[gaba]

Przez miesiąc tak narozrabiałaś! Weź pod uwagę że poza historią rodzinną (czy w najbliższej rodzinie potwierdzono raka tarczycy?) i bardzo niewyraźną sugestią radiologa robiącego usg to nie masz żadnych wskazań do podejrzeń raka. W tej sprawie potrzebujesz rady dobrego endokrynologa (nawet prywatnie na dobrego czeka się kilka miesięcy). Zrób rozeznanie i zapisz się do dobrego nawet za rok bo jeżeli wcześniej coś się wykluje to i tak będziesz potrzebowała prowadzenia do końca życia.

Biopsja którą miałaś zrobioną nie jest miarodajna, powtórzyć możesz po 3-4 mies. (taki mi powiedzieli po mojej nieudanej). Zamiast rozważać co to może być skup się na szukaniu dobrego lekarza i dobrego patologa żeby powtórzyć biopsję. Pytaj rodzinę, znajomych i sprawdzaj, sprawdzaj bo akurat przy tarczycy o dobrą biopsję trudno. Nie idź do prywatnie przyjmującego patologa, szukaj po szpitalach i dużych spółdzielniach lub przychodniach (zwykle sprawdzają kogo zatrudniają).

[Katarzyna123]

gaba,
cierpliwość nie jest moja mocną stroną...
W rodzinie moja matka miała raka tarczycy (miała wielokrotne leczenie radiojodem potem), w jej rodzinie wiem, ze tarczyce były wycinane, nie wiem jednak z jakiego powodu, i juz nie ma kogo zapytać. Moja matka zmarła na raka bez rozpoznanego guza pierwotnego, bo guzy były m.in. w watrobie, jelicie grubym, na koniec w mozgu. pojecia nie mam, czy tarczyca miala z tym cos wspolnego. pewnie nie.
Ojciec tez zmarł na raka - raka jelita grubego, a rodzinę z jego strony tak przewodu pokarmowego bardzo lubił.
A ja, że czuję się od trzech lat jak zdechły pies to zaczęłam szukac przyczyn tego zdechlactwa. Guzki tarczycy kontroluje w miare regularnie od ponad 10 lat, w ostatnim usg urosl i sie spaskudził.
Tak własnie zrobię jak radzisz, juz spokojniej, czyli poszukam endo i powtorka biopsji za kilka miesięcy.

[Madzia70]

Katarzyna123,
Podpowiem, że jeśli na skierowaniu dostaniesz dopisek "cito" (uparłabym się) to wejdziesz w krótszą kolejkę.

Na rehabilitację możesz chodzić, kręgosłup może być Twoim słabszym punktem niż tarczyca

[Katarzyna123]

Madzia70,
az sie przestraszyłam, bo

Cytat:

kręgosłup może być Twoim słabszym punktem niż tarczyca

jakbyś mnie znała

fakt, mam stan po bardzo zaawansowanym scheuermannie. boli i ogranicza.
A co do biopsji tarczycy doszukałam się Kubickiego i do niego pójdę:)
Endo szukam (przegrzebując neta) na nfz, a prywatnie - u rentgenologów mają niezłe terminy, więc jakbym potrzebowała szybko - to tam.

[Katarzyna123]

Zakończyłam właśnie rehabilitację na kręgosłup, miałam prądy, ultradzwieki i terapię manualną. Mam nadzieję, że sobie nie zaszkodziłam.
Kolejną biopsje mam 10 sierpnia, idę prywatnie.
Zapisałam się do endo, na nfz, wizytę mam za 9 miesięcy. I tak przyzwoicie....
Na razie po wynikach biopsji, ze wszystkimi wynikami pojdę prywatnie, juz wiem, gdzie.
Dziś podczas wizyty u internisty dowiedziałam sie, ze na kartę onkologiczną powinnam mieć powtórzoną biopsję w tym samym ośrodku, jeśli pierwsza była niediagnostyczna. Ale jak widać, odesłali mnie...

[Madzia70]

Katarzyna123 napisał/a:

Dziś podczas wizyty u internisty dowiedziałam sie, ze na kartę onkologiczną powinnam mieć powtórzoną biopsję w tym samym ośrodku, jeśli pierwsza była niediagnostyczna. Ale jak widać, odesłali mnie..

No i to jest właśnie ten bólik, o którym pisałam
Może to i dobrze, że Cię odesłali i kartę DILO anulowali. Jeśli, nie daj Boże coś kiedyś "wyjdzie", to dostaniesz nową kartę DILO i wtedy zgłoś się do rozsądniejszego ośrodka

[Katarzyna123]

Odebrałam parę dni temu wyniki powtórnej biopsji - nie stwierdza się obecnosci komórek nowotworowych! Huraaa! Jednak ze względu na całą niefajną resztę - tarczycy bede musiała się pozbyć, ale wcale nie chcę się z tym spieszyć.
Pozdrawiam i dziękuję
Kaśka
ps. niestety temat nowotworów zgłębiam nadal, bo od kilku dni moja przyjaciółka zmaga sie z podejrzeniem nowotworu macicy i jajnika, objawy paskudne, usg paskudne, płyn w dole brzucha i okolicy macicy, jest juz po łyzeczkowaniu, czeka na wyniki hist-pat i markery, no i na operację...