[jagoda1111]

Witam!!! Mam pytanko mama straila apetyt bierze Megace ale nnie bardzo jej to pomagaa? Plastry przeciwbolowe wraz z ketonalem nie pomagaja ma raka pluc z przerzutami na trzustke oplucna z reszty sie cofnelo - co zrobic aby poprowil jej sie apetyt i by nie bolalao- na dodatek bola ja plecy zoladek i podbrzusze spi na siedzaco na lawie? Prosze pomozcie

[wylana]

mi wszyscy mówili, żeby nie zmuszac do jedzenia, pilnować tylko żeby piła, moja mama też na to chorowała . zmarła 3 tyg. temu.

[maganana]

dokładnie
osoby chore na raka często tracą apetyt i nie mają ochoty na jedzenie.
Przeczytaj o kacheksji (wyniszczenie nowotworowe)
jagoda1111 ma racje, że nie można zmuszać do jedzenia.Megalia może zadziałać na Twoją mamę ale nie musi .Efekt może dopiero być po miesiącu. Co do bólu to myślę, że dobrze by było zapisać się do hospicjum gdzie masz darmową domową opiekę lekarską i pielęgniarską.
Będą wiedzieli jak pomóc w dolegliwościach bólowych lub innych związanych z chorobą.

przytulam Ciebie mocno i życzę dużo dużo siły bo wiem że jej potrzeba

[awilem]

Witaj
Strasznie mi przykro, że twoja mama tak poważnie zachorowała. Czytałem w twoim poprzednim wątku, że u mamy choroba jest w stadium zaawansowanym więc wielu opcji nie ma. Jeśli mama nie ma apetytu spróbuj może Nutridrinki, to dieta wysokoenergetyczna więc mama będzie dożywiona.
No i postaraj się o silne środki przeciwbólowe, trudno nie zgodzić się z opinią billyb.
Pozdrawiam

Trzymaj się

[JaInka]

Rzeczywiście, poczytaj o kacheksji - to ważne. Z niektórych angielskich i niemieckich recept wynika, że tam lekarze podają melatoninę 10 mg (na noc - może faktycznie pomóc w spaniu, ale także wzmaga apetyt i w ogóle energię życiową).

Ja zażywam od wielu lat 3 mg (no bo zawsze źle spałam - i mi pomagało), teraz przerzuciłam się na 5 mg. Jest w każdej aptece bez recepty, lekarz onkolog nic specjalnego na to nie mówił, jak meldowałam.

Nie mam wcale kacheksji (przy niedrobnokomórkowym płaskonabłonkowym, nieoperacyjnym raku płuc - po kolejnej wznowie). Fakt, że gdy na początku choroby bardzo chudłam i traciła siły, kardiolog zapisał mi kilka różnych sterydów i hormonów w minimalnych dawkach, bo powiedział, że często przy raku przestaje się produkować własne. Faktycznie, pomogło, choć bardzo przytyłam.

Pozdrawiam serdecznie

[jagoda1111]

Moi drodzy dziekuje Wam mocno - za te rady i slowa wsparcia, wpadlam wczoraj na ten artykul o kacheksji i sprobuje tez tych Nutridrinków - pytalam sie lekarza i poweidział ze moge sprobowac - makabra czemu to zycie jest takie ciezkie - BUZIAKI DLA WSZYSTKICH