[Armando123]

Mam pytanie ktoś się orientuje, ma jakieś wyniki badania jak tak naprawdę wygląda sytuacja ze szkodliwością wykonywania tomografii komputerowej. Pacjenci onkologiczni mają ją często wykonywaną wielokrotnie - czy to tak naprawdę nie grozi powstaniem nowotworu wtórnego?!

Domyślam się, że w uwagi na wyższy koszt rzadziej jest wykonywany rezonans magnetyczny, który chyba nie niesie za sobą żadnych skutków ubocznych.

[vioom]

Witam,

Przede wszystkim TK =/= MRI. Po drugie TK jest rzeczywiście szkodliwe, może sprzyjać powstawaniu wtórnych nowotworów, jednak co jest lepsze? Szybkie wykrycie wznowy czy pięciokrotnie zwiększone ryzyko wywołania wtórnego nowotworu?

Pozdrawiam

[urania]

Armando123 napisał/a:

rezonans magnetyczny, który chyba nie niesie za sobą żadnych skutków ubocznych.

Jak kiedy.
Dla przykładu w ulotce środka kontrastowego o nazwie Magnevist wylistowano szereg działań niepożądanych, a wśród nich znalazła się informacja o treści: „Działania niepożądane związane ze stosowaniem środka kontrastowego Magnevist są zwykle łagodne lub umiarkowanie nasilone i przemijające. Donoszono jednak o ciężkich i zagrażających życiu reakcjach, jak również zgonach.” i trochę niżej: „W związku z zastosowaniem produktu leczniczego Magnevist notowano przypadki nerkopochodnego zwłóknienia układowego(...)."

[Armando123]

Robiłem pół roku temu MRI jamy brzusznej prywatnie i zrobili mi bez kontrastu. Na moje pytanie czy nie należy go podać? Powiedziano mi, że przy MRI rzadko używa się kontrastu.

Ktoś się orientuje czy takie badanie jest miarodajne, czy wyrzuciłem pieniądze w błoto? Czy jeżeli byłyby jakieś guzy to by wyszły w mri bez kontrastu?

Badanie wykonywałem ze względu na utrzymujące się bóle w nadbrzuszu promieniujące do pleców. Jako osoba niecierpliwa wykonałem szybką diagnostykę: usg, tk z kontrastem, a później jeszcze rezonans, które nic nie wykazały. Byłem gotowy zapłacić za ten kontrast w rezonansie, ale skoro mi tak powiedziano to stwierdziłem, że chyba wiedzą lepiej.

[andromeda]

Spokojnie, MRI bez kontrastu to nie wyrzucone pieniądze. Nie chcę wyrokować ostatecznie w sprawie jamy brzusznej, bo nie jestem lekarzem, ale w przypadku głowy mój guz był doskonale widoczny w MRI bez kontrastu. Z kontrastem był bardziej"malowniczy" no i była taka dodatkowa dana czy zmiana intensywnie się wzmacnia po podaniu kontrastu czy nie, a to pomocne przy stawianiu diagnozy. Ale zasadniczo - "ciała obce" widać:)

[vioom]

Witam,

Po TK, USG i MRI nie ma innego badania obrazowego, które lepiej zobrazowałoby jakąś zmianę. Spokojnie więc.

Pozdrawiam

[ja100]

Ja w poniedziałek mam TK klatki piersiowej z kontrastem, a
we wtorek MRI jamy brzusznej też z kontrastem

Pytam lekarza czy ten kontrast nie zaszkodzi, czy jakaś przerwa powinna być?
On na to: nieee, najwyżej nerki pani siądą...
Ja na to: eee tam, u mnie już gorzej być nie może...

Bardzo często mam badania kontrastowe. Przed każdym badaniem muszę robić poziom kreatyniny.
Na razie jest w normie.

Pozdrowionka

[plamiasta]

właśnie robi się zawsze kreatyninę przed kontrastem żeby wiedzieć czy nerki sobie poradzą