1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi - limfadenektomia a oparzenie dłoni
Autor Wiadomość
Curious 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2016-10-30, 08:03  Rak piersi - limfadenektomia a oparzenie dłoni


Witam,

Moja mama jest po usunięciu wszystkich wezlow chłonnych z pachy (ponad 3 tygodnie)
i po pierwszej dawce czerwonej chemii w drodze do leczenia nowotworu piersi.

wczoraj oparzyla dłoń woskiem i pojawiły się bable na kciuku. Czy to jest dla niej groźne?
Jej lekarz onkolog wspomniał, ze musi uważać na wszelkie skaleczenia.
Tak czy siak moja mama strasznie spanikowala i nie dało się przetłumaczyć ze nic jej nie bedzie
i nie przespala nocy oglądając swoją dłoń czy nic niepokojącego się nie dzieje.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #2  Wysłany: 2016-10-30, 08:42  


Curious,
Lekarz miał zapewne na myśli fakt że z uwagi na towarzyszące chemioterapii zaburzenia krzepliwości krwi należy uważać na skaleczenia i rany ponieważ gorzej sie goją.
Przy oparzeniu - w tym wypadku 2 stopnia (pecherze wypelnione cieczą surowiczą) nie ma narazie otwartej rany.
Trzeba dbać by bąble nie popękaly i odczekać aż plyn się wchłonie.
Gdyby jednak doszło do pęknięcia i rany się "ślimaczyły" to do lekarza.

Pozdrawiam serdecznie i witam na forum
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Curious 


Dołączyła: 30 Paź 2016
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2016-10-30, 09:07  


Dziękuję za odpowiedź. Lekarz wspomniał dokładnie o konkretnej ręce, w której usunięto wezly. Czytałam gdzies ze trzeba uważać npl na opalanie tej ręki. No i skaleczenia to rozumiem, bo w razie zakażenia, ręka nie ma jak się bronić naturalnymi sposobami. Tak czy siak, trzeba pewnie uważać żeby bable nie pękły.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #4  Wysłany: 2016-10-30, 17:25  


Curious,
Dobrze zrozumiałaś, ręka pozbawiona sprawnie działającego przepływu limfatycznego jest narażona na większe ryzyko rozwinięcia się infekcji po zranieniu, skaleczeniu, itd.
Często lekarze zalecają też wykonywanie zastrzyków, podłączanie kroplówek i in. w drugiej ręce.
Trzeba teraz zadbać o czyste i suche zagojenie się poparzenia.
Pozdrawiam serdecznie.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group