1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór jelita grubego i prostaty
Autor Wiadomość
Tysia44 


Dołączyła: 10 Lip 2016
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2016-07-10, 17:33  Nowotwór jelita grubego i prostaty


Piszę z powodu ogromnego poczucia bezsilności i bezradności.

Mój ojciec obecnie 73-letni blisko trzy lata temu przeszedł operację usunięcia raka jelita grubego (esicy) zabieg przeszedł pomyślnie, bez konieczności wyłonienia stomii.

Dr po zabiegu potwierdził usunięcie w całości, brak przerzutów gojenie prawidłowe bez powikłań, był to nowotwór śluzowokomórkowy g2, badania kontrolne były w normie.

Tata funkcjonował dobrze bez dolegliwości, okresowo miał kontrole oraz wizyty u urologa z powodu lekkiego wieloletniego powiększenia gruczołu prostaty.

Na wiosnę z powodu powolnego wzrostu PSA urolog zadecydował o biopsji wynik szok kolejny nowotwór skala Glaesona 3+3, zostaliśmy skierowani do radiologa w celu kwalifikacji do radioterapii.
Tata otrzymał skierowania na tomografię, rezonans oraz scyntygrafię i w badaniach niestety wyszły mnogie przerzuty do wątroby, tata został przekazany do dalszego leczenia u onkologa.

I tu zaczynają się schody, tata zaczął bardzo słabnąć, wychudł, stracił apetyt, po kolejnej wielogodzinnej kolejce u onkologa w trybie pilnym trafił na SOR z hgb 7, został przekazany na internę gdzie otrzymał 3 j.kkcz.

Po 4 dniach bez dodatkowych badań i zaleceń wypisano tatę do domu, przez cały pobyt nic nie jadł, lekarz rozkłada ręce, pani onkolog dalsze leczenie uzależnia od wykonania kolonoskopii z wycinkami, pani internistka odradza, ze względu na stan ogólny taty. Nawet dzwoniła przy nas do pani onkolog, ale ona nie chce słyszeć .

Ręce mi opadły tata w piątek wyszedł z hgb 9, zapytaliśmy co robić w razie bólu to usłyszeliśmy żeby wzywać pogotowie. Tata nadal bez apetytu słaby podsypia. HD od naszej odległości 25 km, czy mamy już myśleć o Hospicjum stacjonarnym?
Co do ewentualnej kolonoskopii to tata jest bardzo słaby i nie wypije płynu do badania a w szpitalu nie chciano wykonać badania pod nadzorem a tata dodatkowo ma zaburzenia rytmu serca.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2016-07-10, 17:50  


Tysia44,

Witaj na forum.

Czy oczekujesz od nas jakiś informacji, masz pytania oprócz tego jednego

Tysia44 napisał/a:
czy mamy już myśleć o Hospicjum stacjonarnym?


To już zależne jest od Was. Możecie opiekować się tatą w domu przy pomocy HD lub umieścić tatę w HS jeżeli Wasze możliwości w opiece nad tatą są w jakiś sposób niemożliwe. Trzeba się zorientować w Hospicjum czy przyjmą tatę, my Ci nie odpowiemy, bo nie wiemy jaki jest u Was czas oczekiwania na miejsce w hospicjum. Jeśli chcecie tam tatę umieścić to na pewno trzeba z Nimi już przeprowadzić rozmowy.

Tysia44 napisał/a:
zapytaliśmy co robić w razie bólu to usłyszeliśmy żeby wzywać pogotowie

Pamiętaj, że to będzie tylko doraźna pomoc, jeśli tatę boli lub dojdzie do ciągłych bóli to tato musi być zabezpieczony na stałe w odpowiednio dobrane leki przez lekarza. Pogotowie nie będzie przyjeżdżać co chwilę/codziennie żeby uśmierzyć ból, od razu Wam powiedzą, że musicie mieć lekarza, który o tatę zadba i tu będą mieli na myśli HD, bo jeśli będzie to HS to problemu nie ma, Oni zabezpieczą tatę przed cierpieniem

pozdrawiam
 
Tysia44 


Dołączyła: 10 Lip 2016
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2016-07-10, 18:20  


Dziękuję za szybką odpowiedź wiem ,że piszę chaotycznie sama nie wiem co chcę uzyskać .
Bardziej chyba wygadać się , mamy wstępnie ustalone miejsce na oddziale paliatywnym rozmawialiśmy z tatą on bardzo się męczy i chce żeby ktoś mu pomógł, tata zdaje sobie sprawę z choroby, mam wrażenie , że pomału się z nami żegna.
Wciąż mamy nadzieję ,że stan może ulec poprawie , ale to chyba nasze pobożne życzenia.
Przepraszam za brak merytorycznych pytań , ale jestem już pogubiona tata mieszka w innym mieście ,ja pracuję oddział byłby bliżej i mogłabym często tatę odwiedzać .
Mam jeszcze dylemat czy taki stan kwalifikuje do opieki stacjonarnej ?czy anemia może ustąpić ,albo chociaż się ustabilizować po otrzymanych transfuzjach?

dziękuję i pozdrawiam
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2016-07-10, 19:07  


Tysia44 napisał/a:
Mam jeszcze dylemat czy taki stan kwalifikuje do opieki stacjonarnej ?


Lekarz powinien podjąć decyzję, bo widzi pacjenta. Ja tylko mogę gdybać. Jeśli tato jest bardzo słaby to przyjmą jak będzie wolne miejsce. A tato tego chce?, bo nie zawsze pacjenci chcą do Hospicjum.

Tysia44 napisał/a:
czy anemia może ustąpić ,albo chociaż się ustabilizować po otrzymanych transfuzjach?

Na jakąś chwilę tak ale może niestety nawracać.

Tysia44 napisał/a:
tata zdaje sobie sprawę z choroby, mam wrażenie , że pomału się z nami żegna.

Dlatego warto poświęcić tacie czas, być z Nim, On teraz potrzebuje Was a Wy Jego, bo te chwile kiedyś się skończą i trzeba te wspólne chwile pielęgnować.

Wszyscy tutaj rozumiemy Twój ból, przeszliśmy/przechodzimy to samo.
pozdrawiam
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #5  Wysłany: 2016-07-11, 13:36  


Tysia44 napisał/a:
Nawet dzwoniła przy nas do pani onkolog, ale ona nie chce słyszeć .

I słusznie, bo w obecnej sytuacji nie wiadomo, czy leczyć rozsiany nowotwór prostaty czy jelita grubego - oba jednakowo prawdopodobne, a leczy się inaczej.
Tysia44 napisał/a:
HD od naszej odległości 25 km

To bez dramatu. Właściwe ustawienie leczenia nie powinno wymagać wielu interwencji - bo tylko z wizytą na cito będzie kłopot, ale tu zawsze może pomóc pogotowie.
Tysia44 napisał/a:
Co do ewentualnej kolonoskopii to tata jest bardzo słaby i nie wypije płynu do badania a w szpitalu nie chciano wykonać badania pod nadzorem

Co to znaczy: "pod nadzorem"? Bo płyn do badania pije się, żeby oczyścić jelito, co ma do tego nadzór?
Tysia44 napisał/a:
czy taki stan kwalifikuje do opieki stacjonarnej

Jeśli chory ma rozsiany nowotwór bez szans na leczenie, to kwalifikuje się do opieki hospicyjnej zarówno stacjonarnej jak i domowej.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Tysia44 


Dołączyła: 10 Lip 2016
Posty: 6

 #6  Wysłany: 2016-07-11, 16:31  


dziękuję z odpowiedź , ja to wszystko rozumiem tylko pani dr nam nic nie tłumaczyła rozumiem ,że inaczej leczy się nowotwór jelita i prostaty ,ale nie rozumiem jak podczas kolonoskopii można to stwierdzić ,przerzuty są w wątrobie.
mój post brzmi żałośnie bo tak się czuliśmy jak niepotrzebny petent , który marudzi ,ale poprostu pogubiliśmy się dr internistka twierdzi ,że kolonoskopia tatę dobije dr onkolog uzależnia dalsze leczenie od badania a my zostaliśmy z tym sami . tata dziś został przyjęty na oddział paliatywny jest słaby nie je już drugi tydzień.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #7  Wysłany: 2016-07-11, 21:27  


Tysiu,
Nie czuj się, jak niepotrzebny petent :) tu każdy chory i każdy członek rodziny chorego jest na swoim miejscu. To, że się pogubiliście jest naturalne - za dużo dzieje się na raz i za dużo trudnych informacji trzeba szybko zrozumieć i ogarnąć _itsme_

Kolonoskopia jest potrzebna, żeby sprawdzić, czy w jelicie nic się nie dzieje. Gdyby przerzuty w wątrobie były z powodu raka jelita grubego - z dużym prawdopodobieństwem można by stwierdzić zmiany w kolonoskopii (wznowę lub drugi nowotwór).

Zamieść wyniki badań, o których pisałaś w pierwszym poście - być może będzie można doradzić coś więcej.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Tysia44 


Dołączyła: 10 Lip 2016
Posty: 6

 #8  Wysłany: 2016-07-12, 11:09  


Przepraszam za dużo emocji we mnie, wiem ,że na forum mogę zawsze liczyć. Niestety nie przytoczę dokładnych wyników bo dokumentacja została u p.doktor na oddziale.
Jedynie mam wynik USG w sms , na którym są zmiany metostatyczne w wątrobie ok.10 wielkości 35 mm, to chyba sporo . Pozostałe narządy były bez zmian.
Tata jest osłabiony , ale opieka na oddziale super w czwartek będę na spotkaniu z panią doktor to dowiem się więcej. Pozdrawiam i podziwiam za naprawdę ciężką pracę.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #9  Wysłany: 2016-07-12, 22:08  


Tysia44 napisał/a:
dokumentacja została u p.doktor na oddziale.

Możesz poprosić o kserokopię, jeśli jesteś upoważniona przez Tatę do uzyskiwania informacji o stanie zdrowia.
Tysia44 napisał/a:
Pozostałe narządy były bez zmian.

W USG czy w CT, scyntygrafii?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Tysia44 


Dołączyła: 10 Lip 2016
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2016-07-13, 09:43  


Dziękuję za pomoc.
Wczoraj odebrałam wypis z interny , na której tata w trybie nagłym się znalazł i chyba już wszystko jasne w rozpoznaniu są zarówno rak prostaty , stan po operacji z powodu raka esicy , nacieki na okrężnice i liczne zmiany meta na wątrobie poza tym zmiana ogniskowa na nadnerczu w zaleceniach leczenie objawowe.
Po podaniu 4 jedn.krwi HGB 9,1 , poziom mocznika 60 .

Tata jest pod opieką oddziału paliatywnego ,otrzymuje leki p/bólowe ,apetyt słaby. Codziennie tatę odwiedzamy ,wygląda na spokojnego i nie cierpi bólu .

Dziękuję za wsparcie.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #11  Wysłany: 2016-07-13, 22:09  


Tysia44,
Bez biopsji leczenie się nie posunie. Zresztą z taką hemoglobiną leczenie byłoby zbyt obciążające.

Zamieść skan wypisu albo przepisz dokładnie. Okrężnica zajmuje pół jamy brzusznej, nie wiadomo, w którym miejscu te nacieki i co doradzić.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Tysia44 


Dołączyła: 10 Lip 2016
Posty: 6

 #12  Wysłany: 2016-07-20, 06:18  


Tata odszedł wczoraj , niestety choroba była zbyt zaawansowana.

dziękuję za zaainteresowanie i pomoc.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #13  Wysłany: 2016-07-20, 10:11  


Tysiu,
Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia ::rose::
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #14  Wysłany: 2016-07-20, 10:30  


Przyjmij wyrazy wspolczucia ::rose::
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #15  Wysłany: 2016-07-20, 11:31  


Przykro mi bardzo ::rose:: ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group