1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
krado - komentarze
Autor Wiadomość
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #1  Wysłany: 2011-07-15, 14:01  krado - komentarze


>> Komentarze dotyczą tego wątku <<


Herbatka - pychotka, pijcie i korzystajcie z lepszego dnia :-D
Pozdrawiam!!!
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #2  Wysłany: 2011-07-15, 15:53  


krado napisał/a:
wypiliśmy razem herbatkę :)

ja też wypiję herbatkę za Wasze zdrowie :-D
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
krado 


Dołączyła: 02 Lip 2011
Posty: 128
Pomogła: 7 razy

 #3  Wysłany: 2011-07-15, 15:58  


dziękuję dziewczyny :) to forum i wasze wpisy sprawiają że czuję się silniejsza - dodajecie mi otuchy :)
moje otwarcie laptopa zaczyna się od tego własnie forum - jak ja się cieszę ze na Was trafiłam :)
dziękuję
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #4  Wysłany: 2011-08-26, 23:31  


Krado,mój tatuś miał wyciety nowotwór z jelita grubego w sierpniu 2005.Dzielnie walczył i brał chemię przez 3 lata.Odszedł od nas w pażdzierniku 2009r.Było raz lepiej raz gorzej ale był z nami ponad 4 lata .
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
krado 


Dołączyła: 02 Lip 2011
Posty: 128
Pomogła: 7 razy

 #5  Wysłany: 2011-08-26, 23:36  


ale mnie podniosłaś na duchu :) )) bardzo ci dziękuję
 
fajczarz 



Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Pomógł: 9 razy

 #6  Wysłany: 2011-08-29, 10:14  


Moi Drodzy! Jelio ciachnęli w lutym, przerzuty do wątroby i płuc. Już po 9 chemii i 5 leku. Byłem przez weekend nieżywy. Spałem, nie chciałem się nigdzie ruszyć. Jeszcze tak słaby nie byłem, ale dzisiaj choć prawie wymiotowałem rano, ruszyłem się z domu i dobrze mi to zrobiło, kolejka i autobus, ludzie wokół. Teraz woda mineralna jedynie, a coś zjem u Mamy!
Pozdrawiam wszystkich słabych... :)
Fajczarz
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #7  Wysłany: 2011-08-29, 11:13  


fajczarzu, dobrze, że kryzys minął :)
Pozdrawiam :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Eveline 


Dołączyła: 06 Wrz 2011
Posty: 114
Pomogła: 3 razy

 #8  Wysłany: 2011-11-01, 23:26  


krado wiem co czujesz...niech Twoj tata sie nie poddaje :( powiedz ze jest silnym facetem i ze takie byle co ( wredne raczysko ) nie moze go zlamac!! trzymam kciuki!!
_________________
Mamusia 08.12.2011 [*], tak bardzo tęsknię...
----------------------------------------------------------
http://www.forum-onkologi...eveline&start=0
 
albert333 


Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 24
Pomógł: 6 razy

 #9  Wysłany: 2011-11-02, 10:17  


Witam.
Myślę że to nie jest aż tak straszny widok,ponieważ chore osoby na różny sposób reagują na bezsilność czy zagrożenie zdrowia lub życia.To żaden wstyd lub co gorsze przerażający widok.
Dla Taty na pewno będzie lżej, gdy wyleje tę swoją niedolę na zewnątrz, w jakiej się znalazł z powodu tak ciężkiej choroby.To nic że jest mężczyzną,Ojcem czy głową rodziny.Gorzej jest gryźć w sobie,tłumić tę gorycz która tak boli.Czy Chrystus(też był mężczyzną) nie płakał nad śmiercią ŁAZARZA?(to tylko przykład,przepraszam, ponieważ nie wiem jaką ideologię Pani uznaje).Nie musimy się wstydzić łez,one naprawdę pomagają.Proszę wspierać Tatę ze wszystkich sił,dodawać mu odwagi do walki z chorobą.W tych chorobach,i nie tylko,współpraca głowy(a ściślej rozumu,czyli mózgu)z pozostałym ciałem, odgrywa bardzo ważną,a czasem decydującą rolę w leczeniu choroby nowotworowej.W sytuacji załamania nerwowego skuteczna może się okazać konsultacja psychologiczna,która może nastawić pozytywnie Pani Tate do dalszego leczenia.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w leczeniu Taty:)
_________________
Przede wszystkim nie szkodzić.
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #10  Wysłany: 2011-11-02, 10:29  


Krado wiem jak Tobie ciężko ,bo sama to przechodze z moim tatą .Ostatnimi dniami jego stan się pogorszył odczuwa bóle ,brakuje mu apetytu a do tego jest baaaardzoooo nerwowy :cry: Wszyscy na siebie krzyczą tata nie da sobie nic powiedzieć ,moja mama chce dobrze ale czasami ta dobroć działa w drugą stronę .Wiem ,żde sie martwi bardzo ale w momencie kiedy tata nie ma apetytu mama ciągle mu na siłe podaje posiłki wtedy widzę ,że tata reagje bardzo nerwowo.Bardzo chciałabym mu jakoś pomóc niestety tam gdzie mieszkają rodzice nie ma psychologa ,a i ciężko by było tate namówić na taką wizytę .Może ktoś z Was mi doradzi jak to Wy wszystko znosicie
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
adda 


Dołączyła: 31 Gru 2011
Posty: 34

 #11  Wysłany: 2012-01-01, 13:44  


Nie poddawajcie się!!!!!!!!
My święta też mielismy podobne, mama przeleżała w bólu z ketanolem (takze rak jelita grubego) :(
 
Rafal82 


Dołączył: 24 Gru 2011
Posty: 42
Pomógł: 6 razy

 #12  Wysłany: 2012-01-10, 14:01  


Szczere wyrazy wspolczucia:(
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #13  Wysłany: 2012-01-14, 18:29  


krado napisał/a:
od dziś tata na morfinie , ma już takie bóle że nie daje rady....:(

:-(
 
Armando123 


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 173
Pomógł: 14 razy

 #14  Wysłany: 2012-01-15, 22:59  


Bardzo Ci współczuję krado, u mojego taty też powoli wyczerpują się drogi leczenia, nowotwór i chemioterapie osłabiąją Go coraz bardziej :-(
 
asia77 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 26 Paź 2011
Posty: 1403
Pomogła: 137 razy

 #15  Wysłany: 2012-01-16, 08:48  


krado tak samo było u mojego Taty bardzo Ci współczuje :(
_________________
Tatulek [*] 12-12-2011 godz 7:50 .Spoczywaj w Pokoju.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group