1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomoc dla Kasi (Poznań)
Autor Wiadomość
Mrakad 



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 322
Skąd: Warszawa
Pomógł: 28 razy

 #31  Wysłany: 2009-04-29, 15:50  


Witaj Kasiu,

Masz na imię tak jak moja córka. Nie myśl, że to forum to jest babskie forum. Są tu również faceci skłonni trzymać za Ciebie kciuki.

:)
_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #32  Wysłany: 2009-04-29, 16:52  


Witak Kasiu w wielkiej rodzinie DDS :)
 
 
KATERINA252 



Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 19

 #33  Wysłany: 2009-05-03, 11:46  


Witam wszystkich, siadam do kaputera i zastanawiam się co wam napisać , w piatek byłam córka i mężem w zoo i w ten piątek , cały piatek ani raz nie pomyślałam o tym że jestem chora , patrząc na naszą córkę , na jej uśmiechniętą buzię przyżekłam sobię że musze nauczyć się żyć normalnie , nie myśląc wogóle o chorobie , ktoś bardzo mądry mi ostatnio powiedział że rak lubi ludzi smutnych że muszę go zwalczyć smiechem i tak własnie zrobię . Dlatego piszę teraz do was bo wiem że wszyscy trzymacie za mnie kciuki i czekacie na wiadomości , będe wam pisała po każdej wizycie w poznaniu ale tylko po wizycie w poznaniu , nie chce mysleć o chorobie dla tego będe się ograniczać tylko do tej wyjątkowej środy gdy będę wracac do domu stanę przed drzwiami to dokładnie wytrę buty aby wszystkie zmartwienia zostawic na wycieraczce , gdy otworzę drzwi i zobaczę kochane dzieci odrazu przyjdzie mi dodatkowa wiara na to że bedzie dobrze ze musi byc dobrze .Pozdrawiam i do usłyszenia po środzie
 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #34  Wysłany: 2009-05-06, 04:03  


Kasia,
przy okazji mogłabyś nam kilka słów o maluchach swoich napisać :)
Ja mam 3 małych chłopczyków więc jestem w temacie ;-)) Jak maleństwo? Bo 2 letnia Myszka pewnie peeełna życia? :)
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #35  Wysłany: 2009-05-06, 09:42  


Moze napiszę w imieniu Kasi (ponieważ zauważyliście ze Kasia nie zagląda zbyt często ;) )
Emilka jej córcia ma 16 miesiecy :) do dwuch latek jeszcze jej brakuje ;) Mała jest boska.Synuś Kasi też jest przesłodki- taka malutka słodziutka kruszynka. Niestety nie pamiętam którego dnia miesiaca ale Patryczek przyszedł na świat w Marcu.

A co u dzieciaczków napisze sama Kasia jak się pojawi :)

W tej chwili właśnie Kasia jest w drodze do Poznania.
 
 
KATERINA252 



Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 19

 #36  Wysłany: 2009-05-08, 23:14  


Witam najpierw napisze cos o naszych słodziutkich skarbach , Emilia jest naprawdę żywym srebrem , daje nam w kośc ale jest przekochana . Patryś natomiast już jako niemowle dorównuje swojej siostrze , jest bardziej uparty i tak naprawdę dopiero teraz wiemy co to znaczy nie przespane noce , Ateraz poznań !!!!! Szczepien jeszcze nie było , najprawdopodobnie będą za dwa tygodnie , jeszcze muszę przejśc parę badań , co prawda sprawa juz nie wygląda tak dobrze jak była ponieważ jest podejrzenie przeżutów na wątrobę , tomograf pokazuje 8 ognisk które mogą być przeżutem czerniaka i powiękrzony węzęł jajnika , tylko tyle że ja czegoś nie rozumię możę ktoś tu bęzie umiał mi wytłumaczyć jak to jest . Gdy byłam na usg jamy brzusznej w Wawie stwierdzono że w wątrobie znajdują sie najprawdopodobnie 3 torbiele pasorzytnicze , lekarz który to robił dawał 100 % że napewno nie jest to czerniak , teraz tomograf pokazuje 8 ognisk które jednak moga być przeżutem ale gdy zapytałam kiedy będziemy mnieli pewnośc co to jest dostałam odpowiedz że nigdy ponieważ biobsji mi nie zrobią bo może dojść do rozsiewu i jedynie co możemy zrobić to to obserwować , zadałam pytanie : to znaczy że śmiało mogę powiedzieć męrzowi że mogą to być pasorzyty które się rozprzestrzeniły ? dostałam odpowiedz że tak , tak moge powiedzić . teraz mam pytanie do was znacie taki przypadek i czy wogóle jest możliwe żeby torbiel sie tak rozmnożyła ?
 
 
habibi606


Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 1

 #37  Wysłany: 2009-05-08, 23:41  


Mój tata miał ostatnio robionego peta, żeby stwierdzic czy zmiany w wątrobie są przerzutem , czy też nie. Badanie to wykazało, że owszem ogniska te pobierają glukoze (zjawisko charakterystyczne dla zmian meta) jednak w zbyt małym stopniu (suv3,0), co z kolei wyklucza zmianę przerzutową od czerniaka. Lekarze jednak nie chcą ostatecznie się wypowiedzieć, że to jednak nie jest przerzut. Ostatnio powiedzieli, że może gdzieś tam w środku ogniska jest jakaś komórka nowotworowa i ona rośnie.... takie tam bzdury. Tak więc nie tylko tobie nie chcą dać jasnej odpowiedzi. A czy lekarze nie chcieli zlecić Tobie wykonania właśnie badania PET-CT?
pozdrawiam i bądz silna
 
KATERINA252 



Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 19

 #38  Wysłany: 2009-05-09, 14:20  


Witam, tak mam badanie peta za dwa tygodnie , dzień przed planowaną szczepionką i dla tego liczyłam na to że te badanie da nam pewność co to jest , ale odpowiedz padła inna.Coś wam powiem, poddać się nie poddam a ostatnio mąz mi powiedział że ja juz jestem zdrowa, zdrowa duchowo , że tryskam energią i mam w sobie bardzo dużo życia , życia za nich wszystkich i wiecie co ?chyba cos w tym jest , myślę że bedzie dobrze że wiara pomoże nam wyjśc z tego . pozdrawiam
 
 
Nadzieja 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Sty 2009
Posty: 866
Pomogła: 67 razy

 #39  Wysłany: 2009-05-10, 20:34  


Podejście jest najważniejsze. Kaśka tryskasz energią ale Ty zawsze byłaś pełną życia kobietą :)
 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #40  Wysłany: 2009-05-10, 21:31  


Cytat:
Torbiel bąblowcowa może wystąpić prawie w każdym narządzie, jednak najczęściej pojawia się w wątrobie i płucach. Dynamika choroby jest zróżnicowana, lecz w przypadkach typowych od czasu zakażenia do pierwszych objawów klinicznych mija kilka do kilkunastu lat. Wynika to z faktu, iż tasiemiec bąblowcowy nie wykazuje ani własności toksycznych, ani szczególnej inwazyjności. Szybkość wzrostu torbieli bąblowcowej wynosi 10-50 mm na rok. Niektóre torbiele nie wykazują aktywności wzrostowej, a ich ściany ulegają przedwczesnemu zwapnieniu. Objawy choroby wiążą się zwykle z dużymi rozmiarami torbieli (nudności, dyskomfort, anomalie laboratoryjne), znacznie rzadziej z groźnymi powikłaniami związanymi z nadkażeniem bakteryjnym lub pęknięciem torbieli.

źródło TUTAJ

Kasiu, czy masz może opisy tych dwóch badań obrazowych wątroby? I czy mogłabyś je tu przytoczyć? Trudno tak "w ciemno" zgadywać i Ci pomóc.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
KATERINA252 



Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 19

 #41  Wysłany: 2009-05-11, 19:52  


Narazie mam tylko wyniki z wawy ' Watroba nie powiękrzona , jednorodna echogenicznie . W płacie lewym pojedyncza zmiana hypoechogenna 13mm - prawdopodobnie torbiel . W płacie prawym dwie hypoechogenne zmiany , więkrza zmiana o srednicy 40 mm , niejednorodna , z przegrodami i wtretami - podejrzenie torbieli pasożytniczej . Pęcherzyk żółciowy cienkościenny , nie zawiera złógów . Drogi żółciowe wewnątrz wątroby nie powiękrzone . cała reszta badania jest ok . dodam że to było robione 08 04 2009 pozdrawiam , jak bede miała wyniki z poznania to napisze . dodam że lekarze z wawy byli pewni ze to nie przeżut czerniaka tylko torbiele które miały iśc do wycięcia po skączonej chemioterapi .
 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #42  Wysłany: 2009-05-15, 03:28  


Kasiu,
nie można porównywać tych dwóch badań, które miałaś wykonane.
W Warszawie bowiem, o ile dobrze zrozumiałam, wykonano Ci USG
a w Poznaniu TK wątroby.
TK jest badaniem dokładniejszym.

Tak więc o porównanie trudno.

Gdybyś miała jeszcze opis TK to umieść tu proszę.
Z przytoczonego przez Ciebie opisu USG (z Wa-wy) faktycznie można domniemywać, że jedna z torbieli jest torbielą pasożytniczą (ta niejednorodna, z przegrodami), co do pozostałych - nie ma pewności.
Na podstawie takiego opisu i Twojego wywiadu chorobowego powinni Ci zlecić TK jeszcze w Warszawie.

Daj znać co u Ciebie.

A mały czemu nie śpi - ma kolki? :)
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
KATERINA252 



Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 19

 #43  Wysłany: 2009-05-16, 12:25  


witam nie mały nie ma kolek , ale mu sie noc pomieszała z dniem , nie mam dokumetów przy sobie ale poznan też podejrzewa 3 torbiele a resztę o przeżuty , musza dokladnie określic co jest co bo torbiel wymaga usunięcia . Co do góza na piersi to zmniejszył sie o 10 mm , tylko nie wiemy dla czego , lekarze mówia że może muj układ odpornosciowy zaczoł się bronic więc było by super , prawda jest taka że jestem juz bez leczenia miesiąc a gózek sie zmniejszył , więc mam pytanie czy to możliwe zeby to jeszcze po ostatniej chemi ? przypomne że gózek zrobił się na chemioterapi a zmniejszył pare dni temu . pozdrawiam
 
 
KATERINA252 



Dołączyła: 27 Kwi 2009
Posty: 19

 #44  Wysłany: 2009-05-16, 19:15  


A tak po zatym to nie wim czy tk jest dokładniejsze , robili mi go teraz w poznaniu i nie wykrył ani zajętych węzłów chłonnych szyjnych ani tego gózka piersi , sama poprosiłam o zrobieni usg aby sprawdzic co stało się z gózkiem poniewaz zauważyłam że się zmniejszył ale jeszcze był wyczuwalny i tak dowiedzieliśmy się że jest tylko mały , gdybym nie poprosiła o te usg to w papierach było by napisane że zajęta jest tylko wątroba bo tylko te ogniska pokazło badanie tk. Nie wiem dla czego tak się stało , pozdrawiam wszystkich
 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #45  Wysłany: 2009-05-24, 21:32  


Czerniak jest nowotworem złośliwym zaliczanym do "chimerycznych" czyli o nieprzewidywalnym przebiegu. Zdarzają się w trakcie choroby przejściowe spontaniczne regresje - co objawia się m.in. makroskopowo niespodziewanym zmniejszeniem masy guza (guzów), zaś mikroskopowo dookoła guza widoczny jest spory naciek limfocytarny.
Tak więc opinia lekarza brzmiąca "organizm zaczął się bronić" jest tu w zasadzie trafna.
Jednocześnie z kolei powstanie nowych ognisk w wątrobie jest niestety dowodem progresji choroby (a więc zmniejszenie innego ogniska przerzutowego nie wpływa niestety na ogólny przebieg choroby).
Kasiu, jesteś pewnie już po PET - jak sprawy stoją?
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group