1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
marjas42
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 47404
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2024-03-01, 22:08 Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
Odebrałam wynik, niestety.. następny czerniak. po 7 latach. Ehhh, na szczęście początkowe stadium więc wychwycony na czas |
Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
marjas42
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 47404
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2024-02-13, 17:47 Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
nareszcie strona mi się otworzyła czy tylko ja miałam kłopoty aby tu wejść?
melduję się zatem po długiej przerwie, co u mnie? Po 5 latach od diagnozy mój lekarz onkolog powiedział, że jestem zdrowa i, że nie chce mnie już widzieć Robię więc prywatnie 1 raz w roku usg jamy brzusznej i 2 lata temu TK płuc (też prywatnie). Narazie czysto.
Niestety jutro idę na wycinkę znamienia, które na 99% jest kolejnym, czyli drugim czerniakiem. Tak zdiagnozował te znamię doświadczony w tej dziedzinie chirurg onkolog, za miesiąc się dowiem czy miał rację czekają więc mnie emocje spore, te znamię jest ciemne, ale malutkie bardzo, nie wiem czy ma więcej jak 1 mm szerokości, gdyby nie to, że jest na łydce z przodu...pewnie chodziłabym z nim jeszcze długo.
Ze złych wiadomości - w lipcu ubiegłego roku zdiagnozowano czerniaka u mojej córki. SZOK. Córka jednego dnia dowiedziała się, że jest w długo oczekiwanej ciąży, a dosłownie dnia następnego odbierałyśmy wspólnie wynik z czerniakiem. Breslov 0,9 mm, 0 mitoz, bez owrzodzenia. Oczywiście z racji ciąży - z diagnostyki tylko usg jamy i pachwiny, powinien być badany węzeł wartowniczy, ale skończyło się tylko na docince. Wielka niewiadoma przed nami...nie wiem co lekarz zaleci po porodzie. Może ktoś był w podobnej sytuacji? Do rozwiazania zostało mało czasu już.
Brat ma się dobrze, na chwilę obecną nie ma przerzutów.
Zadałam pytanie lekarzowi czy powinnam wykonać badania genetyczne w kierunku czerniaka, a on na to: "ale po co? przecież jest pewne, że ma Pani obciążenie genetyczne".
No to tyle, pozdrawiam wszystkich |
Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
marjas42
Odpowiedzi: 547
Wyświetleń: 191653
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2024-02-13, 17:22 Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
witaj basiku po długiej przerwie, próbowałam zaglądać, ale nie wiem czy to przez mój laptop (?) -wciąż otworzenie tej strony było dla mnie niemożliwe, na szczęście już działa
basik, przykro mi czytać, że wciąż walczycie nie posuwając się w lepszym kierunku, myślę, że organizm Twojego męża jest po prostu wyczerpany lekami i stresem, tak ciężka jest ta Wasza wspólna droga, czy lekarz prowadzący wskazuje jakiś termin w przyszłości co do możliwej poprawy? |
Temat: zła cytologia |
marjas42
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3385
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2020-12-14, 22:46 Temat: zła cytologia |
Bonaj, napisz w skrócie jak się toczy temat "złej cytologii", proszę. Martwię się o córkę, ona też ma złą cytologię i do tego potwierdzenie obecności wirusa HPV |
Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
marjas42
Odpowiedzi: 547
Wyświetleń: 191653
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2020-04-21, 05:48 Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
Basiu, obawiam się, że nie poradzisz sobie sama z coraz bardziej niepokojącymi objawami, nie czekaj, dla mnie to jest takie stanie w miejscu, przepraszam |
Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
marjas42
Odpowiedzi: 547
Wyświetleń: 191653
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2020-04-01, 19:30 Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
Basiu, czy ktoś z lekarzy ma plan na leczenie? tzn. czy lekarz rozmawia z Wami co dalej? jak długo bedzie trwało podawanie chemii? czy można zrobić przerwę aby pozwolić odpocząć organizmowi, na regenerację chociaż ciut? w tym trudnym okresie dla nas wszystkich to baaaardzo się martwimy o Was |
Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
marjas42
Odpowiedzi: 286
Wyświetleń: 122947
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2020-01-24, 18:59 Temat: Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia. |
bardzo mi przykro, że macie takie problemy z dostępem do lekarza, w Gdańsku jest OK, rejestruję się telefonicznie i czekam na wizytę 2-3 tygodnie i za każdym razem chodzę do tego samego lekarza w ramach NFZ, więc...są miejsca gdzie system jednak działa |
Temat: Przerzut czerniaka w śliniance |
marjas42
Odpowiedzi: 133
Wyświetleń: 57379
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-11-10, 17:30 Temat: Przerzut czerniaka w śliniance |
Czy ktokolwiek z nas ma wieści o Alexandrze? |
Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
marjas42
Odpowiedzi: 547
Wyświetleń: 191653
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-10-15, 22:03 Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
to poproszę jeszcze o informację - ile dni przerwy jest między cyklami? |
Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
marjas42
Odpowiedzi: 547
Wyświetleń: 191653
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-10-15, 06:30 Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
piszesz, że ma działać 8 miesięcy, rozumiem, że po tym okresie nastąpi zmiana leku na inny, dobrze rozumiem? |
Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
marjas42
Odpowiedzi: 547
Wyświetleń: 191653
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-10-12, 21:52 Temat: Clark III Breslow 2,4 przerzuty do OUN |
basik78, cieszę się razem ze wszystkimi ze stagnacji, ale....proszę mnie uświadomić bo przyznaję, że nie wiem jak takie leczenie przebiega w dłuższej perspektywie, piszesz, że rozpoczęliście 31 cykl chemii, ile tych cykli jeszcze przed Wami? rozmawiał z Wami o tym lekarz? co zadecyduje o szczęśliwym zakończeniu leczenia? jak długo musi trwać stagnacja, aby lekarz oświadczył, że leczenie zakończyło się sukcesem? ot, tyle pytań mam w głowie, odpowiesz? |
Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
marjas42
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 47404
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-09-05, 21:58 Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
Minęło mi już 2 lata od diagnozy, wtedy, gdy ją usłyszałam byłam pewna, ze życie się dla mnie skończyło, paraliżował mnie strach, dziś wiem, że ten lęk można oswoić
W listopadzie mam kontrolne TK płuc, zobaczymy czy guzki jeszcze są, USG jamy robię regularnie co pół roku, wszystko OK. U brata też wyniki kontrolne nie wykazują niczego złego, czyli jest dobrze. Wideodermatoskopia też umówiona, na październik, czyli....staram się jak mogę , pozdrawiam wszystkich
[ Dodano: 2019-09-05, 23:02 ]
Dodam jeszcze, że rozpoczęłam wizyty u homeopaty, polecam wszystkim, pomaga mi w walce z odzyskaniem odporności i radzeniem ze stresem |
Temat: Czerniak, Breslow 1,8 mm i 4,5mm, Clark II i III |
marjas42
Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 16711
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-03-21, 22:04 Temat: Czerniak, Breslow 1,8 mm i 4,5mm, Clark II i III |
Miałam i mam guzki, są (były) małe - wszystkie do 10 mm, część zniknęła, wychodziły nowe, podejrzenie meta nie potwierdziło się w badaniu PET. Nie martw się niepotrzebnie, jeszcze nie |
Temat: Czerniak Clark III, Breslow 3mm |
marjas42
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 4930
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-03-19, 18:14 Temat: Czerniak Clark III, Breslow 3mm |
Onkolog, który stwierdza przy parametrach: obecne owrzodzenie, 12 mitoz i Breslov 3 mm, że rokowania są dobre....nadaje się do wymiany na innego lekarza, przykro mi, ale takie jest moje zdanie, ktoś ma inne? |
Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
marjas42
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 47404
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2019-02-04, 18:08 Temat: Moja przygoda z czerniakiem |
U mnie na razie spokojnie. Rok temu szalałam, miałam przecież podejrzenie meta na płucach, badanie PET tego nie potwierdziło, a kolejne TK płuc (w listopadzie zeszłego roku) pokazało, że część guzków zniknęła, część została, ważne, że nowych nie przybyło. Tak więc może to być wskazówka dla niektórych z nas, aby nie wpadać niepotrzebnie w rozpacz. Ja, przyznaję się że wpadłam. Teraz wiem, że podejrzenie meta wcale nie musi oznaczać najgorszego. Częściowo wróciłam do równowagi, ale czuję, że już nigdy nie będę spokojna.
Ze względu na czerniaka u brata chciałam robić badania genetyczne, ale mój onkolog mi odradził, powiedział, że to wywalone pieniądze bo i tak niczego już nie zmienią. Parametry brata to Breslow 1,1, bez mitoz, bez owrzodzenia, kontrolujemy się, i tyle.
Zauważam jednak pewną korzyść z tej swojej przygody z czerniakiem, nauczyłam się dbać o to co jem i jak żyję. Nie byłam rozsądna wczesniej, oj nie. |
|
|