[Cyntia]

Ewelinka - brak mi słów. Nie wiem dlaczego tak jest. Nie rozumiem czemu los tak okrutnie doświadcza ludzi W takich sytuacjach jakoś nie docierają do mnie tezy o próbach,które mają wzmocnić nasz charakter oraz argmenty typu ...taka była wola nieba..... Wolę nie wnikać w filozoficzne tezy, bo nie zmniejszają one bólu. Jedyne co możemy wtedy zrobić, to skupić się na tych, ktorzy nam zostali. Tylko myśli o nich pozwalają dalej żyć. Nie zastanawiaj się, proszę, dlaczego nie Ty. Nie obwiniaj siebie i innych. To w niczym nie pomoże. Skup się na rodzinie Siostry. Dbaj o dzieciaczki i postaraj się jak najlepiej zastąpić im Mamusię. Życzę Ci dużo siły.

[kruszynka]

To straszne.

Ale zostały dzieci , które Twoja Siostra tak bardzo chciała mieć.

Jesteś im bardzo bardzo potrzebna.

Kiedyś przecież musisz im opowiedzieć o ich mamie. Jak bardzo je kochała.

Życzę Ci dużo siły.

[natka7]

Ewelina
Szczerze ci współczuje,życie jest nie sprawiedliwe.
Odchodzą od nas najbardziej kochane osoby,czasami wtedy kiedy się tego najmniej spodziewamy.Przed twoją siostrą powinno być jeszcze długie życie,powinna zobaczyć jak rosną jej maleństwa
Dlaczego Bóg zabiera osoby tak potrzebne?

Bardzo mi przykro,pozdrawiam cię gorąco.

[awilem]

W takich momentach żadne słowa nie ukoją bólu.
Niestety życie doświadcza nas na prawo i lewo i nie wiedzieć czemu w tych doświadczeniach swoich ulubieńców.
Bardzo mi przykro.

[jusia]

Ewelinko,proszę nie myśl "dlaczego nie ja?".
Musi Ci być strasznie ciężko,a ja nie mam dla Ciebie słów,które by przyniosły ulgę..
Bardzo,bardzo mi przykro.
Wspieram Cię całym sercem.

[MaFi]

Życie potrafi być straszne!
Moja kuzynka zmarła na raka kości osieracając dzieci w wieku 3 i 2 lat.Serca nam pękały z bezsilności.
Nie możesz sobie zadawać wogóle takich pytań. Widocznie tak miało być. Posiadanie dzieci, dobrego serca nie jest żadną taryfą ulgową w życiu.Zbierz się w garść i rób wszystko żeby pomóc dzieciom przejść przez tę tragedię.Pozdrawiam ciepło