jest leczenie konwencjonalne, ale kiedy lekarze kierują chorego do hospisjum to już chyba nie ma nic do stracenia... http://faktydlazdrowia.pl...adania-naukowe/ http://ulubione.blutu.pl/ogorek-morski-nowotwory/

Dziękuje . Poczytam

[OLILB]

Czy ktoś słyszał, że można w Polsce od niedawna sprowadzić leki na bazie marichuany?


Link ukryty.


Słyszałem, że bardzo pomaga na ból nawet kiedy morfina nie działa dobrze, ale w Polsce leki nie są osiągalne.

[Karina Święch]

Nawet czytałam na ten temat w gazecie. Z tego co sobie przypominam chodziło chorobę Alzheimera i była informacja na jakiej zasadzie odbywa się sprowadzenie do celów leczniczych.Jeśli chodzi o ból nowotworowy wiem że pomaga i to nie jako z własnego doświadczenia , a konkretnie z opinii taty (pół roku temu zmarł),Nic mu tak nie pomagało i jak twierdził"spał, jadł i czuł się dobrze"

[KrzysztofM]

pytanie tylko co na to polskie prawo? które jak wiadomo, bywa niezrozumiałe - jak piosenkarka kupuje marihuane dla psa to jest okey, a jak chłopak zamawiał olej dla chorej mamy to już przestępca...

[Karina Święch]

Nie zdążyłam się przekonać na własnej skórze niemniej jednak z dostępnych leków które pomagały mojemu tacie to wszystkie były na bazie opium a po nich z kolei " jazdę " miał gorszą niż nielegalnych