1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Leczenie 2 lini
Autor Wiadomość
kiko 


Dołączył: 10 Lis 2017
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2017-11-10, 07:32  Leczenie 2 lini


Witam wszystkich i z gory dziekuje za pomoc. Krotko przedstawie sytuacje. Mama, l.66 we wrzesniu zostala zdiagnozowana z rakiem plaskonablonkowym pluca w IV stadium. Rezonans, tomografia i PET potwierdzily przerzut do watroby, mozliwy do kosci. Brak w mozgu. Pdl 1 na poziomie 31 % wiec nie kwalifikowala sie do leczenia Keytruda. Rozpoczeto serie 4 cykli z cisplatyna + gemcitabina +necitumumab. Onkolog zalecil kontynuacje necitumumab juz caly czas... I tutaj moje pytanie. Mama mieszka w USA a niestety wiekszosc rodziny w Polsce. Chce zeby reszte czasu spedzila przy rodzinie i przeprowadzila sie do kraju ale niestety necitumumab nie jest u nas refundowany... moze ktos z Was jest w stanie poradzic jakie sa opcje leczenia w kraju... Dziekuje za pomoc
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #2  Wysłany: 2017-11-10, 08:20  


kiko witaj na forum.
Bardzo mi przykro że musisz borykać się z chorobą mamy i to jeszcze na odległść. O leczeniu raka płuc w Polsce możesz poczytać tu: http://www.onkonet.pl/dp_rakpluca3.php
W przypadku raka przerzutowego płuc w IV stadium stosowane jest z reguły leczenie tylko paliatywne.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
kiko 


Dołączył: 10 Lis 2017
Posty: 5

 #3  Wysłany: 2017-11-10, 09:01  dziekuje za odpowiedz


dziekuje za szybka odpowiedz. Te schematy to juz wszystkie przerobilem. Zastanawiam sie tylko jakie sa mozliwosci kontynuacji leczenia biologicznego (czy jest to wogole mozliwe w Polsce???), jezeli nie jest refundowane to jaki jest jego koszt? Moze ktos sie orientuje?
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #4  Wysłany: 2017-11-10, 09:15  


kiko napisał/a:
Zastanawiam sie tylko jakie sa mozliwosci kontynuacji leczenia biologicznego

No niestety necitumumab u nas nie jest refundowany, jedyna możliwość to badania kliniczne, gdzie lek podczas tych badań jest u nas dopiero testowany.
kiko napisał/a:
jezeli nie jest refundowane to jaki jest jego koszt?

Ceny leku niestety nie znam.

Lek ten z tego co czytałam ma dobre efekty, może warto póki mama ma leczenie tego typu w Stanach wykorzystać to. U nas podejrzewam jak zacznie leczenie będzie tylko paliatywnie więc i może to leczenie szybko się skończyć. Rozważcie dobrze obecny przyjazd mamy do kraju, może jeszcze nie pora. Jeśli mama czuje się źle, chce wracać to zróbcie to bez względu na sposób leczenia w kraju.

Choroba mamy jest zaawansowana i tego nie można zaprzeczyć więc różnie może być, dziś leki mamie pomagają ale nie wiemy kiedy przestaną działać, kiedy rak się na nie uodporni i leczenie przestanie przynosić efekty. Musicie wszystko dobrze rozważyć i przede wszystkim posłuchać jakie mama ma życzenia.

pozdrawiam
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #5  Wysłany: 2017-11-10, 09:16  


kiko napisał/a:
necitumumab nie jest u nas refundowany
Leczenie biologiczne jest możliwe tylko w ramach badań klinicznych - tu coś znalazłam: http://www.en.infarma.pl/...ch/art,619.html - niestety rekrutacjaę już zakończono ale może znowu coś zastaruje - popatrz tu: https://www.clinicaltrials.gov/ct2/home.

Poza tym może by spróbować iść inną drogą i finansować dalej obecne leczenie przez "leczenie cudzoziemca"? Może jest jakaś furtka? - poczytaj tu: http://www.mz.gov.pl/syst...mcow-w-polsce/.
Czy nie ma na to szans?

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
kiko 


Dołączył: 10 Lis 2017
Posty: 5

 #6  Wysłany: 2017-11-10, 10:03  


Niestety ni ma mozliwosci na lecznie poprzez zagranicznego ubezpieczyciela. Moze gdyby to bylo w EU... Niestety mam duzy dylemat. Kontynuowac lecznie biologiczne w Stanach czy zwykla chemie paliatywnie w Polsce... czynnik psychologiczny tez ma duze znaczenie... Lepiej byc blisko rodziny. Znalazlem jescze badania z 2 innymi lekami biologicznymi https://clinicaltrials.gov/ct2/show/study/NCT02869789?show_locs=Y#locn i akurat jest rekrutacja wiec moze to jest jakas szansa na lepszy komfort zycia. Boje sie ze chemia niestety tylko wszystko przyspieszy w 2 . lini.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #7  Wysłany: 2017-11-10, 10:16  


kiko napisał/a:
ecznie biologiczne w Stanach czy zwykla chemie paliatywnie w Polsce... czynnik psychologiczny tez ma duze znaczenie... Lepiej byc blisko rodziny.


To co już napisałam wyżej, ważne co mama chce, czy powrotu czy pozostania tam i leczenia, myślę, że jej zdanie jest najważniejsze w takim wypadku bo to Jej zdrowie i życie.
kiko napisał/a:
jest rekrutacja wiec moze to jest jakas szansa na lepszy komfort zycia.

To trzeba podzwonić i popytać bo czasami chcą pacjentów do badań bez wcześniejszego leczenia chemioterapią, czasami chcą bez przerzutów, różne są kwalifikacje do badań.
kiko napisał/a:
Boje sie ze chemia niestety tylko wszystko przyspieszy w 2 . lini.

Chemia może nie przyśpieszyć bo jej zadanie jest opóźnić ten proces ale sama choroba może po prostu ruszyć z kopyta w takim stanie zaawansowania jaki jest u mamy a jest wysoki u nas tylko do leczenia paliatywnego czyli nie wyleczy i nawet może nie przedłużyć życia jedynie poprawić jakość tego życia.

Przykro mi, że nie mamy dla Ciebie lepszych informacji,

pozdrawiam
 
kapturek 


Dołączyła: 03 Wrz 2016
Posty: 44
Pomogła: 3 razy

 #8  Wysłany: 2017-11-12, 17:07  


Witaj,

niestety chyba nie łapiecie się na ten program gdyż Twoja mama była już leczona, a kryterium tej terapii m.in. jest brak wcześniejszej ogólnoustrojowej terapii przeciwnowotworowej.

Pozdrawiam
 
kiko 


Dołączył: 10 Lis 2017
Posty: 5

 #9  Wysłany: 2017-11-12, 17:24  


Witam. Tak wlasnie myslalem (No prior systemic anticancer therapy (including EGFR and ALK inhibitors) ale generalnie jest tak duzo roznych opcji teraz ze podejrzewam iz ciezko znalesc lekarza ktory jest w tym ogarniety.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group