1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Potrzebuję opinii specjalisty.
Autor Wiadomość
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #1  Wysłany: 2011-10-29, 13:20  Potrzebuję opinii specjalisty.


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=


Jestem przerażona- diagnoza RAK. W załączniku zamieściłam wyniki badań taty (64 lata) i proszę o ich interpretację. Zależy mi, aby dowiedzieć się czy istnieje jakaś szansa na wyzdrowienie (jest na chemioterapii I,1 - 21.10 (1x), 28. 10 (2x), 10.11 ma się wstawić na kolejną dawkę chemii). Ile czasu mu zostało, by cieszyć się życiem? Czy może mi ktoś polecić jakieś centrum onkologiczne, gdzie mogliby siebie poradzić z tym?
Z góry dziękuję.









[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2011-10-29, 15:00 ]
Pliki zostały zmniejszone i wyeksponowane w wątku. Usunięto dane osobowe lekarzy.


Obraz 002.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2945 raz(y) 293,5 KB

Obraz 003.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2995 raz(y) 200,85 KB

Obraz.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3035 raz(y) 261,72 KB

Obraz 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3116 raz(y) 256,25 KB

_________________
Anna-nas
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #2  Wysłany: 2011-10-29, 15:28  


Witaj. Zdajesz sobie pewnie sprawę, że sytuacja jest bardzo poważna. Będziecie potrzebować dużo siły. Twój Tata jest leczony paliatywnie, i przy tym stopniu zaawansowania choroby leczenie radykalne raczej nie wchodzi w grę. Lekarze będą się starać powstrzymać dalszy rozwój choroby, i miejmy nadzieję, że przez jakiś czas ich starania przyniosą poprawę stanu Twojego Taty. Starajcie się dobrze wykorzystać ten czas.
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #3  Wysłany: 2011-10-29, 15:32  


Spadło jak grom z nieba. Staję niemalże na głowie by powstrzymywać łzy jak z nim rozmawiam, bo on nie jest świadomy, że to już koniec, on ma nadzieje i to jest strasznie trudne i suma sumarum błagam Boga, by go tylko nie cierpiał za bardzo bo tego to już nie wytrzymam.
_________________
Anna-nas
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #4  Wysłany: 2011-10-29, 15:45  


Anna-nas napisał/a:
Zależy mi, aby dowiedzieć się czy istnieje jakaś szansa na wyzdrowienie

Anna-nas, nie ma niestety takiej szansy, bardzo mi przykro. Choroba jest zbyt zaawansowana by móc podjąć leczenie radykalne.
Wykluczają to tak zajęte węzły śródpiersia, jak i (przede wszystkim) przerzut do przeciwległego płuca.

Anna-nas napisał/a:
Ile czasu mu zostało, by cieszyć się życiem?

» Rokowanie w nieoperacyjnym raku płuca «

Ból i cierpienie dzisiejsza medycyna paliatywna potrafi skutecznie łagodzić.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #5  Wysłany: 2011-10-29, 16:00  


8 miesięcy? o Panie!! płaczem niczego nie zdziałam, trzeba brać się w garść i dać mu jak najwięcej siły a lezki to nocą do poduszki i jakoś to kurka przetrwamy.
_________________
Anna-nas
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #6  Wysłany: 2011-10-29, 16:03  


8 miesięcy to średnia. Ile będzie tak naprawdę - nie wiadomo. Najważniejsze, by Twój Tata nie cierpiał, i dobrze spędził ten czas...
Trzymajcie się cieplutko...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #7  Wysłany: 2011-10-29, 16:08  


Dziękuję, zrobię wiele, by mu ulżyć choćby psychicznie, jeszcze nie mam pomyslu, ale coś wymyślę.
_________________
Anna-nas
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #8  Wysłany: 2011-10-29, 16:21  


Hej Aniu głowa do góry :) będzie dobrze, tak jak pisze Gazda to tylko statystyka, której jak narazie nie poddał się mój tata :) i jak narazie ma się dobrze oby tak jak najdłużej. Przepraszam, że pytam z jakiej miejscowości jesteś???

pozdrawiam i trzymaj się
 
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #9  Wysłany: 2011-10-29, 23:22  


Radom i oby i mój Tatuś nie dołączył do tej statystyki, na pewno będziemy walczyć o każdy dzień, każdą godzinę.
Kurcze ludzie łatwiej mi to znieść z Wami, jeszcze rycze nocami, ale wiem, że się nie poddam. Lekko nie będzie, ale będę walczyła o każdy jego uśmiech.
Może mi ktoś dać wskazówki nt. diety? Czego mamy unikać w jadłospisie?
_________________
Anna-nas
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #10  Wysłany: 2011-10-29, 23:49  


Ma jeść to co lubi i to na co ma ochotę :)
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #11  Wysłany: 2011-10-30, 03:15  


Dokładnie, jeśli życzy sobie tłustego schabowego z ziemniaczkami polanymi tłuszczem i do tego kufel piwa to będzie najszczęśliwszy jeśli to dostanie, nie ma ograniczeń :)
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
granda 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Cze 2011
Posty: 227
Pomogła: 20 razy

 #12  Wysłany: 2011-10-30, 07:24  


Anna-nas, witaj na forum.
Sugeruję, abyś rozejrzała się za hospicjum domowym w Waszej okolicy. Najprawdopodobniej będzie Wam potrzebne. Życzę dużo siły, cierpliwości i wytrwałości. Ściskam!
_________________
"Ważne jest nie to, co ze mną zrobiono, lecz to co ja sam zrobiłem z tym, co ze mną zrobiono"
 
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #13  Wysłany: 2011-10-30, 08:44  


Tak, mam świadomość, że będzie potrzebne, ale kurcze jeszcze Tatuś normalnie funckjonuje i strasznie od tego uciekam, ale tak dziś usiądę i poukładam wszelkie sprawy czysto techniczne, by potem było więcej czasu na bycie z Nim.
Dziękuję za wsparcie naprfawde mi z Wami łatwiej.
_________________
Anna-nas
 
Gazda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 5152
Skąd: Beskid
Pomógł: 1581 razy

 #14  Wysłany: 2011-10-30, 09:15  


I postaraj się uspokoić. Nerwówka nie jest nikomu potrzebna. Po prostu - cieszcie się czasem, który możecie razem spędzić. Są rzeczy, na które wpływu nie mamy...
_________________
Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
 
Anna-nas 


Dołączyła: 28 Paź 2011
Posty: 59
Skąd: Radom
Pomogła: 7 razy

 #15  Wysłany: 2011-10-30, 10:23  


Wiecie z czym jest jeszcze ciężko? Z rozmową, naprawdę czasem nie wiem co mówić- tata wie, że ma raka, wie, że chemia może nie pomóc etc ale nie wie nic na temat statystyk dotyczących rokowań, czasu i czego może się spodziewać i teraz staram się to jakoś najpoierw w sobie przegryźć, żeby mu przedstawić w wersji jakiejś mało inwazyjnej, żeby mi się nie załamał.
_________________
Anna-nas
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group