1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
[DFSP] Moja historia
Autor Wiadomość
jozkam 


Dołączył: 02 Sty 2018
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2018-01-04, 22:00  [DFSP] Moja historia


Moja historia z DFSP zaczyna się ok. 1998 roku, kiedy to na plecach nad lewym barkiem pojawiło się takie „cośâ€ czego się wycisnąć nie dało. Jakoś mi to nie przeszkadzało, a do mojej „gulki” na plecach się przyzwyczaiłem i tak już sobie tam została bo dobrze mi z nią było.

Potem było długo, długo nic, aż w połowie 2016 roku żona orzekła, że z tej jednej „gulki” zrobiły się już dwie, albo i trzy. Wszystko możliwe, ja się tym nie bardzo przejmowałem, ale co się będę z żona kłócił – zwłaszcza, ze sam doszedłem do wniosku, ze na pewno moja „gulka” jest większa niż kiedyś. Pierwsza wizyta u lekarza i skierowanie do chirurga, bo „to tłuszczak i się wytnie”. Trochę z tym zwlekałem, bo wakacje, bo przeprowadzka, aż nadszedł „ten dzień” i wizyta u chirurga. Diagnoza prosta – tłuszczak, możemy wyciąć.

Ja za lekarzami nie przepadam, ale tan był jakiś taki normalny, który mówił do mnie „moim” językiem. Ustaliliśmy, że widzimy się za dwa tygodnie i tniemy. Czas leci nieubłagalnie, i te dwa tygodnie szybko minęły, zameldowałem się w poradni na wyznaczona godzinę, wszedłem do gabinetu i jak doktor obiecał, po 20 minutach było po wszystkim. No może nie po wszystkim, bo miałem cztery szwy i ciężko się ręką ruszało po znieczuleniu. Cały zabieg przebieg szybko i sprawnie, poza jednym gdzieś na początku, ale nie mnie oceniać chirurga, zwłaszcza, ze to on trzyma w ręku skalpel. Przed wyjściem udało mi się jeszcze lekarza namówić aby pokazał mi to, co wyciął, bo „może nigdy nie będę miał okazji zobaczyć jak to wyglądało”. Był to guz wielkości ok. 2x4 cm o nieregularnym kształcie trochę przypominający kamień. Do zobaczenia za dwa tygodnie – zdejmiemy szwy, będą wyniki histopatologii.
Jak się siedzi w domu, to te dwa tygodnie są strasznie długie. Znów wizyta u doktora, szwy zdjął, a histopatologii nie ma. I nie było przez sześć tygodni.
Kiedy przyszły wyniki, doktor „mój” chirurg kazał mi usiąść bo może dać mi tylko skierowanie do onkologa, a on sam od wczoraj dokształca się w temacie Dermatofibrosarcoma Protuberans. Wie tyko tyle, albo już aż tyle, ze konieczna jest konsultacja onkologiczna i następna operacja, ale nie w przychodni, tylko w dużym ośrodku onkologicznym.

Następnego dnia miałem konsultację u onkologa w przychodni – 1,5h w gabinecie, masa papierków, i skierowanie do KNTMKC COI Warszawa.
W połowie grudnia miałem pierwsza wizytę w KNTMKC COI. Trudno to od razu ocenić, kiedy to jedziesz 600 km i wychodzisz z gabinetu po 10 minutach z informacją, ze tu jest numer pacjenta, numer telefonu, a ja nic więcej nie powiem, bo dzisiaj zastępuje kolegę… Proszę dzwonić za dwa, trzy tygodnie. Kolejna wizyta była w połowie stycznia. Potwierdzili DFSP. Będzie reoperacja poprzedzona radioterapią.

Na początku lutego rozpocząłem naświetlania – 5 frakcji, a w następnym tygodniu miałem kolejna operację podczas której wycieli bliznę po pierwszym nieradykalnym zabiegu wraz z „okolicąâ€. W histopatologii wyszło, że był tam jeszcze jeden guz wielkości ok. 9mm, a jeden z marginesów jest na poziomie 2mm.

Od tego czasu rana się zrosła, „ładne to nie jest – jak zawsze u nas” cytując mojego doktora prowadzącego w COI ale do tej pory nie dzieje się nic niepokojącego.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-01-04, 22:06 ]
|SModM| za słownictwo
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2018-01-04, 22:13  


jozkam,

Witamy na forum, przykro mi, że dołączyłeś do naszego grona ze swoją chorobą, za własną opisaną historię dziękujemy.

Czy masz do nas konkretne pytania czy tylko chciałeś się podzielić swoim doświadczeniem?

Życzę Ci dużo zdrowia.
 
jozkam 


Dołączył: 02 Sty 2018
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2018-01-04, 22:19  


To ja Wam dziękuję, bo forum czytam od dawna, aż przyszedł czas podzielić się swoimi doświadczeniami. Mi dużo dała historia Irenki na tym forum. Może komuś kiedyś i moja historia pomoże kiedy będzie w podobnej sytuacji.
 
edyta76 


Dołączyła: 27 Sty 2015
Posty: 23

 #4  Wysłany: 2018-02-12, 11:35  


Witaj,jest nas więcej z DFSP,zapraszam Cię do naszej grupy na Fb może się czegoś dowiemy nowego od Ciebie albo Ty od nas :) https://www.facebook.com/groups/1702193916730815/ :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group