[pms]

Szanowni.

Przepraszam, że tak bez przywitania, bez wkładu własnego, od razu z buta. Moja mama, lat 58, palaczka papierosów, trafiła do szpitala z wynikiem RTG i opisem - obraz wielkiego guza > 10 cm. Udało się w końcu zrobić TK, poniżej opis i prośba o Waszą opinię

OPIS:
Guzowaty naciek zajmujący całą objętość płata górnego płuca lewego (segm. 1/2, 3 i 4), przekraczający bruzdę międzypłatową i przechodzący na szczyt segmentu 6.
Zmiana nacieka kąt tchawiczo-oskrzelowy, okno-aortalno-płucne, lewą tętnicę płucną i jej odgałęzienia, amputuje oskrzela nacieczonych segmentów.
Poniżej guza w obrębie segm. 5 drobne guzki i zagęszczenia pasmowe, mogęce odpowiadać zmianom zapalnym lub pozapalnym.
Poza tym miąższ obu płuc z cechami rozedmy śródzrazikowej i okołoprzegrodowej.
W dolnym biegunie lewej wnęki policykliczne struktury miękkotkankowe, najpewniej węzłowe, częsciowo zlewające się z naciekiem płuca, wielkości do 4,0 x 3,0 cm.
Podostrogowy węzeł chłonny wielkości 2,6 x 1,5 cm.
Węzły chłonne prawej wnęki niepowiększone.
Nieco zwiększona ilość płynu w worku osierdziowym - do ok. 1,3 cm.
Osteolityczne zmiany naciekowe żebra III po stronie lewej.
Zmiany zwyrodnieniowe odcinka piersiowego kręgosłupa z obecnością guzków Schmorla.

Z góry dzięki za informacje na co możemy się nastawiać.
Pozdrawiam.

[marzena66]

pms,

Jest rzeczywiście dość rozległy naciek guzowaty w płucach, bardzo mocno masa guza rozprzestrzeniła się, naciekając sąsiednie struktury.

pms napisał/a:

za informacje na co możemy się nastawiać.

Na to, że trzeba przebadać mamę dalej. Wygląda to wszystko poważnie w płucach, ma też mama płyn w osierdziu więc nie wiem jak tam wygląda serce. Węzły chłonne powiększone co też jest niedobre.
Teraz trzeba pobrać mamie materiał do badań histopatologicznych i wtedy dopiero będzie wiadomo co mamie dolega ale wygląda to na zmiany nowotworowe tylko jaki rak dopiero badania pokażą. Jak będzie wynik dopiero można dalej ruszyć z jakimś leczeniem.

Jak mama się czuje?, ma jakieś dolegliwości?, czy mama jest w szpitalu?, ustalono termin dalszej diagnostyki jeśli nie jest w szpitalu?


pozdrawiam i witam na forum.

[pms]

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Największa dolegliwość mamy to ból lewej ręki. Ta sama strona, co zajęte płuco. Oprócz tego zadyszka przy np. chodzeniu. Właśnie ten przewlekły ból spowodował, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Ogólnie mama czuje się dobrze. Na poniedziałek zaplanowana jest bronchoskopia, od tygodnia jest w szpitalu.

Pozdrawiam.

[Ola Olka]

Cytat:

poniedziałek zaplanowana jest bronchoskopia

Trzeba odczekać co wykaże bronchoskopia. Może też biopsja będzie potrzebna. Zmiana jest duża ale dopiero po badaniu histopatologiczym będzie wiadomo jaki to nowotwór i co dalej.
Dobrze że to już w poniedziałek.
Pozdrawiam serdecznie

[marzena66]

pms napisał/a:

Oprócz tego zadyszka przy np. chodzeniu

No niestety jest to objaw bo płuca są zajęte, może też płyn w osierdziu to powodować.

pms napisał/a:

Na poniedziałek zaplanowana jest bronchoskopia

Miejmy nadzieję, że się uda pobrać dobry materiał do badań i za pierwszym badaniem będzie wynik, wtedy można leczyć.

pozdrawiam

[pms]

Dobry wieczór.

Mamy wynik histpat - rak płuca lewego, niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy. Zaplanowane trzy cykle chemii w schemacie PE.
Mamy szanse na kwalifikacje do leczenia lekami nivolumab lub trametinib - to immunoterapia. Czy możecie się podzielić opiniami na ten temat?