1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
TK klatki piersiowej z kontrastem
Autor Wiadomość
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #1  Wysłany: 2010-07-19, 13:38  TK klatki piersiowej z kontrastem


Witam Wszystkich serdecznie, jestem po raz pierwszy na forum i mam nadzieję, ze zamieszczony przeze mnie temat znalazł się tam gdzie powinien. Ponieważ jestem kompletnym laikiem i nigdy przedtem nie musiałam interpretować wyników a tym bardziej takich, które przemawiają za poważna chorobą bardzo proszę o pomoc.

W skrócie: Mój tato, lat 62, nałogowy palacz :uuu: . W styczniu 2010 pojawiła się u niego chrypka. Początkowo niczym nie leczona, później w okolicy marca antybiotyk. W maju RTG płuc, który niczego nie wykazał, morfologia dobra aż wreszcie od koniec czerwca TK klatki piersiowej i wynik:

Przy tylnej ścianie klatki piersiowej po stronie lewej segmentu 1/2 w dolnej części widoczny jest szeroką podstawą guz o wym 2,8x2,3x3,2 cm. Zewnętrzne obrysy guza o nieco spikularnych obrysach. Powyżej nieco bliżej szczytu płuca również w tylnej ścianie klatki piersiowej widoczna jest podobna zmiana łącząca się również z opłucną ścienną o śr 0,7 cm. Centralnie w segmencie 3 widoczny jest guzek o spikularnych obrysach śr 0,9 cm. Podobna zmiana w segmencie 9, śr 1,6 cm. Po stronie prawej w segmencie 3 trzy drobne zagęszczenia guzkowe sr 0,3 cm. Poza tym w segmentach podstawnych obu płuc pojedyńcze pasmowate zmiany włókniste.
Powiększonych węzłów chłonnych w śródpiersiu nie stwierdza się.
Ponadto w uwiecznionej fragmentarycznie szyi u podstawy po stronie prawej widoczny jest nieregularny naciek powodujący przemieszczenie narządów szyi w tym tchawicy, tarczycy na stronę lewą. Naciek obejmuje pęczek naczyniowy po stronie prawej oraz dolnym biegunem wnika cześciowo do śródpiersia górnego, przechodzi na stronę lewą okołoprzełykową i przedkręgosłupowo o orientacyjnym wym w płaszczyznie poprzecznej 6,5x5,2 cm.
Dla dokładniejszej oceny wskazane TK szyi z objęciem twarzoczaszki.
WNIOSKI: Obraz TK przemawia za pierwotnym procesem NPL u podstawy szyi ze zmianami meta w obrębie miąższu obu płuc.

Zdaje sobie sprawę, że stan zdrowia mojego taty jest poważny, co mnie martwi to kolejne 2 tygodnie oczekiwania na dodatkowe TK. Bardzo proszę o więcej informacji dotyczących wyniku pierwszego TK. Czy jest bardzo źle?

Pozdrawiam,
_________________
Justyna
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #2  Wysłany: 2010-07-19, 13:43  


W dużym uproszczeniu jest to obraz zaawansowanej choroby nowotworowej gdzie ognisko pierwotne umiejscowione jest w okolicach szyi oraz stwierdzonymi przerzutami do obu płuc.
Niestety nie jest dobrze. Onkolog podejmie decyzje co do dalszego leczenia.
Kolejne TK pewnie będzie miało na celu dokładne umiejscowienie ogniska pierwotnego oraz ocenienie zaawansowania zmian w obrębie szyi.

Pozdrawiam
_________________
Andrzej W.
 
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #3  Wysłany: 2010-07-19, 13:58  


Bardzo dziękuję za szybką odpowiedz. Jestem cała sytuacją zdruzgotana i nie do końca jeszcze potrafię się z tym oswoić. Rodzice (przede wszystkim) ojciec nie zdają sobie do końca sprawy z powagi sytuacji. Czy dalsze leczenie może być podjęte dopiero po kolejnym wyniku TK? Obawiam się żeby nie nastąpiły kolejne przerzutu, chciałabym aby ojciec jak najszybciej oddał się w ręce lekarzy a tutaj musimy czekać..
_________________
Justyna
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #4  Wysłany: 2010-07-19, 14:50  


Tak jak napisał awilem napewno należy poszerzyc diagnostyke ,z wynikiem TK powinniście sie jak najszybciej udać do lekarza prowadzacego a ten zapewne skieruje tate do szpitala i tam porobią odpowiednie badania w tym także TK.
Także mysle ze nie bedziecie w domu czekac tylko tato powinien jak najszybciej znalezć sie w szpitalu (chorób płuc lub na oddziale pulmonolgicznym)
Aby podjąc jakiekolwiek leczenie trzeba wiedziec z jakim typem nowotworu ma sie do czynienia.

Pozdrawiam i pisz jak wyglada sytuacja,co załatwicie?
 
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #5  Wysłany: 2010-07-19, 15:02  


Dokładnie tak zrobiliśmy, wizyta u lekarza rodzinnego, który dał skierowanie do szpitala. Niestety ojciec nie został tam przyjęty ponieważ nie posiada wyniku drugiego TK, również myślałam, że ponowne badanie jak i inne zostaną już zrobione na oddziale ale wynika z tego, że wrócił do domu a ordynator oddziału pulmonologicznego był zdziwiony dlaczego do nich przyszliśmy. No nic, działamy dalej, szukam prywatnych gabinetów gdzie można wykonać TK i nie tracić kolejnych 2 tygodni.
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
_________________
Justyna
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #6  Wysłany: 2010-07-19, 17:29  


tinas,witaj na forum.

Przykro mi, ale stopień choroby nowotworowej u Twojego Taty jest bardzo zaawansowany, dlatego pokuszę się o podpowiedź w działaniu, innym niż normalny proces diagnostyczny.
Zasugerowanie we wniosku TK, kolejnego badania TK tym razem z objęciem twarzoczaszki, da owszem dokładniejszy obraz zajętych przez nowotwór fragmentów ciała, ale nie przyspieszy leczenia.
Na dzień dzisiejszy wiemy, iż zmiany nie są operacyjne, zajęte są oba płuca, a masa guza nacieka tchawicę. I tu pragnę się zatrzymać. Na dzień dzisiejszy potrzebny jest Wam torakochirurg, który za pomocą bronchoskopii z igłą pobierze (na podstawie obrazu TK, który posiadacie) materiał do badania histo-patologicznego (wycinek lub wymaz cytologiczny). Posiadając wynik hist-pat lekarz ONKOLOG rozpocznie leczenie za pomocą chemioterapii.
Będzie to leczenie paliatywne tzn. takie, które ma za zadanie przedłużyć pacjentowi życie.
tinas napisał/a:
ojciec nie został tam przyjęty ponieważ nie posiada wyniku drugiego TK
na podstawie pierwszego wyniku widać proces rozrostowy- czy zapytaliście ordynatora w jakim celu potrzebuje kolejnego wyniku???
tinas napisał/a:
szukam prywatnych gabinetów gdzie można wykonać TK i nie tracić kolejnych 2 tygodni
mam pytanie, kto wystawił Wam skierowanie na kolejne badanie TK?? pulmonolog? bo lekarz rodzinny nie może, a do badania prywatnego skierowanie również jest potrzebne.

tinas, jeśli chcesz przyspieszyć proces leczenia poszukaj onkologa i torakochirurga. Sugeruje lekarza z Centrum Onkologii.

Pozdrawiam M.
 
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #7  Wysłany: 2010-07-19, 17:44  


Dziękuję za bardzo obszerną odpowiedz. Skierowanie na kolejne badanie TK tym razem szyi tato otrzymał od laryngologa, zresztą od tego samego, który skierował go na pierwsze badanie a wcześniej jeszcze leczył antybiotykiem. Dziwi mnie tylko, że przy tak rozległych zmianach lekarz zdecydował się powtórzyć badanie i nie robić niczego. Reszta już toczyła się j/w poleciłam rodzicom aby poszli do poradni a tam już tato dostał skierowanie na oddział i nie został przyjęty. W przyszły piątek jak tylko dostaniemy wyniki drugiej TK uderzamy do Centrum Onkologii w Gliwicach. Zdaje sobie sprawę, że sytuacja jest nie dobra, jedyne co mnie w tym przeraża to fakt, że nie wykryliśmy tego wcześniej, zastanawiam się jak długo tata musiał chorować jeśli zmiany są teraz tak rozległe i ta uciążliwa chrypka leczona przez 3 miesiace antybiotykiem :-(
_________________
Justyna
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #8  Wysłany: 2010-07-19, 18:34  


tinas napisał/a:
na kolejne badanie TK tym razem szyi tato otrzymał od laryngologa
laryngolog nie ma już w tej sytuacji nic do roboty.
tinas napisał/a:
.
W przyszły piątek jak tylko dostaniemy wyniki drugiej TK uderzamy do Centrum Onkologii w Gliwicach.
- próbowałabym wcześniej, myślę, że w CO jeśli traficie na profesjonalistów wynik TK będzie dopełnieniem, nie decydentem w postępowaniu.
tinas napisał/a:
Zdaje sobie sprawę, że sytuacja jest nie dobra, jedyne co mnie w tym przeraża to fakt, że nie wykryliśmy tego wcześniej, zastanawiam się jak długo tata musiał chorować jeśli zmiany są teraz tak rozległe i ta uciążliwa chrypka leczona przez 3 miesiace antybiotykiem :-(
nad rozlanym mlekiem nie płaczemy ;) , stało się i zbieramy siły do walki. Dodam, że nowotwory nosogardła i płuc to niezmiernie ciche choroby, dają się poznać w wysokim stopniu zaawansowania- są z reguły przez długi czas bezobjawowe.
Uwierz mi, takie zmiany nie powstają w trzy miesiące. Nie wiń siebie, skup się na pomocy Tacie.
Jeśli masz pytania pisz.
Pozdrawiam M.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #9  Wysłany: 2010-07-19, 20:13  


tinas
Jesli bedziesz miała problemy z załatwieniem jakis dodatkowych badań (MRI,TK) daj znac mieszkamy niedaleko wiec moze bede mogła pomóc u siebie.
Napisz co w tych Gliwicach załatwicie?

Pozdrawiam serdecznie
 
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #10  Wysłany: 2010-07-27, 19:24  


Witam ponownie,

mamy drugi wynik TK tym razem z objęciem twarzoczaszki:

W dolnym piętrze szyi oraz na wysokości górnego otworu klp po stronie prawej widoczna jest nieprawidłowa masa tkankowa o nierównych obrysach, ulegająca niejednorodnemu wzmocnieniu kontrastowemu wielkości 61x67x73 mm.
Zmiana o wyglądzie Tu z cechami rozpadu, nie można wykluczyć konglomeratu zmiennych węzłów chłonnych. Zmiana ta obmurowuje pęczek naczyniowo- nerwowy od poziomu Th2 do C5, a także przylega, uciska i przemieszcza na stronę lewą prawy płat tarczycy, tchawicę i przełyk.
Od poziomu C5 w żyle szyjnej wewnętrznej prawej widoczna jest hypodensyjna skrzeplina ciągnąca się do początkowego odcinka żyły ramienno- głowowej.
Piętra krtani bez widocznych zmian w badaniu TK.


Dzisiaj tato miał wizytę u onkologa, został skierowany na fiberoskopie. Wie tylko, że zmiany są nie operacyjne a o dalszym leczeniu zadecydują kolejne diagnostyki.

Tato czuje się dobrze, chrypa nadal męczy, zaczyna kaszleć..nie wiem czego możemy się spodziewać w najbliższych tygodniach i ta nieświadomość jest najgorsza.
_________________
Justyna
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #11  Wysłany: 2010-07-28, 08:11  


cześć Tina,

Twój tata pewnie dostanie chemioterapię. Trzy-cztery cykle.

Pozdrawiam
 
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #12  Wysłany: 2010-07-28, 17:53  


Dziekuję za odpowiedz. Zdaję sobie sprawę, że choroba jest tak zaawansowana, że nie możemy mówić o leczeniu operacyjnym?

Przepraszam jesli zadaje pytania z gatunku "oczywistych" ale moi rodzice nie chcą przyjąć do wiadomości, że mamy do czynienia z nowotworem, nawet jeśli potwierdził to onkolog. Dlatego chcę uzyskać jak najwięcej informacji aby stopniowo ich przygotowywać do "walki", leczenia, rzeczywistości w jakiej się znalezli.

Mam jedno trudne pytanie..na co mam być przygotowana, jak wygląda rozwój nowotworu w takim stadium zaawansowania, póki co, tato czuję sie dobrze, chociaż słabnie, zaczyna tracić apetyt i ma trudności z oddychaniem.

Pozdrawiam,

Tina
_________________
Justyna
 
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #13  Wysłany: 2010-08-23, 19:05  


Witam ponownie, ostatnie tygodnie to przede wszystkim pobyt taty w szpitalu i kompletowanie badań. Niestety trwało to o długo "za długo". Dzisiaj mama przedyktowała mi tylko opis ze szpitalnego wypisu (tato opuszcza oddział laryngologii przechodzi na onkologie):
Badania guza szyi: cellulae carcinomatosae, komórki duże, poliformiczne, anaplastyczne, niektóre wielojądrowe.

Jutro tato ma konsultacje onkologiczną. Dodam tylko, że traci siły, nie jest w stanie funkcjonować bez tabletek przeciwbólowych, na szyi pojawił się duży guz i nie przyjmuje już jedzenia w postaci innej niż ciekła.

Badania zajęły tak dużo czasu a choroba poczyniła ogromny postęp. Jeszcze 2 tyg temu tato był w dużo lepszym stanie.

Wiem, ze podany przeze mnie opis jest bardzo okrojony (postaram się napisać więcej jutro po konsultacji) ale czy mimo wszystko mogę prosić o podpowiedz co oznacza taki opis choroby? Dodatkowo są guzy na płucach ale tutaj nie znam szczegółów wiec nie chcę wyrokować.
_________________
Justyna
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #14  Wysłany: 2010-08-23, 19:16  


Krótko mówiąc - w guzie znajdują się komórki nowotworowe (cellulae carcinomatose).
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #15  Wysłany: 2010-08-23, 19:42  


tinas przykro mi że tak szybko wszystko sie dzieje _itsme_

Pomimo wszystko trzymam kciuki.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group