agakata
cały czas zbieram porady z różnych watków i zapisuję żeby im to przekazać
banialuka
Sama już nie wiem co o tym myśleć.Ten onkolog nie należy do rozmownych. Jest miły ale na każde pytanie odpowiada jak najkrócej a od siebie zupełnie nic.Wszystko to załatwiłam przez telefon. Szwagier ma okropną chrypkę i po trzy razy go o wszystko pytałam bo nie mogłam go zrozumieć.Chciałam jechać ale siostra zdecydowała że ona pojedzie więc tyle udało mi się zdziałać.
Ma chrypkę bo jest przeziębiony.Onkolog kazał kupić mu jakieś leki. Niestety nie dojechali do niego i nie wiem czy sam poszedł do apteki. Mogli chociaż powiedzieć jakie kupić.Farmacji nie kończyłam więc skąd mam wiedzieć co on może brać.Mimo przeziębienia dali chemię - już nic nie rozumiem
MaFi, może uda Ci sie dowiedzieć dokładniej dlaczego nie bedzie tej radioterapii, jak bedziesz wiedziała to pisz. A przeziebienie nie jest chyba przeciwwskazaniem do podania chemii bo pamietam ze moja mama brała antybiotyk i miała podana chemię. Obawiam ie ze szwagier też bedzie musiał dostac antybiotyk bo podczas chemii odporność bardzo spada i wątpię ze poradzi sobie z przeziębieniem, oczywiscie życzę aby obyło sie bez antybiotyku, zeby organizm sam sie wybronił. Życzę Mu szybkiego powrotu do zdrowia.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
MaFi, dlatego musicie szwagra bacznie obserwować i w razie czego w miare szybko podac antybiotyk. Mojej mamie to na wyrost dawali, jak tylko ja gardło zabolało albo zakaszlała. Wiem ze to też nie dobrze nadużywac antybiotyków ale mama sie zawsze bała zeby sie nie rozchorowac na zapalenie płuc a i nasza rodzinna tez spanikowana wiec przepisywała na dzień dobry antybiotyk. Wiesz co nie chcie nikogo namawiać broń Boże ani nic reklamować bo tak na prawde nie wiem czy mojej mamie akurat to pomogło, ale może byscie kupili sok z pokrzywy szwagrowi. On oczyszcza organizm po chemii, podnosi odpornosć, zapobiega anemii.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Mafi ja po operacji mojego taty, gdy miałam wątpliwości czemu nie będzie miał chemii przesłałam e -mail do profesora Jasemma , gdzie podałam wszystkie wyniki . Gdzieś w necie przeczytałam uprzednio,że ów słynny onkolog specjalizujący się w raku płuc odpowiada na takie elektroniczne listy. Odpowiedział mi jeszcze tego samego dnia. Może to głupi pomysł,ale pomyślałam sobie,że może mogłabyś spróbować do niego napisać i zapytać o kwestie radioterapii.
Pozdrawiam serdecznie i życzę, by szwagier nie miał uciążliwych objawów ubocznych po chemii.Trzymajcie się ciepło!
Dzięki za info. Jak przyjedzie pójdę zobaczyć wyniki i wypis ze szpitala i wtedy zdecyduje.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2009-11-20, 20:49 ]
banialuka a gdzie się kupuje ten sok z pokrzywy?
Byłam u szwagra i czuje się bardzo dobrze. Nic mu nie jest i jaest w bardzo dobrym humorze. Wiem że skutki uboczne pojawią się za kilka dni. Życzę mu jednak żeby były jak najmniejsze!
Zalecono mu takie leki:
Atossaa 2x1 tab. w razie nudności
Dexametahason 2mr 4 tab przez 3 dni
Amizepin 200 1 tab. wieczorem
MaFi, to ciesze się ze wszystko ok, oby tak dalej. A problemy ze spaniem to myśle nie od chemii. Moja mama od momentu diagnozy miała problemy ze snem, raz wieksze raz mniejsze, wiec myslę ze to na tle nerwowym. Teraz np. przed badaniami, przed wizytą nie moze spac, albo obudzi sie w nocy i nie moze długo zasnąć. Myśle że takie problemy maja raczej podłoze psychologiczne, chyba ze szwagier nie śpi w ogóle to trzeba by jakoś zaradzić temu i skonsultowac z lekarzem.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Mojej mamie też nie pomagały leki na spanie a w szpitalu czesto brała bo inaczej w ogóle by nie sypiała. Zobaczycie, jak by nie mógł spac w ogóle to zwrócicie sie do lekarza po jakieś leki. Teraz mógł sie zdenerwowac tą chemią, może też myśli o skutkach ubocznych itp. i wszystko to nie pozawala mu spac. Mam nadzieje ze problemy ze snem szybko ustapią.
A jeszcze mi sie przypomniałao ze jak moja mama rzuciła palenie to nie spała po nocach prawie wcale przez jakis czas. A szwagier pali czy rzucił?
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
[ Dodano: 2009-11-23, 21:36 ]
Już jest lepiej ze spaniem. To chyba stres był przyczyną.W czwartek chemia. Powiedzcie mi czy jeden cykl chemii to są 4 wlewy czy jak to jest? Kurczę nie mam pojęcia.I jaki jest odstęp czasowy pomiędzy kolejnym cyklem.Jeszcze jedno pytanie :gdzie kupuje się ten sok z pokrzywy?
Mafi nie wiem jak u Twojego Szwagra ale moja Mami ma chemię podzieloną tak:
trzy wlewy tj. przez trzy dni później siódmego dnia dolewka = to jest jeden kurs
potem 2 tygodnie przerwy od dolewki i znów...
a kursów ma mieć 4.
Pozdrawiam M.
Odbierz pocztę
MaFi, ja już gdzieś o tym pisałam ale nie pamietam gdzie moja mama miała tak ze np. w poniedziałek miała Cisplatyna+navelbina i we wtorek płukanka za tydzień w poniedziałek sama navelbina i znowu za tydzień w poniedziałek tez sama navelbina i to był jeden cykl. Nastepnie dwa tygodnie przerwy i znowu tak samo. To miała przed operacja 2 takie cykle, a po operacji miała 4 cykle ale bez jednej navelbiny czyli poniedziałek cisplatyna+navelbina i nastepny poniedziałek sama navelbina.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum