[elsie]

Spotkałam się z tym tematem w związku z chorobą nowotworową koleżanki z pracy.
Jest podobno jakiś uzdatniacz, który produkując alkaliczną wodę wspomoże organizm w walce z nowotworem.
Osobiście uważam to za bajer i naciąganie na koszty zdesperowane osoby ciężko chore.
Ale jest zbiórka na to w pracy, nie chcę się wyłamać, no i jestem szczególnie uczulona na tematy nowotworowe, rozumiem potrzebę wsparcia, więc jednak dołożyłam się do składki na takie urządzenie, choć chętniej przekazałabym te pieniądze na konwencjonalne leczenie, a nawet ciuchy, fryzjera, kosmetyczkę, bo może więcej by to pomogło, a przynajmniej zwiększyło komfort życia...

[vioom]

A czymże jest woda alkaliczna?

[sarenka]

vioom napisał/a:

A czymże jest woda alkaliczna?

-poszukaj w wyszukiwarce,jest tego mnóstwo.Najwięcej o urządzeniach do produkcji takiej wody alkalicznej(nie kwasnej)jonizowanej.Nie będę na forum robiła reklamy,ale wg mnie to jest następna moda nastawiona na drenowanie naszych kieszeni.

[jo_a]

sarenko, vioom też bywa sarkastyczny.

[sarenka]

jo_a napisał/a:

też bywa sarkastyczny.

-wiem,tylko strach,że ktoś zdesperowany gotów tę wodę stosować.
W latach 70 ubiegłego wieku była moda na "wodę życia".Brrr..Nie potrzeba było internetu,aby woda rozchodziła się jak świeże bułeczki.
Różnica polegała na tym,że wymieniano się tą "wodą"za darmo,tak po sąsiedzku.

[vioom]

sarenka napisał/a:

-poszukaj w wyszukiwarce,jest tego mnóstwo.

Szukałem i niestety nie znalazłem Stąd moje pytanie.
H2O czyli tlenek wodoru w stanie ciekłym znany jako woda pomimo zachodzącego w niej procesu autodysocjacji (czyli z pozoru paradoksalnie dysocjacji wody pod wpływem... wody ) - z wytworzeniem kationu - jonu hydroniowego oraz anionu - jonu hydroksylowego. Ponieważ stała równowagi jest przesunięta w lewo to odczyn takiej "mieszaniny" jonów i cząsteczek niezdysocjowanych jest obojętny (pH = 7). Jeśli ktoś mówi o "wodzie alkalicznej" w domyśle wodzie o odczynie zasadowym to najprostszą metodą jest wprowadzić do czystej wody zasadę co zredukuje ilość jonów hydroniowych w roztworze a więc odczyn będzie zasadowy (woda alkaliczna?! ). Jeśli tak to działa to proponuję dosypywać kilka granulek kreta do udrażniania rur (co najmniej 30% NaOH ) do herbatki, kawy, wody mineralnej - gwarancja otrzymania wody alkalicznej

(nawiasem - nie róbcie tego w domu!)

Pozdrawiam

[Gazda]

Ługu też można do wody dosypać. Skóra się po tym co prawda "ślimaczy", linie papilarne znikają, w płucach i oczach szczypie jak się opary niuchnie, więc pewno i raka toto zabije. A skuteczne pewno co najmniej jak skok z 10 piętra...

[elsie]

Poczytałam trochę więcej o tej "żywej" wodzie.
Upewniłam się, że to nowy "bajer" drenujący kieszenie chorych... Firmy, szczególnie te tzw. sprzedaży bezpośredniej są bezwzględne w swoim marketingu. Zastanawiam się czy tego typu reklama odnosząca się do leczenia ciężkich chorób (nowotworów, cukrzycy, krążeniowych) nie powinna być traktowana jako nieuczciwy zabieg i wręcz zakazana.
Osoba, której pomagamy jest bardzo dobrym człowiekiem, ma jeszcze stosunkowo małe dziecko, ogólnie zasłużyła sobie na wszelka pomoc i szacunek, ponadto rokowanie jest bardzo poważne, więc jeśli ma mieć poczucie, że otrzymuje jakiekolwiek wsparcie, to OK.
Składkę więc uiściłam, bo nie czuję się na siłach sprzeciwić, jedna zaleta, ze chociaż nie szkodzi, jak niektóre inne "wynalazki", wtedy na pewno bym się postawiła. U nas woda w kranie jest bardzo twarda i niesmaczna, więc może herbata będzie trochę lepsza.
Mam tylko jedno pytanie - jak reagowalibyście/reagujecie w takich sytuacjach? Nie chodzi mi oczywiście o kasę.

[ Dodano: 2013-06-24, 19:02 ]
Mam tylko pewien dyskomfort, ze wspomagam naciągaczy...
Nie mam jednak pomysłu i siły przebicia, by się w takiej sytuacji przeciwstawić.

[wieza]

ciekawe ze ktos w pracy az na takie rzeczy robi skladke. Jezeli wlasciwie nie wiadomo co to jest oraz jak ma dziailac to dlaczego ma leczyc? ludzie jednak sa bezlitosni i chce wykorzystac ze "tonący się brzytwy chwyta"

[Gazda]

A można było się złożyć na dobrą perukę, protezę piersi, paletę nutridrinków, czy ufundować weekend w jakimś fajnym miejscu, gdzie chora mogłaby odpocząć z dala od miejsc kojarzących się z bólem i cierpieniem...

[elsie]

Ktoś z pracy zbierał na tę pie...ną wodę...
Za tym weekendem jestem najbardziej, spa i te rzeczy.
Nawet dałabym kasę na jakieś ciuchy, fryzjera, kosmetyczkę i inne gadżety wspomagające komfort psychiczny chorej dziewczyny.
Poddałam się, by nie wyjść na chytrą, parę groszy w sumie (50 zł), ale mam dyskomfort, gdyż raczej wspomogłam naciągacza, a nie koleżankę.
Więcej jednak tak nie zrobię, dam jakiś bon do sklepu z ciuchami lub kosmetyczki

[vioom]

Przykro mi to napisać ale to, że wspomogłaś tę szczytną akcję finansowania naciągacza to niestety wyłącznie Twoja wina - zdecydowałaś się dorzucić, miałaś świadomość czego to dotyczy - w żaden sposób nie rozgrzeszy Cię to, że każdy dał. Ty nie musiałaś.

Pozdrawiam

[elsie]

Niestety - zaćmienie jakieś mnie ogarnęło - i to mając wgląd od kilku miesięcy w Forum...
Nie chodzi o tą kasę, niewielką w końcu - tylko o dopisanie się do głupoty...
Mogłam przecież powiedzieć, że chętnie wspomogę lecz na inny cel
Mam nauczkę na przyszłość...
I dla innych ostrzeżenie, by nie dać naciągać się tak łatwo.

[Daro]

Z tego co kojarzę, to są dystrybutory wody, dzięki których otrzymujemy wodę o odczynie zasadowym.

W wielu miejscach można przeczytać, że choroby nowotworowe mogą być spowodowane zachwianiem równowagi kwasowo-zasadowej.

Coś w tym musi być, bo żonie przy każdej wizycie w WCO i przed wydaniem kolejnej dawki leków robią gazometrię.

Dziwi mnie, że wciąż tak mało tu informacji na temat gazometrii (użyłem wyszukaj i nic konkretnego nie znalazłem).

[gaba]

Gazometrię robi się głównie żeby sprawdzić czy pacjent jest wydolny oddechowo a równowaga kwasowo zasadowa jest zachwiana przy nieprawidłowej pracy nerek oraz na skutek niektórych leków.

Do odkwaszania organizmu służą cytryny a nie "zasadowa woda".