1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca lewego z zajęciem śródpiersia i naciekiem na przeł
Autor Wiadomość
andzia1214 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2016-11-30, 10:04  Guz płuca lewego z zajęciem śródpiersia i naciekiem na przeł


Witam, u mojego ojca zdiagnozowano guz płuca lewego ale nie pobrano w szpitalu wycinka do H-P i nie wiemy co to za rodzaj raka.
Wyniki z TK:
Odwnękowo w segmencie 3 płuca lewego widoczna jest patologiczna masa tkankowa o przybliżonej wielkości 24*40mm, penetrująca na obwód wypustkami, obejmując opłucną w części obwodowej oraz opłucną międzysegmentową . W części obwodowej zarówno segmentu 3 jak i 5 płuca lewego widoczne są drobne, satelitarne guzki wielkości około 4mm. W części przyśrodkowej zmiana ta w sposób naciekowy obejmuje śródpiersie, w części wnękowej koncentrycznie przewężając oskrzele główne, naciekając przełyk oraz okolicę przed-i podostrogową. Częściowo naciek widoczny jest w obrębie wnęki płuca prawego również nieco zwężając oskrzele główne prawe. Rozległy zrost z obecnością zwapnień w lewym kącie przeponowo-sercowym. W szczytach obu płuc widoczne zmiany drobno guzkowe ze zwapnieniami oraz wytworzonymi pęcherzami rozedmowymi. W obrębie płuca prawego w segmencie 10 widoczna jest policykliczna zmiana guzkowa najpewniej utworzona z drobnych guzków wielkości 7mm oraz pojedyncza zmiana guzkowa podopłucnowa wielkości 5mm. Na poziomie segmentu aortalnego, aortalno-płucnego, oskrzelowego oraz między oskrzelowego widoczne jest nacieczenie powodujące zwężenie światła do 1-2 mm. Zmiany te widoczne są na odcinku około 89mm. Opisany naciek przylega do ściany dolnej łuku aorty. Poza tym aorta piersiowa prawidłowa. Guzkowe pogrubienie lewego nadnercza. widoczna jest asymetria fałdów głosowych prawdziwych- lewy wiotki , wpukla się światło krtani. struktury kostne prawidłowe. Co to może być za za guz? I jak bardzo zaawansowany?
_________________
andzia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2016-11-30, 11:38  


andzia1214 napisał/a:
Co to może być za za guz? I jak bardzo zaawansowany?


No cóż, wygląda to na raka i niestety zaawansowanego w płucach. Bez badań dodatkowych nic nie jesteśmy Ci w stanie powiedzieć. Trzeba zrobić dalszą diagnostykę, pobrać materiał do badań hist.pat, żeby określić jaki to rak. Trzeba sprawdzić jamę brzuszną czy nie ma gdzieś przerzutów.

Na razie nic nie wiemy, możemy tylko domyślać się, że wygląda to na raka, trzeba ustalić jakiego.

pozdrawiam i witam na forum.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #3  Wysłany: 2016-11-30, 11:42  


andzia1214 witaj na forum.
W opisie badań stwierdzono miedzy innymi dość duży guz o nieregularnej budowie, naciekający oraz inne guzki satelitarne.

Taki wynik jest bardzo niepokojący i wymaga szybko dalszej diagnostyki.
Byliscie z tym wynikiem u lekarza który zlecił tk?
Nie chce mi się wierzyć że u taty nie zlecono dalszych badań bo na podstawie samej tomografii nie stwierdzi się z jakim rodzajem guza ma się do czynienia.

Musicie teraz szybko działać i starać się o dalsze badania.
Ile lat ma tata? Jest palaczem?

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
andzia1214 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 5

 #4  Wysłany: 2016-11-30, 14:20  


Lekarz który zlecił TK powiedział ze jest nieoperacyjny ten guz i ze jedynie radioterapia jest możliwa że to mu ulży. Ojciec ma 66lat i jest palaczem. W tej chwili nie ma możliwości radioterapii bo ojciec waży 35 kg
_________________
andzia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #5  Wysłany: 2016-11-30, 14:39  


andzia1214 napisał/a:
Lekarz który zlecił TK powiedział ze jest nieoperacyjny ten guz

Jak najbardziej jest nieoperacyjny, za bardzo nacieka sąsiednie struktury.
andzia1214 napisał/a:
ze jedynie radioterapia jest możliwa że to mu ulży.

Może ulżyć ale domyślam się, że tato już jest w takim stanie, że lekarze już nic nie proponują z leczenia, nawet ustalenia rodzaju choroby bo tato jest skrajnie wychudzony, pewnie osłabiony i może jeszcze inne dolegliwości Go męczą.
Przy takim osłabieniu i wychudzeniu to rzeczywiście chemia czy radioterapia mogła by przynieść tylko najgorsze.

Nie wiem czy taki jest stan taty jak opisałam wyżej, to tylko moje domysły, Ty nic nie piszesz o taty stanie. Czyli o leczeniu jakimkolwiek nie ma mowy, zatem powinniście być pod opieką HD, czy jesteście?, bo to najlepsze w tym momencie rozwiązanie żeby tato nie cierpiał.

pozdrawiam
 
andzia1214 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 5

 #6  Wysłany: 2016-11-30, 14:53  


Tak tata jest bardzo osłabiony praktycznie wstaje tylko do toalety. Zaraz jak ojca wypisali do domu z szpitala załatwiałam opiekę domowa z hospicjum, pielęgniarki są 2 razy w tyg lekarz co 2 tygodnie. Mówi ze na razie go nic nie boli więc ja sobie robię nadzieje ze to nie jest rak złośliwy
_________________
andzia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2016-11-30, 15:23  


andzia1214,
Jeżeli stan taty jest słaby to trzeba dbać tylko o leczenie objawowe. Słuszna decyzja z hospicjum, bo dziś tatę nie boli a co będzie jutro/za tydzień nie wiadomo, macie zaplecze medyczne w postaci hospicjum to najważniejsze.
andzia1214 napisał/a:
ze to nie jest rak złośliwy

Rak jest zawsze złośliwy, nowotwór może być łagodny.
Nie chcę Ci odbierać nadziei ale niestety wygląda to po opisie TK na raka.

Tato jest wychudzony, je coś?, jak nie to może niech lekarz z HD przepisze leki na apetyt. Pije tato nutridrinki, wskazane przy chorobie nowotworowej, przy wycieńczeniu organizmu, przy niejedzeniu.

pozdrawiam
 
andzia1214 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 5

 #8  Wysłany: 2016-11-30, 15:53  


Tata ze względu na naciek na przełyk jest karmiony prosto do żołądka przez PEG dostaje z poradni żywieniowej butelki z jedzeniem do ustnie tylko pije a i to w bardzo małej ilości , czasami ma ataki dusznosci ale mamy w domu koncentrator tlenu
_________________
andzia
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #9  Wysłany: 2016-11-30, 17:03  


andzia1214,

Strasznie "cedzisz" te informacje, staraj się wszystko opisywać dokładnie, bo muszę każdą informację od Ciebie wyciągać lub jak coś staram się podpowiedzieć to dopiero piszesz ciąg dalszy historii. Zawsze opisanie w pierwszym poście wszystkiego co najważniejsze w danej chorobie ułatwia osobom na forum interpretację, podpowiedź, czy inny rodzaj pomocy, który od nas osoby piszące oczekują.
To tytułem wyjaśnienia na przyszłość.

Na to wygląda, że tato jest odpowiednio zabezpieczony, trzeba wszystkiego pilnować, żeby złagodzić każdą dolegliwość jeśli takowa się pokaże, kochać, wspierać, pomagać.

Jeśli oczekujesz od nas jakiegoś wsparcia czy masz pytania to proszę zadawaj je konkretnie a na pewno pomożemy.

Trzymaj się i dużo sił Ci życzę, pozdrawiam.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #10  Wysłany: 2016-11-30, 17:23  


andzia1214 mogę tylko poprzeć wszystko co napisała marzena66.
Pisałam o dalszej diagnostyce nie znając wszystkich faktów. W stanie taty - wyniszczenie i duże osłabienie organizmu - nie przeprowadza się męczący badań tym bardziej że możliwe byłoby tylko paliatywne leczenie.
Nie ma co się łudzić że zmiana jest łagodna, rak u taty postępuje i trzeba liczyć się z tym że z dnia na dzień może być gorzej. Bardzo mi przykro.
Dobrze że macie oparcie w HD.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
andzia1214 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 5

 #11  Wysłany: 2016-12-17, 21:22  


14.12.2016 ojciec zmarł :(
_________________
andzia
 
JaBaba 


Dołączyła: 10 Sty 2016
Posty: 634
Pomogła: 14 razy

 #12  Wysłany: 2016-12-17, 21:26  


Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna...
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #13  Wysłany: 2016-12-17, 21:33  


andzia1214 bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia ::rose:: ::rose::
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #14  Wysłany: 2016-12-17, 22:14  


Przyjmij wyrazy wspolczucia ::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #15  Wysłany: 2016-12-17, 22:26  


Andziu,

Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group