1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak niedrobnokomórkowy.. Pytanie
Autor Wiadomość
trelevina 


Dołączyła: 17 Gru 2010
Posty: 30

 #1  Wysłany: 2010-12-17, 21:24  rak niedrobnokomórkowy.. Pytanie


Witam, Czy moglby mi ktos zorientowany wytlumaczyc co oznacza diagnoza Rak niedrobnokomorkowy pluca lewego -PODEJRZENIE META DO OBU PŁUC - taka diagnoza znalazla sie w wypisie ze szpitala
Z gory dziekuje za odpowiedzi
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2010-12-17, 21:35  


O raku niedrobnokomórkowym (NDRP) przeczytasz - oprócz tego działu forum - syntetycznie np. tutaj.

Podejrzenie meta do płuc = podejrzenie przerzutów odległych, co oznacza zaawansowaną postać choroby.
W tym stadium wyleczenie najprawdopodobniej niestety nie jest już możliwe.

Przykro mi, że nie mam lepszych informacji.
Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
trelevina 


Dołączyła: 17 Gru 2010
Posty: 30

 #3  Wysłany: 2010-12-17, 21:45  


dziekuje za odpowiedz
Czy palce paleczkowate dotycza jednego z objawow tego raka??
 
tinas 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 61
Skąd: Katowice
Pomogła: 6 razy

 #4  Wysłany: 2010-12-17, 22:09  


Witaj,

czy posiadasz więcej opisów? Może opis TK, skoro zostały zdiagnozowane zmiany w obu płucach? Coś więcej o historii choroby?
_________________
Justyna
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #5  Wysłany: 2010-12-17, 22:43  


trelevina napisał/a:
Czy palce paleczkowate dotycza jednego z objawow tego raka??

Owszem, palce pałeczkowate są jednym z możliwych zespołów paraneoplastycznych w przebiegu raka płuca.
 
trelevina 


Dołączyła: 17 Gru 2010
Posty: 30

 #6  Wysłany: 2010-12-19, 19:27  


Niestety nie mam opisu badan, znam tylko tyle co napisalam - to co znalazlo sie na wypisie ze szpitala z oddzialu pulmonologicznego kierujacego na onko - dotyczy to mojej babci.. Niestety wizyta dopiero na 18styczen, a kaszel coraz gorszy :(
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #7  Wysłany: 2010-12-19, 20:57  


trelevina napisał/a:
wizyta dopiero na 18styczen
Wizyta ? Czy przyjęcie na oddział ? Strasznie długo, a czy babcia ma lekarza prowadzącego ? Może są potrzebne leki poprawiające oddychanie. Na kaszel możesz kupić Thiocodin bez recepty.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
łucja 


Dołączyła: 28 Wrz 2010
Posty: 57
Pomogła: 2 razy

 #8  Wysłany: 2010-12-19, 21:37  


Witaj trelevina
Moja Ciocia od 3 lat zmaga nie z rakiem niedrobnokomórkowym
trelevina napisał/a:
Czy palce paleczkowate dotycza jednego z objawow tego raka


Z tego właśnie powodu lekarz skierował Ciocię na RTG płuc. Diagnoza była trudna, dopiero po operacji okazało się, że to gruczolakorak (adenocarcinoma). Mam nadzieję, że u was leczenie zostanie wdrożone szybko. Trzymam kciuki
 
trelevina 


Dołączyła: 17 Gru 2010
Posty: 30

 #9  Wysłany: 2010-12-20, 13:39  


ela1 napisał/a:
trelevina napisał/a:
wizyta dopiero na 18styczen
Wizyta ? Czy przyjęcie na oddział ? Strasznie długo, a czy babcia ma lekarza prowadzącego ? Może są potrzebne leki poprawiające oddychanie. Na kaszel możesz kupić Thiocodin bez recepty.
pozdrawiam


Niestety wizyta 18.01 :/ makabra tyle czekania a babcia coraz gorzej kaszle ;(

co do lekow babcia zazywa Thiocodin no ale poki co bez rezultatow, ma juz swoje lata i ten kaszel bardzo ja meczy, do tego stopnia ze popuszcza mocz od kaszlu.. mam nadzieje ze lekarze na onko w bydgoszczy pomoga
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #10  Wysłany: 2010-12-20, 15:11  


trelevina napisał/a:
makabra
I to jaka makabra. Dzwoń może zwoli się bliższy termin. Faktycznie tak jak napisał Richelieu, przerzuty wskazują, że jest to postać zaawansowana. Babunia jeszcze miesiąc bez leczenia :shock: Ile lat ma babcia? i może wklep opis tomografu. Napisz w jakim ośrodku jesteście zarejestrowani, to może ktoś podpowie jak można przyspieszyć wizytę.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
trelevina 


Dołączyła: 17 Gru 2010
Posty: 30

 #11  Wysłany: 2010-12-20, 15:41  


72lata.. niestety nie mieszkam z babcia, ale przy najblizszej okazji zobacze czy ma wyniki tomografii komputerowej :/ przekichane nie palic i miec raka pluc ;( Babcia zarejestrowana jest do lekarza w Centrum Onkologii w Bydgoszczy w Fordonie.. dodam ze juz od kilku lat leczy sie na bialaczke (zerowa) i teraz jeszcze to ;( z kolei dziadek w Onkologii w Bydg leczy prostate naswietleniami :/ masakra po prostu ;(((((
 
Mila 


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 75
Skąd: Gręzówka
Pomogła: 1 raz

 #12  Wysłany: 2010-12-31, 14:08  


absenteeism napisał/a:
Owszem, palce pałeczkowate są jednym z możliwych zespołów paraneoplastycznych w przebiegu raka płuca.

Co to dokładnie oznacza??
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #13  Wysłany: 2010-12-31, 14:36  


Zespół paraneoplastyczny to pewne zmiany, schorzenia, które mogą świadczyć o chorobie nowotworowej i często wyprzedzać jej objawy. Dla raka płuc takim zespołem są właśnie np. palce pałeczkowate czy hiperkalcemia.
 
trelevina 


Dołączyła: 17 Gru 2010
Posty: 30

 #14  Wysłany: 2012-10-03, 21:08  


Witam,
Założyłam ten wątek niespełna 2 lata temu. Od 3 tygodni babcia leży na oddziale opieki paliatywnej w szpitalu, kurcze gdyby nie to pokasływanie to bym nigdy nie powiedziała że jest chora a tym bardziej nie na nowotwór. Mama rozmawiała z lekarką, ta powiedziała że na tym etapie choroby to jest koniec, że będą robić wszystko by nie cierpiała (bla bla) no i cholera nie rozumiem no nie rozumiem, bo ma apetyt, ma humor.. W zeszłym tygodniu dostawała sterydy, teraz jakieś zastrzyki (nie wiem jakie) i raz w nocy doszło do duszności - podano babci tlen. Kurcze czy to naprawdę tak źle już?? Cholera, no! :-(
 
ewelina.wis 


Dołączyła: 08 Wrz 2012
Posty: 101
Pomogła: 17 razy

 #15  Wysłany: 2012-10-03, 21:18  


trelevina, przykro mi z powodu choroby Babci. nie pocieszę Cię pewnie, ale moja Mama też wydawała się zdrowa, miała apetyt, dobry humor i nagle przy radioterapii zaczęła słabnąć. niby normalne... odeszła 5 dni po zakończeniu radioterapii, równo pięć tygodni od momentu, kiedy pierwszy raz trafiła do szpitala i dowiedzieliśmy się, że to guz. też dostawała sterydy i to chyba przez to ten apetyt. nie ma Jej z nami tydzień, a mi tak bardzo Jej brakuje. bądź z Babcią, spełniaj jej pragnienia i rób wszystko, żeby polepszyć Jej samopoczucie niezależnie jakie są rokowania.
trzymaj się.
pozdrawiam ciepło.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group