1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
drobnokomórkowy rak płuca z odległymi przerzutami
Autor Wiadomość
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #76  Wysłany: 2012-02-16, 13:56  


absenteeism napisał/a:
Żadnego flukonazolu albo nystatyny przeciwgrzybiczo na wszelki wypadek?
Nie, nic takiego mama nie dostała, a można to kupić bez recepty?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #77  Wysłany: 2012-02-16, 14:07  


Nie, tylko na receptę.
_________________
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #78  Wysłany: 2012-02-26, 20:00  


Cześć Aguś, widze dzielnie walczysz o mame :-) JESTEŚ WIELKA :-)

My jutro jedziemy na TK klatki z maską. Mama cała przerażona, że zbroję jej chca zrobić :-)
Wczoraj w rozmowie z żalem w głosie powiedziała, ze szkoda, że mimo tej wielkiej walki i bolu i tak sie niedługo umrze, w kazdej chorobie powinno byc tak, że kiedys to uzdrowienie nastąpi i widzi sie przynajmniej sens tych chemii, leków i naświetlań, kolejek w szpitalu i ogólnie cierpienia.

Przytuliłam ją i zamknęłam wszytskie otwory łzowe udając że jestem z kamienia...
Ale nie jestem...

Walczmy...to ma sens...
o każdą minutę, dzień, miesiąc i rok...

W razie czego Agus jestem obok,
Jak my wszyscy
pa
_________________
_Miredo_
 
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #79  Wysłany: 2012-02-27, 10:48  


Witajcie, dzięki Miredo, że myślisz o nas. Ja też myślę o Was. Jest ciężko, też nie pokazuję po sobie emocji przy mamie, tylko potem wyję po nocy.Ciągle dręczą mnie myśli, jak długo mama będzie żyła, ile mamy jeszcze czasu, każdą wolną chwilę staram się z nią spędzać, a chciałabym jeszcze więcej. Dziś mama rozpoczęła szósty cykl chemii. Za dwa tygodnie ma zrobić kontrolną morfologię i zgłosić się do onkologa, wtedy dostanie skierowanie na tomografię(trzeba będzie pewnie poczekać na to badanie około 2 tygodnie). Jaki czas powinien upłynąć od ostatniej chemii, żeby zrobić TK? Pozdrawiam. aga.

[ Dodano: 2012-02-27, 10:52 ]
Ps. Czy w wątku mojej mamy mogę zadać pytanie na temat cioci, która ma wznowę nowotworu, czy powinnam założyć drugi wątek? :?ale?:

[ Dodano: 2012-02-27, 12:41 ]
Ktoś odpowie :-( ?
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #80  Wysłany: 2012-02-27, 19:24  


agnes2121, najlepiej załóż drugi wątek dotyczący cioci.

agnes2121 napisał/a:
Jaki czas powinien upłynąć od ostatniej chemii, żeby zrobić TK?

TK trzeba zrobić zaraz po chemioterapii, aby mieć potem w razie progresji lub stagnacji z czym porównywać.

pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Miredo 


Dołączyła: 06 Sty 2012
Posty: 82
Skąd: Śląsk
Pomogła: 11 razy

 #81  Wysłany: 2012-02-27, 19:54  


Witaj Aguś, długie te terminy TK u was... potem drugie tyle pewnie na wyniki.

Jak czytam co piszesz, to dokładnie piszesz o tym co ja czuję..
Każdy pisze, że trzeba zyć normalnie, jak do tej pory...

ja nie wiem jak inni to robia
ja mam świat do gory nogami postawiony i inaczej się nie da

Ciesze się, że Cie poznałam, szkoda, ze w takich okolicznościach
Trzymaj sie cieplutko mimo mrozów :-)

M.
_________________
_Miredo_
 
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #82  Wysłany: 2012-02-27, 20:10  


Dzięki kobietki za odpowiedzi :)
Miredo napisał/a:
długie te terminy TK u was... potem drugie tyle pewnie na wyniki.
na TK trochę się czeka, wyniki są jednak po 3-4 dniach. Może uda się w miarę szybko to załatwić, może TK będzie na CITO :?ale?:
 
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #83  Wysłany: 2012-03-04, 19:03  


Cztery dni po chemii...mama bardzo słaba. Prawie nie chodzi, bo nie ma siły. Leży zwinięta w kłębek, bo jak mówi, lepiej jej tak. Mrowienie w stopach, drętwienie dłoni i smutne, zmęczone oczy, zapłakane oczy, bo siostra mamy ma wznowę nowotworu i cierpi w bólu....i mama nie może teraz do niej jechać... :-( dłonie mojej mamy zrobiły się jakieś dziwne, takie wysuszone, trochę pomarszczone, sterydy powoli kazano jej odstawiać, to pewnie opuchlizna od nich też znika, ale takich dłoni przed chorobą nie miała :-(
 
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #84  Wysłany: 2012-03-05, 16:25  


Mama ma problemy z wypróżnianiem. Tata kupił syrop, tzn. parafina z olejkiem miętowym, pani magister w aptece powiedziała, że na pewno nie zaszkodzi, że jest to obojętne dla organizmu. No cóż ja bym wolała, żeby to onkolog przepisał, ale uparciuch :<: nic nie powiedziała.A pytałam wcześniej, czy nie ma problemów z wypróżnianiem, jak zwykle mama nie chciała nas martwić. Zaaplikowała sobie jeszcze dwa czopki glicerynowe dodatkowo, jak ją ruszy....to nie wiem jak wysiedzi w ubikacji.
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #85  Wysłany: 2012-03-05, 17:58  


LACTULOSUM syrop na wypróżnienie, Mąż miała zalecany przez onkologa, można kupić bez recepty.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #86  Wysłany: 2012-03-05, 18:40  


Dzięki serdeczneTerlewa, ja jeszcze pomyślałam o lewatywie, bo mama ma (jak mówi) uczucie kamienia wewnątrz odbytu, a te czopki glicerynowe jak na razie nic nie pomogły, nie rozmiękczyły kału.
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #87  Wysłany: 2012-03-05, 18:58  


Tak, prawdopodobnie są to kamienie kałowe, do usunięcia potrzebna jest raczej fachowa pomoc.
Miałam wspaniałą pielęgniarkę z hospicjum która to robiła. Trzeba to jak najszybciej załatwić, bo daje olbrzymi dyskomfort w tak ciężkiej chorobie, jelita nie pracują?
Koniecznie poproś o pomoc, syropy raczej nie pomogą.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #88  Wysłany: 2012-03-05, 22:22  


agnes2121, Mój tato też miał problemy z zaparciami. Praktycznie nic mu nie pomagało ale każdy organizm jest inny.
Mojemu tacie pomógł Olej rycynowy.
Pamiętaj jednak aby mama nie przesadzała z tymi środkami i ich nie mieszała.

A z domowych sposobów można spróbować rano (na czczo) utrzeć jabłko ze skórką, zjeść i popić szklanką przegotowanej, chłodnej wody.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #89  Wysłany: 2012-03-05, 22:25  


agnes2121 napisał/a:
Tata kupił syrop, tzn. parafina z olejkiem miętowym, pani magister w aptece powiedziała, że na pewno nie zaszkodzi, że jest to obojętne dla organizmu.

Parafina działa dopiero po kilkunastu godzinach (nie wiemy też ile mama tego syropu wzięła). Bardziej jest też stosowana w przewlekłych zaparciach, bo to nie jest typowy środek przeczyszczający, ale tzw. środek poślizgowy.
No i taka do końca obojętna to nie jest - może jako sama substancja nie szkodzi, ale nie można jej stosować zbyt długo, bo może to doprowadzić do zahamowania perystaltyki jelit (czyli ich naturalnego ruchu). Poza tym hamuje wchłanianie tych witamin, które rozpuszczają się w tłuszczach (A, D, E, K).

agnes2121 napisał/a:
te czopki glicerynowe jak na razie nic nie pomogły, nie rozmiękczyły kału.

Bo czopki nie rozmiękczają kału, a pobudzają perystaltykę jelit i drażnią ich błonę śluzową, co ułatwia wypróżnienie.

Jeśli chcecie rozluźnić masy kałowe, to można spróbować Laxopol, Laxol czy Doculax - to wszystko zawiera dokuzan sodowy, który jest właśnie środkiem rozluźniającym.
_________________
 
agnes2121 


Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 207
Pomogła: 15 razy

 #90  Wysłany: 2012-03-06, 16:23  


Dzięki Wam serdeczne za rady! Jak na razie sytuacja pod konrolą :) Wczoraj wieczorem zakupiłam lewatywę i mama wypróżniła się po niej, jak to powiedziała, ULGA, :) w pogotowiu Lactulosum zakupiony.
absenteeism napisał/a:
ale nie można jej stosować zbyt długo, bo może to doprowadzić do zahamowania perystaltyki jelit (czyli ich naturalnego ruchu). Poza tym hamuje wchłanianie tych witamin, które rozpuszczają się w tłuszczach (A, D, E, K).
czyli nie jest to środek zbyt dobry, lepiej go chyba nie stosować, tym bardziej, że mama zbyt dużo teraz nie je.
absenteeism napisał/a:
Laxol czy Doculax
te leki są bez recepty?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group