[soja]

Hej kam . Coś się długo nie odzywasz . Niepokoi mnie to . Odezwij się . Nie lubię takiej ciszy . Co u was słychać ?

[agamaz]

Kam ja też się martwię ,odezwij się .Jak mama się czuje ?

[kam]

u nas w zasadzie cały czas tak samo. mama słaba, dużo podsypia, trochę leży, troszkę posiedzi. wczoraj mamie spuchły trochę nogi. powiedziała że ma wrażenie jakby spuchła poniżej biustu aż do samych stóp. co robić w takiej sytuacji?
mama jutro jedzie do CO, okaże się co dalej. zrobią badania krwi. wydaje mi się że nic mamie nie dadzą (chodzi mi o chemie).
to tyle....


[ Dodano: 2012-06-03, 21:47 ]
dziękuje Soju za wyjaśnienie. trochę mi się rozjaśniło

[JustynaS1975]

kam,

[agamaz]

Kam jutro będę zaciskała kciuki za powodzenie wizyty w CO.

[kam]

leczenie mojej mamy zostało zakończone. została nam opieka hospicjum i modlitwa by mama nie cierpiała

[DumSpiro-Spero]

Ulżyło mi. U chorych tak wycieńczonych i/lub z zauważalną progresją kontynuowanie chemioterapii jest nieetyczne (a pomimo to niektóre ośrodki to robią).

kam, teraz czeka Cię duże wyzwanie.
Bądź z nami, a my będziemy z Tobą kiedy tylko będziesz tego potrzebowała.

[asia77]

kam, jestem z Tobą Kochana wiem co przeżywasz

[JustynaS1975]

DumSpiro-Spero napisał/a:

Bądź z nami, a my będziemy z Tobą kiedy tylko będziesz tego potrzebowała.

Dokładnie tak Kam, jeśli będziesz tylko coś potrzebowała, to ja jestem ...

[erin29]

Kam Ja też jestem na posterunku

[kam]

mama ma bardzo spuchnięte nogi. co robić?
miała kroplówki furosemid, teraz furosemid w tabletkach. trochę mamie pomasowałam nogi, powiedziała ze może minimalnie lepiej.

nie wrzucam dzisiejszych wyników z krwi bo to chyba nie ma sensu. wyniki są podobne do tych z zeszłego tygodnia ....... bilirubina 140 umol/l dużo więcej niż tydzień temu.
mama jest żółta na buzi.
czy tą żółtaczkę można jakoś opanować?

proszę o pomoc

[hope240]

możesz mamie nogi układać w elewacji tzn wyżej niż reszta ciała, do tego krążenia stóp ale bardzo delikatne, masować nogi możesz mamie też w tej pozycji na obrzęk powinno pomoc.
Ściskam Cię mocno

[soja]

Kam, bardzo mi przykro . Wiesz, że w każdej chwili możesz pytać o co chcesz . Żółtaczki na tym etapie już nie da się opanować . Myślami jestem z tobą kam

[asia77]

kam napisał/a:

bilirubina 140 umol/

bardzo wysoka !!!

Tak jak pisze Soja ,nie da się opanować żóltaczki

Badź z mamusią kam przykro mi ale napewno nie bedzie cierpiała ,poprostu zaśnie .Trzymaj się jestem z Tobą

[DumSpiro-Spero]

kam,
przyczyn obrzęków kończyn dolnych może być wiele: mogą wynikać z niewydolności układu krążenia, wątroby, nerek, może być to obrzęk limfatyczny bądź wynik choroby zakrzepowej (która często towarzyszy rozsianej chorobie nowotworowej).
Bez wyników badań nie dojdziemy co jest przyczyną, ponadto obrzęk powinien zobaczyć lekarz (hospicyjny).

Jednak cokolwiek powoduje obrzęk to ma z pewnością podłoże w chorobie podstawowej (masywny rozsiew), a że nie można już leczyć przyczynowo to i z obrzękiem będzie trudno sobie poradzić
Cenne wskazówki dała powyżej hope240.

W sytuacji gdy żółtaczka tak postępuje odradzałabym dalsze męczenie mamy i wykonywanie badań - staje się to bowiem bezcelowe. Teraz najważniejsze jest leczenie objawowe - czyli skoncentrowanie się na tym by niwelować farmakologicznie (bądź uzupełniająco w inny sposób) takie objawy jak: ból, ewentualna duszność, ewentualny świąd, zapobieganie odleżynom, ewentualny niepokój czy bezsenność również można opanować lekami.
Gdyby pojawiły się kłopoty z połykaniem trzeba będzie natychmiast odstąpić od leczenia w formie tabletek i zacząć podawać leki podskórnie (pielęgniarka hospicyjna założy tzw. "motylek"), w drugiej kolejności - o ile byłoby to konieczne - dożylnie (wenflon).
ściskam mocno.