1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi luminalny B HER2+
Autor Wiadomość
a-gunia 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2015-12-31, 00:38  Rak piersi luminalny B HER2+


[pierwotny tytuł wątku: Wynik biopsji gruboigłowej - dalsze leczenie???]

Proszę o interpretację wyniku biopsji mojej 72-letniej mamy.
Mama jest załamana. Muszę jakoś " po ludzku" jej wytłumaczyć.
Ma zaplanowane: usg brzuch, rtg klatki, badania krwi i wizytę u internisty. Potem konsylium.

Czy kwalifikuje się do herceptyny?

Jaka powinna być kolejność leczenia?

Jakie jest rokowanie???

Dodam, że pierwsze usg guz 16x18, drugie po tydzień 23x21 i po biopsji (kolejny tydzień) 32mm.

Liczba zmian do wyjaśnienia: 0
Szczegóły kliniczne: w dole pachowym lewym patologiczny węzeł 9 mm (ruchomy)
Wygląd radiologiczny: zmiana o nieostrych zarysach
Mikrozwapnienia: drobne, skupione
Wymiar: 32 mm
Kategoria radiologiczna: BIRADS B5
Znacznik: nie
Czy w rtg próbki występują zwapnienia: tak
Rozpoznanie histopatologiczne
Rak inwazyjny NST G2
Zwapnienia w bad. histopatologicznym: w zmianach złośliwych
Opinia patologa: nowotwór złośliwy P5
Nowotwór złośliwy: rak inwazyjny
Raki in situ: nie występuje
Rak inwazyjny: NST
G:2
Satus recep.estrog.(%)ER: 100%
Intensywność barwienia: Intes. barw. silna
Status recept. progest. (%)pr:0
Status recept. HER-2:+3
Ki-67(%):50
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #2  Wysłany: 2015-12-31, 06:17  


a-gunia,

polecam Ci zerknąć na mój temat. Wyniki z biopsji podobne do wyników mojej mamy (przy czym moja mama miała wyższe Ki67 oraz (%)ER 0%- dlatego można powiedzieć, że Twoja mama ma wyniki lepsze).

Teraz zapewne czekają ją badania (np. USG jamy brzusznej, rtg klatki piersiowej, morfologia)
I lekarze zakwalifikują czy zaczną od chemioterapii czy od operacji.

Bądź spokojna bo to Twoja mama potrzebuje wsparcia, musisz być silna, ona musi mieć w Tobie oparcie.

Pozdrawiam Kasia :)
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #3  Wysłany: 2015-12-31, 10:18  


W tym wieku i przy hormonozależnym guzie raczej nie ma powodów do paniki. Dużo jednak zależy od ogólnego stanu zdrowia - czy chorej można zaaplikować agresywne leczenie. Jeszcze za mało wiadomo żeby rozważać szanse, ale można sobie pogdybać:

- nic nie wskazuje żeby to było stadium rozsiane, więc będzie można zacząć od operacji, czy będzie to całkowite usunięcie piersi (preferowane w tym przypadku bo można będzie uniknąć radioterapii) czy operacja oszczędzająca zależy mocno od położenia guza i preferencji chorej

- hormonoterapię (tamoxifen) można zacząć właściwie od razu i nawet gdyby nie było możliwe żadne inne leczenie to przez minimum rok czy dwa daje się utrzymać guza w ryzach tylko za pomocą takiego nieszkodliwego leku.

Zwykle podaje się przed operacją chemioterapię, ale w badaniach ustalono że chore po 70 roku życia zyskują dużo przy hormonoterapii i często od tej terapii zaczyna się leczenie.

[ Dodano: 2015-12-31, 10:23 ]
Kwalifikuje się do herceptyny, ale podanie herceptyny jest uzależnione od wydolności płuc i serca.
_________________
sprzątnięta
 
a-gunia 


Dołączyła: 31 Gru 2015
Posty: 2

 #4  Wysłany: 2015-12-31, 11:13  


Dziewczyny - piękne dzięki :)

Pocieszam mamę jak mogę. Jest moim najlepszą przyjaciółką. Jestem bardzo emocjonalna i sama się sobie dziwię, skąd mam tyle siły, aby się tak racjonalnie i opanowanie przy niej zachowywać. Ona z kolei całe życie twarda i odporna na ból - załamała się. Jednak człowiek uczy się siebie samego całe życie i nie jest w stanie przewidzieć swoich reakcji. Zawsze mówię: "nigdy nie mów nigdy" i "nigdy nie mów zawsze".

Wasze odpowiedzi tchną we mnie nadzieję, przeczytam mamie.

Dzisiaj pojechała się zarejestrować na usg jamy brzusznej, do tego rtg klatki piersiowej, ekg, badania krwi, wizyta u internisty (w DCO oczywiście) i z powrotem do lekarza i konsylium.

Czy jeżeli mama będzie miała wybór między częściowym usunięciem a mastektomią, doradzać jej to drugie? Na piersi jej nie zależy, na szczęście.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #5  Wysłany: 2015-12-31, 13:23  


Tak jak napisała gaba - preferowana byłaby mastektomia, bo to daje szansę na uniknięcie radioterapii. Jeśli dobrze rozumiem, chodzi o lewą pierś - tym bardziej warto uchronić serce przed skutkami rth.
Pozdrawiam.
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #6  Wysłany: 2016-06-05, 11:07  


a-gunia,
co Was?
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group