1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
chłoniak DLBCL u osoby w wieku podeszłym
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #61  Wysłany: 2015-02-03, 16:56  


VV oczywiście zrobisz to co uważasz za słuszne dla Ciebie a przede wszystkim dla dziadka. Jeśli uważasz, że sama nie dasz sobie rady z opieką nad dziadkiem to trzeba rozważyć Hospicjum stacjonarne. Nie myśl o hospicjum w kategoriach, że to najgorsza opcja czy też tragiczne stwierdzenie niektórych osób "umieralnia" Nie prawda, to czasami jedyne wyjście jak sami nie możemy, to godne odejście, to opieka lekarsko-pielęgniarska. Nie zawsze najbliżsi mają możliwość, siły fizyczne i psychiczne do opieki nad chorym i dobrze, że jest taka opcja jak hospicjum. Nikt nie prawa Cię oceniać co zrobisz, to Wasz wybór. Oczywiście, że nasi chorzy wolą miejsca im znane, wśród swoich najbliższych i własne łóżko w domu ale różne są sytuacje rodzinne i trzeba to wszystko rozważyć. To tylko mój pogląd na sprawę a Wy zrobicie to co Wam serce i rozum podpowiada.

Dużo siły i tej fizycznej a zwłaszcza psychicznej, pozdrawiam.
 
vv 


Dołączyła: 03 Cze 2014
Posty: 39
Skąd: Warszawa

 #62  Wysłany: 2015-02-03, 18:07  


marzena66 napisał/a:
VV oczywiście zrobisz to co uważasz za słuszne dla Ciebie a przede wszystkim dla dziadka.


Źle i podle czuję się z tym, że w ogóle w takiej sytuacji myślę jeszcze choć trochę o sobie, że zastanawiam się czy dam radę i tak dalej, zamiast rzucać się bezkompromisowo na opcję, że DAM i już.

Cytat:
Nie myśl o hospicjum w kategoriach, że to najgorsza opcja czy też tragiczne stwierdzenie niektórych osób "umieralnia" Nie prawda, to czasami jedyne wyjście jak sami nie możemy, to godne odejście, to opieka lekarsko-pielęgniarska.


No ja właśnie absolutnie nie myślę o hospicjum źle, ale wiem, że moje podejście nie jest powszechne, i właśnie dlatego mam dylemat. Ja uważam, że jeśli jest wybór pomiędzy nieprofesjonalną i niecałodobową opieką w domu, a profesjonalną i całodobową poza domem, to zdecydowanie lepsza jest opcja numer dwa. Ja tak czy inaczej będę do dziadka przyjeżdżać kiedy się da. Ale nie wiem, czy tak samo będzie uważał dziadek. Poza tym przed ewentualnym umieszczeniem w hospicjum jest jeszcze kwestia rozmowy, z której musi wyniknąć, że już mu się nie poprawi. A to jest teraz dla mnie najtrudniejsze, bo dziadek jednak chyba cały czas myśli, że się wyleczy :(

Cytat:
Oczywiście, że nasi chorzy wolą miejsca im znane, wśród swoich najbliższych i własne łóżko w domu ale różne są sytuacje rodzinne i trzeba to wszystko rozważyć.


Dziadek to domator, narzeka że w szpitalu co prawda opieka wspaniała, ale łóżko niewygodne i za długo światło świeci wieczorem ;) Co do rodziny, to sprawa jest dość skomplikowana i raczej nie do opisywania na forum, ale napiszę krótko, że dziadek to totalny samotnik. Właściwie kontakt ze mną i z babcią wystarczyłby mu do szczęścia, choć co do tej drugiej nie jestem wcale przekonana. Proszę mnie nie zrozumieć źle, to nie jest narcyzm - właściwie nie wiem dlaczego tak jest, ale fakt jest taki, że od samego początku mojego istnienia jestem dziadkowym oczkiem w głowie.. Dlatego dobrze go znam i dobrze go rozumiem.
 
vv 


Dołączyła: 03 Cze 2014
Posty: 39
Skąd: Warszawa

 #63  Wysłany: 2015-02-13, 17:40  


Dziś mój ukochany Dziadek zmarł. Dziękuję wszystkim za pomoc i dobre słowa.
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #64  Wysłany: 2015-02-13, 18:00  


::rose::
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #65  Wysłany: 2015-02-13, 18:23  


::rose::
_________________
Aegrotus sacra est...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #66  Wysłany: 2015-02-13, 18:49  


VV

Wyrazy współczucia ::rose::
 
marko1 


Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 252
Pomógł: 61 razy

 #67  Wysłany: 2015-02-13, 22:23  


Proszę przyjąć wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #68  Wysłany: 2015-02-13, 22:32  


::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
vv 


Dołączyła: 03 Cze 2014
Posty: 39
Skąd: Warszawa

 #69  Wysłany: 2015-02-13, 22:32  


Dziękuję. To był dla mnie naprawdę wyjątkowy, ukochany człowiek. Wiedziałam, że to prawdopodobnie ostatnie dni, ale i tak okropnie mi ciężko. Był tak blisko mojego serca przez całe moje życie, a teraz go zabrakło. I trzeba żyć dalej :(
 
vv 


Dołączyła: 03 Cze 2014
Posty: 39
Skąd: Warszawa

 #70  Wysłany: 2015-02-22, 20:03  


Nie powiem, że powoli wracam do życia, bo ze względów technicznych wrócić musiałam bardzo szybko. Ale powoli zaczynam sobie z powrotem wszystko układać. Napisałam trochę ostatnio o moim ukochanym Dziadku na swój blog. Nie chcę tu podawać linka, ale jeśli ktoś będzie miał ochotę, to wystarczy wpisać w Google tytuł ostatniego wpisu: "Niedokończona kostka Rubika i tysiąc krzyżówek panoramicznych". Poprzedni wpis też jest o Dziadku. Bardzo mi go brakuje, choć cały czas mam wrażenie, że tylko gdzieś na chwilę pojechał..

Zostało mi w domu trochę lekarstw Dziadka, paczka pampersów i worki na mocz - jutro je zawiozę do Hospicjum, mam nadzieję że tam się przydadzą.

Swoją drogą, gdyby ktoś szukał opiekunki dla chorego w Warszawie, to mogę z czystym sumieniem polecić panią, która zajmowała się Dziadkiem w ostatnich dniach jego życia. Dobrze było mieć obok siebie tak dobrą osobę w tych trudnych dniach.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group