1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak żołądka prośba o informację i interpretację wyników
Autor Wiadomość
grzegrzulak 


Dołączyła: 19 Lis 2015
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2015-11-19, 15:02  Rak żołądka prośba o informację i interpretację wyników


Wczoraj tata miał resekcję żołądka. Częściową.
Proszę o informację, co dalej. Jakie są rokowania.
I jak bardzo zaawansowany jest jego przypadek.
Z góry bardzo dziękuję.
Poniżej wyniki.










1..jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2614 raz(y) 134,25 KB

2..jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2606 raz(y) 388,16 KB

3..jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2358 raz(y) 408,32 KB

4..jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2434 raz(y) 479,36 KB

5..jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2297 raz(y) 184,4 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2015-11-20, 12:54  


grzegrzulak,
Wklej, proszę, opis operacji jeśli go posiadasz. Chodzi mi o zakres zabiegu ( jaką część żołądka i ile węzłów chłonnych usunięto).
Zaawansowanie wg TK to stopień IIB-IIIA. Ale nie jest jednoznacznie określone jaki charakter mają powiększone węzły zaotrzewnowe ( ważny czynnik w ustalaniu zaawansowania). Gastroskopia nie uściśla lokalnego zasięgu raka w samym żoładku - do tego przydaje się EUS ( endoskopia ultrasonograficzna), która pomaga ocenić grubość nacieku w poszczególnych warstwach ścian żołądka.
Wszystko wyjaśni się w histopatologii pooperacyjnej, tam muszą być wszystkie cechy nowotworu, jego wielkość, ocena radykalności zabiegu, ocena wyciętych węzłów chłonnych.
Niemniej podejrzenie przerzutowego charakteru dwóch regionalnych węzłów chłonnych każe przypuszczać, że Tatę czeka leczenie uzupełniające, radiochemioterapia.
Czekamy na więcej informacji.
Pozdrawiam serdecznie.
 
grzegrzulak 


Dołączyła: 19 Lis 2015
Posty: 10

 #3  Wysłany: 2015-11-21, 12:48  


Na razie nie mam opisu operacji. Z tego, co pamiętam (emocje) lekarz mówił o tej dolnej części żołądka, czyli, że część żołądka została, usunęli także część jelit. Lekarz pokazywał na obrazku i wyglądało mi, że dużo tego usunęli. Mówił też o usunięciu węzłów chłonnych, ale nie wiem ile...
Tata jest trzeci dzień po operacji, czuje się dobrze. Nadal jest karmiony przez sondę.
O co powinniśmy jeszcze zapytać przed opuszczeniem szpitala?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #4  Wysłany: 2015-11-22, 16:50  


grzegrzulak,
Dopóki nie ma wyniku histpat pooperacyjnego to w zasadzie nie ma o co pytać. Najważniejsze sprawy dotyczące opieki w domu i odżywiania zostaną Wam przedstawione przy wypisie. I wtedy należy pytać o wszystko, co przyjdzie na myśl.
Pozdrawiam.
 
Rafus 



Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 151
Pomógł: 28 razy

 #5  Wysłany: 2015-11-24, 13:56  


Weźcie duży wdech, zbierzcie całość dokumentacji (wypisy wyniki badań), przeczytajcie starając się nie wnikać w różnego rodzaju medyczne sformułowania. Następnie zadajcie sobie pytanie co wiecie w swoim położeniu a czego nie wiecie i śmiało pytajcie się na forum. Wyślijcie też proszę wynik badania histopatologicznego jakie otrzymacie tak jak wspominała o tym missy
 
grzegrzulak 


Dołączyła: 19 Lis 2015
Posty: 10

 #6  Wysłany: 2015-11-26, 14:33  


Na razie czekamy na wynik badania.
Tata wyszedł ze szpitala i czuje się w miarę dobrze...

[ Dodano: 2015-11-26, 23:07 ]
Dzisiejszy wypis ze szpitala. Nic więcej nie dostaliśmy.
Bardzo proszę o informację, jak bardzo zaawansowana jest choroba.




2.1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1738 raz(y) 451,77 KB

2.2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1754 raz(y) 464,74 KB

2.3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1687 raz(y) 126,64 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #7  Wysłany: 2015-11-27, 12:16  


grzegrzulak,
Z tych badań nie da się wyciągnąć wniosków na temat zaawansowania choroby - badania laboratoryjne ( z krwi) pokazują ogólne funkcjonowanie organizmu. Dopiero opis mikroskopowy wszystkich wyciętych tkanek pokaże, jaki był/jest zasięg nowotworu w obrębie żołądka i węzłów chłonnych. TK jamy brzusznej nie pokazało żadnych podejrzanych zmian w innych narządach, jedyną niewiadomą jest wygląd tkanki tłuszczowej w okolicach ogona trzustki ( oraz, dla mnie, powiększenie węzłów chłonnych zaotrzewnowych). Wstępnie wygląda to na lokalnie zaawansowanego raka żołądka, bez przerzutów odległych. Niemniej trzeba czekać na histpat pooperacyjny i opinię lekarza dotyczącą tych ewentualnych nacieków na tkankę tłuszczową i pozaregionalne węzły chłonne.
 
grzegrzulak 


Dołączyła: 19 Lis 2015
Posty: 10

 #8  Wysłany: 2015-12-03, 19:52  


Wynik badania histpat pooperacyjny.
Proszę o interpretację, bo Tacie dziś wręczyli bez omówienia ze skierowaniem do poradni onkologicznej. Z góry dziękuję.


V__B407(1)1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1564 raz(y) 237,45 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #9  Wysłany: 2015-12-04, 08:25  


grzegrzulak,
Potwierdziło się rozpoznanie wstępne, że to gruczolakorak żołądka typu jelitowego ( w tzw.klasyfikacji Laurena). Stopień złośliwości pośredni, G2. Brakuje oznaczenia statusu receptora HER2 ( ważna sprawa w kontekście doboru leczenia) - ujemny czy dodatni.
Wg wyniku guz naciekał warstwę podśluzówkową, obecne są też ślady angioinwazji, czyli naciekania naczyń krwionośnych. Stwierdzono przerzuty w węzłach chłonnych regionalnych z grupy V i IX - ale nie opisano dokładnie ile węzłów zajętych. Fragment sieci większej ( część otrzewnej) - bez zmian.
Klasyfikacja ostateczna jest określona jako T1N2a co daje ogólny stopień zaawansowania IIA.
Moje wątpliwości budzi jedynie zbyt mała liczba wyciętych węzłów, wytyczne mówią tak:
http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf str.128, drugi akapit.
Druga sprawa to HER2, powinno się to znaleźć w raporcie histopatologicznym.

Powinno zostać teraz zaplanowane leczenie uzupełniające, czyli CRTH:
http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf
str.139, ryc.15.
Pozdrawiam serdecznie.
 
grzegrzulak 


Dołączyła: 19 Lis 2015
Posty: 10

 #10  Wysłany: 2015-12-04, 18:18  


Czyli tatę czeka teraz chemio i radioterapia, a potem i tak przerzuty? Czyli wg statystyk jakie ma szanse na:
a) pełne wyzdrowienie (naiwna?)
b) przeżycie 5 lat?

Pozdrawiam
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #11  Wysłany: 2015-12-04, 18:45  


Witaj

Nie trzeba od razu zakładać najczarniejszych scenariuszy, że pojawią się przerzuty. Tatuś na pewno dostanie chemię z racji przerzutów w węzłach chłonnych i naciekaniu na naczynia krwionośne. Choroba jest zaawansowana wyłącznie miejscowo. Nie ma słowa o przerzutach odległych. Jest więc duża szansa, że Tatuś całkowicie wróci do zdrowia i przeżyje nie tylko 5, ale 10, 15 i więcej. Statystycznie 60-70% pacjentów przeżywa te 5 lat. Ale statystyki sobie, a życie sobie.
Teraz najważniejsza wizyta u onkologa i wdrożenie leczenia uzupełniającego, czyli chemii.

Trzeba myśleć pozytywnie, mówię z własnego doświadczenia, bo na początku drogi mojej Mamy, byłam przerażona i bezradna jak ślepe kocię.

Ucałuj Tatkę i pozdrów koniecznie. Ściskam Cię mocno :)
 
grzegrzulak 


Dołączyła: 19 Lis 2015
Posty: 10

 #12  Wysłany: 2015-12-04, 19:32  


Dziękuję ;)
I jeszcze pytanie: czy szukać konsultacji u innych "lepszych: lekarzy czy raczej zaufać i iść drogą, którą nas kierują? Czyli czy poszukać teraz najlepszego onkologa czy udać się do tej poradni do której nas skierowali? Czy ma to jakiś sens?
Bo jak do tej pory to mam wrażenie, że to idzie sprawnie. Myślałam, że będzie trudniej, że na operację będzie się czekało długo itd...
Skierowanie mamy do skpp w Poznaniu na Szamarzewskiego... czy lepsze byłoby WCO na Garbarach?

Pozdrawiam
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #13  Wysłany: 2015-12-04, 20:20  


grzegrzulak,
Dodatkowa konsultacja nigdy nie jest błędem. Nie chodzi o szukanie tzw.dziury w całym, ale o upewnienie się co do prawidłowości prowadzonego leczenia. I uzyskanie informacji na temat wszystkich dostępnych metod ( ponawiam sygnał dotyczący przebadania materiału pooperacyjnego pod kątem obecności lub braku nadekspresji HER2).
Pozdrawiam.
 
grzegrzulak 


Dołączyła: 19 Lis 2015
Posty: 10

 #14  Wysłany: 2015-12-05, 11:16  


Czyli co mamy zrobić, żeby przebadano materiał pooperacyjny pod kątem HER2 i ilości zainfekowanych węzłów chłonnych? To już u onkologa ? I jaki mógł być powód, ze tego nie zrobiono?

Pozdrawiam
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #15  Wysłany: 2015-12-05, 17:35  


grzegrzulak,
Co do węzłów chłonnych to nie ma co już się zastanawiać, najwyraźniej chirurg miał taki plan ( na mniejszą limfadenektomię). Teraz jest tutaj pole działania dla CRTH.
Natomiast kwestię przebadania w laboratorium patomorfologicznym materiału pooperacyjnego pod kątem Her2 trzeba przedyskutować z onkologiem prowadzącym przed rozpoczęciem chemii.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group